krzychu - 12-10-2009, 16:23
Gratuluję wiedzy technicznej. A czy warto samochód na gwarancji... zależny ile chcecie nim pojeździć.
No ale opony wytrzymają około 70 tys? A na zimę oczywiście komplet felgi 16 cali (najlepiej alusy) + opony zimowe wynegocjować. Trik - 12-10-2009, 16:43
O taki 6rozwiązaniu już słyszałem u dilera. W zamian może jeszcze coś wytargujecie. Ogólnie to całkiem udane negocjacje Miałaś. Crimson - 12-10-2009, 18:09
Jeśli nie zamierzasz instalować bocznych zewnętrznych listew progowych, to warto się zastanowić nad chlapaczami. Przynajmniej na przednie koła. Pawcho - 12-10-2009, 18:14 Ja miałem podobny dylemat ale krótko.Wziąłem wersję wyższą gdyż 1. ogromny plus/jak dla mnie/zestaw ze zmieniarką płyt R.F.,czujnik deszczu,zawieszenie,lepsze fotele,listwy itp.a róznica chyba niecałe 8tys.Owszem opony na 18 - koszt nowej 800-1000zł /jeżeli zniszczysz/ale na zimę 16 cali/205 więc sporo mniej.Jednak po paru miechach uważam,że było warto dopłacić za ww.dodatki.Osobno kupowane kosztowałyby dużoooo drożej. Oczywiście każdy musi to rozważyć indywidualnie. piomic - 12-10-2009, 21:54
abernacka - 13-10-2009, 07:15
Co prawda nie wytargowałem nakładek stalowych i opon zimowych (jedynie wytargowałem cenę z rabatem) ale za to czujniki parkowania dostałem gratis oraz odcięcie zapłonu. A wszystko to działo się półtora tygodnia temu w Gdańsku:). Zocha - 13-10-2009, 08:27 dzięki za podpowiedzi. Po jeździe mąż był baaardzo zadowolony(ale starał się nie patrzeć na zużycie paliwa hehehe- w mieście 9, na obwodnicy 6,4 to chyba tak na pocieszenie).Dzisiaj idziemy podpisać umowę, wpłacić zaliczkę i..czekamy:) 22X przypływa transport i koniec października początek listopada autko będzie u nas...ma być. Krzychu - chcielibyśmy troszkę nim pojeździć:) W końcu to Japończyk!Nasza 17-letnia Karolcia, to oryginalny Japończyk, w którym wymieniamy tylko to co się zużywa w normalnej eksploatacji i tego samego oczekujemy po Lancerze, chociaż jak mawia nasz przyjaciel zapalony fan motoryzacji-takich bezawaryjnych aut to już się nie robi. I pewnie ma rację, stare nie były tak nafaszerowane elektroniką, to co miało się psuć?? piomic- 18' rzecz bezcenna, ale na polskich drogach już nie koniecznie. w roku tylko ok 8-9tys po cywilizowanych drogach śmigamy, a już robi różnicę-myślę, ze 16' na naszych dziurawkach będzie oki. Crimson- przy podpisywaniu umowy będę naciskać na te chlapacze- mam nadzieję, że wrodzony urok osobisty zadziała hehehe No, chyba, ze nam odbije i jednak weźmiemy intense-a po nas można się spodziewać wszystkiego. pozdrawiam Tygrys - 13-10-2009, 09:56 bierz intense, opony przy tym przebiegu bedziesz dopiero wymieniala po 6 latach, invite na tych balonach wyglada delikatnie mowiac kiepawo krzychu - 13-10-2009, 10:16 Zocha - nie wiem czy wiesz ale od Intense masz też twardsze stabilizatory (czym twardsze tym auto się sztywniej zachowuje na zakrętach). To moim zdaniem zależy jaki styl jazdy lubicie. Ja po zmianie o cal mniejsze felgi na zimę czuję że auto stało się komfortowe (na nierównościach) ale na rondzie już mi się kładzie i trochę zaczęło myszkować po zakrętach... Stało się mniej precyzyjne po prostu w prowadzeniu. Zocha - 13-10-2009, 10:45 Tygrys-ale te 8-9 tys rocznie to nie tak w ogóle tylko po cywilizowanych drogach(Niemcy, Austria,Włochy) reszta czyli jakieś 10tys po naszych polskich wybojach,łatach, dziurach i...kawałku autostrady:P ło matko...ale 4 opony za 4tys?? toż to wyjazd na tydzień do Val Gardeny na full wypasie...tego to ja mogę nie przeżyć:P Krzychu-czyli invite ma sztywniejsze zawieszenie od intense?? Dobrze rozumiem?? Mąż zaczyna intensywnie myśleć o intense.Jak to powiedział mój starszy syn: faceci w pewnym wieku muszą mieć coraz droższe zabawki...prorok jakiś czy co?? Redundator napisał: Trik - jakby kobieta wiedziała co to jest stan licznika to by była facetem  - tu bym polemizowała 
Świetnie natomiast wiedzą gdzie są różne lusterka, jak otwiera się bagażnik, jak włączyć chłodzenie w schowku  - ależ to oczywiście, ze kobiety zdecydowanie lepiej od mężczyzn radzą sobie z instrukcjami obsługi!!!a przynajmniej te z bardziej analitycznym umysłem...
Trik - 13-10-2009, 11:51
To akurat napisał redundator w związku z tym co napisałem parę postów wcześniej
krzychu - 13-10-2009, 12:42
Odwrotnie. Intesne ma większe stabilizatory -> sztywniejsze. Do tego 18 calowe felgi -> Następny aspekt wpływający na powiększenie sztywności. Zocha - 13-10-2009, 14:20 No, to się chyba problem wyboru auta rozwiązał sam...nie ma intense...w tych co płyną same inform i invite. Po południu jedziemy podpisać umowę( a miała już być na intense), może gdzieś jeszcze w Polsce coś się znajdzie, ale podobno raczej nie liczyć. No cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma:D Pawcho - 13-10-2009, 14:48 ewent. sprawdź informację u innego dilera/ nawet telefonicznie/ bo to trochę dziwne co nie znaczy, że niemożliwe 
piomic - 13-10-2009, 14:55
|
||||||||||||||||||||||||
