[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Klimatyzacja/Wydajność/Konserwacja
Marti - 20-04-2009, 21:32
Marcino napisał/a: | skraplacze czy to na sero trzeba wymieniać? |
Trzeba trzeba. Wszystko w necie opisane jak i po co (czego teraz nie przytoczę). Skraplacz potrafi "się skończyć" przez co może wyrządzić troszkę szkód do wciągnięcia węgla aktywnego w układ włącznie (szczegółów nie pamiętam). Jak by nie trzeba było z drugiej strony to nie byłoby w sprzedaży jako część eksploatacyjna. Dobry serwis klimy sam zwróci na to uwagę.
JaGrab3 - 20-04-2009, 23:23
Przez krążenie czynnika pod cisnieniem wycierają się lamelki w skraplaczu, przez co może dojśc do rozszczelnienia, takie cos jest juz nie do zaspawania.
W mojej chłodnicy zwykły przewodzik wytarł dziurkę. Zaspawało się, ale spawacz powiedzial ze mialem szczescie ze jeszcze troche aluminium zostalo, jak by byla bardziej zurzyta, to nie ma szans spawac.....
Dlatego się wymienia.
ROOB - 21-04-2009, 18:03
Marcino napisał/a: | czekoladka_1981 napisał/a: |
Marcino napisał/a: | JA miałem niby przeciek.. ale sie okazało ze dobry zakład klimatyzacji to podstawa. Zostawiłem samochód na 3 godz, ponabijali, posprawdzali i trzyma już ponad rok |
o to, to.. tylko że w moim przypadku "trzymało" dwa miesiące. chłodnica jest w opłakanym stanie, tzn. patrząc z góry można zobaczyć iż jej dolna część "rozeszła" się tzn ostatnie dwa rzędy niemal wypadły. chcę kupić nową lub używaną i wymienić.. pytanie tylko czy sobie z tym poradze. słyszałem że wystarczy poluzować chłodnice wody i da się to zrobić w 15min
pozdrawiam.
pompec - 17-05-2009, 21:23 Temat postu: [EA2A 2.0] Wydajność / skuteczność klimy ostatnio wyczytałem w jednej z gazet motoryzacyjnych, że skuteczna klimatyzacja w nawiewach ma 7-12 stopni... może ktoś wie czy te wartości są mierzone w upalny dzień na słońcu czy np. wieczorem w temperaturze ok. 17 stopni... a może są to pomiary dla warunków panujących w warsztacie (garażu)... chyba, że nie ma to żadnego znaczenia ale według mnie ma...
deejay - 17-05-2009, 21:27
u mnie , czy to w upał czy to w nocy zawsze leci z nawiewów ok 6,5 stopnia oczywiście jak jest ustawione na min czyli 17 stopni wystarczy jak wezmiesz termometr z czujka zewn. i włozysz w kratki srodkowe i wtedy wszystko jak na dłoni
pompec - 17-05-2009, 21:41
no ja właśnie dziś mierzyłem multimetrem z sondą temp. i temp w nawiewach jest koło 8-9 stopni jak jest załączony kompresor i wzrasta do ok. 12 przy wyłączonym... czyli nie najgorzej... ale pomiary robiłem koło 18stej na lekkim słońcu przy temp. zew. ok. 20 stopni... w dni upalne mam wrażenie, że klima mogła by pracować wydajniej... temperatury w nawiewach w upał jeszcze nie mierzyłem...
Owczar - 18-05-2009, 17:01
Zrobiłem dziś pomiar klimy.
Warunki pomiaru:
Temperatura na zewnątrz według wskazań klimatronika 27-28 stopni, sonda multimetru podawała identyczne wartości.
Pomiar przeprowadzany tuż przy wylocie powietrza, a także 5cm wgłąb wlotów. Wyniki nie różniły się.
Klimatronik ustawiony na 17, ręcznie ustawiony obieg powietrza na zasysanie z zewnątrz, oraz prędkość obrotowa dmuchawy na 3-4 kreski.
Sprawdzałem też na najwyższych obrotach, temp. wyższa o jakiś 1 stopień.
Wyniki:
Przez pierwsze 20 min temperatura w zależności od obrotów w zakresie 0-3 stopnie C.
Po 20 minutach wartości wzrosły do 5-6. Nie wiem czym to jest spowodowane, czy to błąd multimetru czy sprężarka po tym czasie była mniej wydajna. Za chwilę powtórzę pomiary.
Multimetr laboratoryjny z dużą dokładnością...
mlun - 18-05-2009, 23:06
Mi się wydawało że właśnie po jakimś czasie powinna temp. spaść. Ale i tak masz dobre temp.
wawer82 - 18-05-2009, 23:11
Podczas pomiaru silnik pracował tylko na wolnych obrotach???
Ja mam np. u siebie ze powyżej ok 2tys.obr/min chłodzi mi bardziej.
pompec - 18-05-2009, 23:51
ja spotkałem się z opinią (poradnik Auto Świata), że jak powietrze w dmuchawie ma poniżej 7 stopni to też jest niedobrze... a zakres powinien wynosić 7-12 stopni... trochę mi się wierzyć nie chce...
Owczar - 18-05-2009, 23:58
No właśnie mi się też nie chciało wierzyć, dlatego zmierzyłem jeszcze raz. Przez całą drogę z Białołęki na ochotę temperatura wahała się między 3 a 9 stopni i tak w kółko:
3-4-5-6-7-8-9-8-7-6-5-4-3.
Zmieniała się o jeden stopień co 2-3 sek. Nie wiem czy tak powinno być. Podejrzewam, że średnia wyszła by coś koło 6.
Sonda multimetru ma małą bezwadność i dlatego wychwytuje takie wahania. Może mieć to uzasadnienie ze względu na zasadę działania klimy.
Temp na wolnych i podczas jazdy podobne. Na wolnych obrotach zdarzało się, że granice były 4-10 stopni.
pompec - 19-05-2009, 00:09
ale mnie się nie chce wierzyć, w to co tam piszą w gazecie... jak tak poczytałem w googlu to ludzie mają takie niskie temp. spotkałem także w dwóch miejscach info, że zakres temp. prawidłowej to temp. do 6 stopni... ja mam niby w tym zakresie co podaje Auto Świat ale klima działa średnio skutecznie... dlatego skłaniałbym się do tego niższego zakresu...
Kamil-2k - 19-05-2009, 10:34
Ja ostatnio nabijałem klime to koleś wsadził termometr i miałem 8 stopni. Pytalem się go czy nie za dużo to powiedział, że większość aut ma taką temperature jak ja. Mówił, że niższe temp. są niepożądane bo coś może się tam zepsuć w układzie - nie pamiętam dokładnie o czym mówił. Ale mi też wydaje się, zę powinna mocniej chłodzić. Bo w upalne dni moze byc ciezko:(
Owczar - 19-05-2009, 11:03
I wyjaśniło się....
Te wyniki nie są błędem pomiarowym, a wynikiem działania klimy. Niestety nie daje mi spokoju czemu tak się dzieje.
Dziś rano kolejny pomiar. Oczywiście temperatura zmieniała się w zakresie 3-9, 4-11... Na ssaniu obroty się nie zmieniały, więc zajrzałem pod maskę i co się okazało, klima się włącza i wyłącza, w trybie stałym działa jak w ECO.
Zadzwoniłem do gościa, który mi nabijał. Powiedział, że w trybie stałym nie powinna się wyłączać i że pewnie jest za mało czynnika.
Sprawdziłem działanie po zwarciu czujnika w osuszaczu i klima również działa w takim trybie, więc małą ilość czynnika można chyba wykluczyć?
Podałem napięcie na sprzęgło i klima śmiga jak zamrażalnik, powietrze z nawiewu tak jak wczoraj, do 0 stopni. Wczoraj gdy piwerwszy raz robiłem pomiary, to samochód był bardzo mocno nagrzany bo stał w słońcu. Klima zaczęła działaś w trybie "przerywanym" gdy trochę się schłodził.
Pozostaje pytanie dlaczego tak się załącza... Czy klimatronik ma zabezpieczenie przed zbytnim schłodzeniem powietrza, czy steruje nawiewem tak by nie zaziębić pasażerów czy jest coś nie tak ze sprężarką.
W SM wyczytałem że są graniczne wartości cisnienia wysokiego i niskiego w których się włącza i wyłącza, tylko gdzie są te czujniki? Bo ja widziałem tylko jeden w osuszaczu, który po zwarciu włącza sprężarkę nawet bez czynnika.
Poza tym czy klima z małą zawartością czynnika schładzałaby powietrze do 0 stopni?
Czy miał ktoś taki przypadek w swoim galu?
KaWu - 19-05-2009, 11:23
Owczar, ja mialem taki przypadek z galem z Nowej Soli, ktory ogladalem.
Facet twierdzil ze nabita jest klina na dniach. Pojechalismy tak - on sprawdzil i ponownie dobil jeszcze czynnik i mowi ze juz wiecej nie bedzie dobijac. Klima dalej sie rozlaczala-ale tez slabo chlodzila. Mowil ze trzeba czujnik za pokretlem klimy "przedmuchac" bo moze szwankowac itp. Dla mnie ten chachowiec to byl kolega sprzedajacego ... Dalem sobie spokoj z autem bo wyszly inne bolaczki.
A co do klimy, szukal fachowiec podobno wycieku i nic nie bylo. A ja pozniej zauwazylem, ze po dzwonie w przod byla krzywa chlodniczka klimy.
|
|
|