To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mitsubishi Galant 2.5 V6 // Kaucz

Psikus - 30-09-2010, 10:43

Kaucz, dokładnego paragrafu niestety nie mogę Tobie wskazać, bo nie wiem ktory to jest. Informacja moja natomiast pochodzi od likwidatora który prowadził moja szkodę w zeszłym roku. Generalnie rozchodzi sie o to że będąc podmiotem gospodarczym odszkodowanie dostajesz netto, podatek płacisz ze swojej kieszeni, a następnie go rozliczasz w jakimś tam rocznym rozliczeniu ( czy jak to sie tam odbywa - firmy nie prowadze więc dokładnie nie wiem) Jesli jestes osoba fizyczną, nie jestes w stanie odliczyć vatu który zapłacisz. W razie gdyby ubezpieczyciel chciał Cię oszukać, poproś jego o podstawę prawną.
KRUGER_V6 - 02-10-2010, 06:04

ladny egzemplarz moj prawie taki sam;) a z ta szkoda nie powinno byc tak zle. powodzenia w walce o swoje :mrgreen:
Kaucz - 31-10-2010, 18:38

W poniedziałek (8.11) auto idzie do lakiernika. W sumie powinienem się cieszyć... gdyby nie to, że znowu miałem kolizję ;(... szczegóły w innym temacie bo sprawa bardzo sporna jest :/...
Kaucz - 17-12-2010, 22:07

[edit]poszło dwa razy :/
Kaucz - 17-12-2010, 22:08

Dzisiaj mija dokładnie rok odkąd Galant jest w moich rękach.

Zrobiłem nim 25 000km do tej pory, obecny przebieg to 219 000. Władowałem mnóstwo kasy i właduję pewno jeszcze trochę bo wciąż pewne rzeczy są do zrobienia m.in:

- ogarnięcie elektryki
- antena
- założenie alarmu
- stylistyka, którą wciąż odkładam ze względu na finanse :P .

Niestety będzie to szło bardzo powoli, gdyż pogorszyło się u mnie z finansami :/. Nie załamuję się jednak bo zawsze jakoś to będzie :P .

Galant zawiózł mnie już na Mazury, oraz na Woodstock. W planach wycieczka w góry i do motomuzeów w Europie :)

Przy ostatniej wizycie u lakiernika ogarnięte zostały nadkola :) . Mam nadzieję, że będzie już z nimi spokój :) .

Kilka fotek co ostatnio zrobiłem ;) . Znaczek FSM to zastępstwo dla V6_24, które mi ukradli ( musiałem czymś zasłonić tą brzydką rysę :roll: )




Jogurt - 17-12-2010, 22:24

Kaucz, skąd wynalazłeś ten znaczek fsm?
fck - 17-12-2010, 22:56

i co on oznacza, bo chyba nie Fabryka Samochodów Osobowych
Anonymous - 17-12-2010, 22:58

fabryka samochodów małolitrażowych ?
Kaucz - 18-12-2010, 01:14

Jogurt, Allegro od tego gościa: http://moto.allegro.pl/show_user.php?uid=16695658

Derpin, fck, FSM - Flying Spaghetti Monster. Więcej: http://pl.wikipedia.org/w...aghetti_Monster

;) ;)

sveno - 19-12-2010, 10:22

pastafarianizm miażdży :) myśle że jest to religia dla mnie, bo skoro chrześcijanami nazywają się babcie pod krzyżem w Wawie to ja nie chce mieć z chrześcijaństwem nic wspólnego :) a tak poważnie to znaczek nawet nie brzydki, ale czy jak byłeś już u lakiernika to nie lepiej było, poprostu zamalować (chociaż może sama polerka by wystarczyła jeżeli rysa nie była głęboka)
Kaucz - 09-02-2011, 14:19

W sumie im częściej patrzę na przód, tym bardziej się wkurzam. Trochę brakuje do tego jak wyglądał, gdy go kupowałem ;/. Może kiedyś to jeszcze się poprawi przy jakiejś okazji. Muszę coś zrobić z tym, że atrapa grillu w ogóle mi się nie trzyma z jednej strony :/... Nie wiem dlaczego, ale od paru tygodni potrafi sobie wyskoczyć :/...

Co poza tym ? Galant ma 221 000 przebiegu. Dziś byłem u mechanika załatać wydech bo ostatnio hałasował niczym auta klasy WRC ( a że mi ten dźwięk się spodobał to możliwe, że się pomyśli o jakimś układzie, który oczywiście w granicach przepisowych wartości, da mi podobny efekt akustyczny ;) ). Przy okazji wyszło, że zawieszenie przód z prawej strony wymaga opieki ( prawy drążek kierowniczy, prawy łącznik przedni stabilizatora, wahacz przedni dolny prosty prawy - te części muszę wymienić )

Znów mam problem też z zaciskiem na prawej strony :roll: Już drugi raz padł mi w ten sposób, że po hamowaniu mocniejszym nie odbija, przez co ściera się klocek :/... Muszę się zastanowić jakiej firmy zaciski zakupić, aby mieć spokój już z tym.

A wszystko to w czasie gdy mój budżet jest mocno ograniczony ( praktyki - więc brak możliwości pracy zarobkowej :P ). Dam jednak jakoś radę ;) . Jak zawsze :) .

Kaucz - 11-02-2011, 14:30

Zacisk zrobiony. Był przeciek płynu hamulcowego, zalewało zacisk, gotowało się i się zapiekał :roll: . Przynajmniej tyle pamiętam z tłumaczenia mechanika. Prócz tego klocek z prawej zjechany do 0 przez co tarcze zostały wywalone. Nigdy nie widziałem tak zjechanej i zwichrowanej tarczy hamulca ;/... Nowe tarcze to TRW + klocki TRW. Wymienione gumowe osłony tłoczków. Zobaczymy jak to będzie się sprawować...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group