cns80 - 11-03-2010, 13:43 To ja żeby było w centrum zaproponuję parking na Polach Mokotowskich od strony Batorego (geometrycznie to chyba najbliżej środka Warszawy). Później można zostać w którejś knajpie na polach lub ruszyć się do jakiejś Pizzerii lub innej jadłodajni. Manuela - 11-03-2010, 14:06 Jeszcze bardziej mi się podoba niż C66 
koszmarek - 11-03-2010, 15:13 czarnuch czasem ciekawe pomysły Ci wychodzą. Pomysł rozbuduję może się spodoba: Konkretny parking, jeden wybrać np ten cnsowy przy batorego, a co miesiąc np zmieniać knajpy i tyle ? Dla mnie spoty to nie tylko gapienie się pod maskę z wiadomych względów ale i okazja na spotkanie ludków w ilości większej niż2, bo ostatnio prywatne spotkanka też miałam, ale ze wszystkimi się nie da. Niestety w te zimne dni się przemęczyć trzeba jakoś gdzieś, przyjdzie lato to się wypłynie na grillowe miejsca to będzie przyjemne z pożytecznym i w KOŃCU czarnuch będziesz mógł przyjechać 
A cns rozdaje RB? Ja też mogę? 
Hubeeert - 11-03-2010, 15:41
Patryk to jest proste - chcesz zachowac dawny klimat - działaj. Niech skończy się powszechne oczekiwanie na cud lub na to że ktoś coś zrobi... [ Dodano: 11-03-2010, 15:42 ]
http://www.warszawa.pl/stara/news/view,2239.html koszmarek - 11-03-2010, 15:46 no to pępek warszawy może być naszym miejscem spotów dopiero na jesieni bo paryska i francuska są zamknięte, a przynajmniej były do wczoraj 
Hubeeert - 11-03-2010, 15:57 Popieram czarnucha bo spoty są po to żeby się spotkac ale niekoniecznie w piątek w ogromnym centrum handlowym przy jednym z najbardziej zakorkowanych miejsc w Warszawie. Nie zalezy mi na kawie, pizzy, ciastkach etc. Jak mam się spotkać to z ludźmi i pogadac o Miskach. 66 co roku zamyka się na zimę i nie ma w tym nic dziwnego natomiast jutro mamy 12... koszmarek - 11-03-2010, 16:01 Hubercie, mi zależy na zjedzeniu czegoś po pracy. mlun - 11-03-2010, 16:11 Będziemy wam wozić obiady w termosiku:P koszmarek - 11-03-2010, 16:16 mlun, a dobre?
mlun - 11-03-2010, 16:22 To zalezy na co macie ochote:P Możemy na spocie pogadać bo tu zaraz polecą warny:P Hubeeert - 11-03-2010, 16:39
koszmarek - 11-03-2010, 16:42 Hubert nikt Cie nie zmusza. Pisząc o jedzeniu mam na myśli połączenie przyjemnego z pożytecznym- spotkania znajomych i zjedzenia. sam parking mi tego nie zapewni Hubeeert - 11-03-2010, 16:45 Ciotka problem w tym, że mi i jak mam wrażenie jeszcze kilku osobom nie zależy na spotkaniu dla łączenia spota z siedzeniem w knajpie. A sam parkin dla mnie jest wystarczająco atrakcyjny... koszmarek - 11-03-2010, 16:48 a rozwiązanie które zaproponował czarnuch jest złe ? poza tym kurcze, czy za miesiąc czy dwa nie będzie już dosyć dobrej pogody na grillowanie? Chyba że to też zły pomysł jest? PabloGal - 11-03-2010, 17:10 Tak sobie to czytam i czytam. Po przeczytaniu doszedłem do wniosku, że bardzo dużo racji ma czarnuch23. Ja generalnie nie jeżdże na spoty i zacząłem się zastanawiać dlaczego. Doszedłem do wniosku, że właśnie dlatego, że te spoty są kawiarniano-plotkarskimi spotkaniami. Nie rozumiem sensu spotkania ludzi zakochanych w swoich samochodach w kawiarni czy innym donaldzie. Co innego spotkania gdzieś na parkingu czy generalnie gdzieś bliżej samochodów. Tu chyba najlepszą propozycją jest miejscówka nad wisłą. Byłem tam dwa razy. Tylko później zacząłem stwierdzać, że spotkania są robione pod kątem grilla i nic więcej się nie liczy. Może mi się wydawało, nie wiem. Generalnie napewno częściej bym się pojawiał na spotach, ale odstrasza mnie siedzenie w donaldzie i gadanie o głupotach. Była fajna zima (dużo śniegu), nie wiem czy była jakaś propozycja spotkania się na parkingu czy jakiejś opuszczonej drodze. Jedyną złozył Bartek na testowanie zachowania samochodu na różnych oponach. I żeby nie brak czasu w tym terminie, to napewno bym pojechał. Myślę, że jest spora grupa ludzi, w tym tzw. "stara gwardia" dla której jest to ważne. Żeby nie siedzieć przy kawce tylko oglądać, gadać, podziwiać nasze autka. Taką poznałem "starą gwardię" i szkoda, że tego już nie ma. Pozdrawiam Paweł |
||||||||||||
