To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kolejna wątpliwość w "Uwaga Pirat"

Ja_good - 04-09-2010, 16:06

Misiek :) napisał/a:
Ja_good napisał/a:
mam 14" :mrgreen:

na pierwszy rzut oka wyglądają na 15 moim zdaniem

nie no-seria gti :) 15"planuje na nowy sezon :wink:

Tomek - 04-09-2010, 21:54

policja i ich wyczyny

http://deser.pl/deser/1,9...aniu_przez.html

Anonymous - 04-09-2010, 23:55

Jest taki szlak w Polsce zachodniej gdzie pomimo drogi dwujezdniowej trzeba poruszać się pasem wewnętrznym. Pomijam osoby o zapędach sado - masochistycznych i tych którzy z jakiś przyczyn chcą zniszczyć sobie wozidło.
Ten dukt w powszechnej nomenklaturze to autostrada (chociaż wg. ogólnie przyjętych standardów autostradą nie jest) A18. Prowadząca z Olszyny do węzła Krzyżowa. Na tym szlaku jest odcinek jeszcze nie wyremontowany, słynnych tzw. "najdłuższych schodów do nieba". Obecnie ciągnących się na długości około 60km w obie strony. Nie ma tam pasa awaryjnego więc prędkość zmniejszona jest do obowiązującej na drodze ekspresowej, dwupasmowej, dujezdniowej, czyli 110km/h dla pojazdów osobowych. Droga jest zrobiona z płyt. Ponadto przy zjeździe na Żary, pas włączający się do ruchu w kierunku : Wrocław - Katowice, jest zasypany żwirem lub grysem, tzn. nikt go nie oczyścił lub go tam w ogóle nie ma (nie wiem, nie sprawdzałem).
Poruszając się tym odcinkiem "autostrady" mamy kilka ograniczeń prędkości ze względu na jakość drogi. Czasami do 100, czasami do 80 km/h. Zapewne jeździcie osobówkami więc Wasze odczucia są kiepskie (jak lizanie cukierka prze papierek). Osobiście miałem tą nie przyjemność jeździć tym duktem zestawem ciężarowym i autokarem.
W obu przypadkach zawsze poruszałem się wewnętrznym pasem ruchu. Powodem tego była moja dbałość o plomby w zębach, mój ciągnik siodłowy i wynajętą naczepę, towar który przewoziłem (zazwyczaj RTV, AGD, farmaceutyka) o uśrednionej wartości 300 tyś zł który wiozłem na wschód oraz o ludzi. Nie wiem jak Wy, ale chyba kupując nowy sprzęt w sklepie chcielibyście aby pralka, tv etc. działało. Zapewne też, wysyłając dziecko na kolonie i obozy do Wenecji które cierpi na chorobę lokomocyjną i nie może wytrzymać bez "pawia" więcej niż 400km, chcielibyście aby jak najmniej odczuwało podróż.
Dlatego właśnie zawsze jeździłem, jeżdże i będę jeździł tym odcinkiem (do momentu jego remontu) wewnętrznym pasem. Jedynie "budżetówkę" stać na jazdę prawym pasem ponieważ nie serwisują z własnej kasy aut.
Dlatego też prowadząc firmę uczulam w kierowców i użytkowników służbowych pojazdów aby dbali o auta. Dlatego m in. wprowadziłem premię abym nie musiał oglądać jak mój pracownik pali gumy, ściga się z cieniem na kiepskiej jakości drodze itd.
Poprostu są sytuacje które KRD nie przewiduje. On opisuje warunki idealne na drogach. A nie zastałe.
Potwierdzam. Na drodze dwujezdniowej w pewnych sytuacjach można omijać lub jak to starzy kierowcy mówią wyprzedzać prawym pasem.
deenbe sytuacja jaką wczśniej opisałem to omijanie. Inaczej musiałbyś używać kierunkowskazu przez cały czas gdy jadąc szybciej od uczestników ruchu poruszających się prawym pasem. Przecież inny przepis mówi o ruchu prawostronnym o czym między innymi tutaj dyskutujemy. Więc czytając między wierszami musisz nazywać to omijaniem a nie wyprzedzaniem.

jaca71 - 05-09-2010, 10:47

Cichanos napisał/a:
Potwierdzam. Na drodze dwujezdniowej w pewnych sytuacjach można omijać lub jak to starzy kierowcy mówią wyprzedzać prawym pasem.
deenbe sytuacja jaką wczśniej opisałem to omijanie. Inaczej musiałbyś używać kierunkowskazu przez cały czas gdy jadąc szybciej od uczestników ruchu poruszających się prawym pasem. Przecież inny przepis mówi o ruchu prawostronnym o czym między innymi tutaj dyskutujemy. Więc czytając między wierszami musisz nazywać to omijaniem a nie wyprzedzaniem.

Mam prośbę - przestań się już ośmieszać i zaglądnij do PoRD. Tam masz wszystkie definicje.

j-rules - 05-09-2010, 11:31

Cichanos, te dwie definicje się troche kłócą - ale ja nie o tym. Wg mnie nie znajdzie sie juz ktos kto odpowie na Twój post w kontekscie ujezdzania pasa wewnetrznego.
Anonymous - 05-09-2010, 11:57

Cichanos, to bylo z Prawa o ruchu drogowym i nie wiem po co ta nadinterpretacja w twoim wykonaniu, jak jest czarno na bialym napisane co to wyprzedzanie, omijanie i wymijanie...
Anonymous - 05-09-2010, 12:54

Nic się z niczym nie kłóci.
W naszym kraju odnośnie przepisów ruchu drogowego jest wiele pomyłek. Szczególnie gdy interpretują to drogowcy.
Jeżeli będziecie mieli szanse odwiedzić Wrocław i jechać ulicą Hallera. Na odcinku około 1 km jest znak zakazujący jazdy dla pojadów powyżej 9T. DMC. Przejeżdżamy trzy skrzyżowania z sygnalizacją świetlną by pod koniec ulicy 200m przed 4 sygnalizacją świetlną postawiono znak B - 42, czyli koniec zakazów. Drogowcy ustawili ten znak w myśl odwołania zakazu poruszania się pojazdów powyżej 9 T. DMC. Natomiast jak sam znak pokazuje odwołuje on zakazy. Natomiast powinien być ustawiony znak przekreślający poprzedni zakaz a nie B - 42.
Dokładnie j-rules. To się kłóci i właśnie o tym pisałem wcześniej. Doprowadza to do nadinterpetacji i nie ścisłości. Ale tak to jest kiedy nowelizacja wchodzi w życie bez poprawy poprzedniej ... nowelizacji.
deenbe, to jest definicja. Inaczej się to ma w KRD a inaczej w życiu. Powtarzam pytanie. Czy jadąc wewnętrznym pasem i jak to piszecie "wyprzedzając" kolumne pojazdów będziesz non stop włączał kierunkowskaz ? Przecież w Twojej wersji to wyprzedzasz więc wg. przepisów jesteś zobowiązany do sygnalizowania wyprzedzania. I będziesz tak jechał kilometr z włączonym kierunkowskazem ?
Sytuacja jest analogiczna do poruszanai się po rondzie. Są dwie szkoły. Jedna mówi że sygnalizując kierunkowskazem jedynie zmianę kierunku jazdy. Więc w teorii jadąc w "kółko" rondem powinieneś mieć non stop włączony kierunek. Druga interpretacja, czy to szkoła, mówi o tym że zmeniając jedynie kierunek jazdy sygnalizujesz jadąc po rondzie. I tak i tak jest wg. przepisów dobrze.
To samo właśnie tyczy się tego całego omijania / wyprzedzania. Poprostu tak jest i tyle.

jaca71 - 05-09-2010, 13:31

Cichanos napisał/a:
Powtarzam pytanie. Czy jadąc wewnętrznym pasem i jak to piszecie "wyprzedzając" kolumne pojazdów będziesz non stop włączał kierunkowskaz ? Przecież w Twojej wersji to wyprzedzasz więc wg. przepisów jesteś zobowiązany do sygnalizowania wyprzedzania. I będziesz tak jechał kilometr z włączonym

Kto Ci takich głupot do głowy natłukł?

Pytanie:
Droga jednojezdniowa dwupasmowa, dwukierunkowa. Wyprzedzasz 5 ciężarówek. W tym czasie gdy jedziesz pasem do jazdy w przeciwnym kierunku cały czas masz włączony migacz? Jeśli tak nie mam więcej pytań tylko propozycję o doszkolenie z przepisów i zaprzestanie ich interpretowania na swój pokrętny sposób.

I na koniec mimo wszystko jeszcze jedno pytanie:
Czym różni się Twój przykład od mojego i dlaczego w moim się wyprzedza a w Twoim omija?

robertdg - 05-09-2010, 16:40

Cichanos napisał/a:
Czy jadąc wewnętrznym pasem i jak to piszecie "wyprzedzając" kolumne pojazdów będziesz non stop włączał kierunkowskaz ? Przecież w Twojej wersji to wyprzedzasz więc wg. przepisów jesteś zobowiązany do sygnalizowania wyprzedzania. I będziesz tak jechał kilometr z włączonym kierunkowskazem ?
Wysoce nadinterpretujesz przepisy ruchu drogowego, tak w skrócie napisze Ci, jak to przmi wedle teorii wyprzedzania, sam manewr oczywoście:
1. faza początkowa - właczenie kierunkowskazu i zmiana pasa ruchu
2. faza druga - jazda z wyłaczonym kierunkowskazem
3. faza trzecia - właczenie kierunkowskazu i zmiana pasa ruchu
Pomijam oczywiste sprawy, takie jak warunki ostroznosci, odległości, etc.
W dodatku, jeżeli zamierzasz wyprzedzac jak jeden pojazd, nie musisz zmieniac pasa ruchu.
Tak oto brzmi to wedle kodeksu ruchu drogowego, tak samo mnie uczona w szkole nauki jazdy i tak powinno sie wykonywac ten manewr.

gzesiolek - 05-09-2010, 17:07

robertdg napisał/a:
3. faza trzecia - wyłaczenie kierunkowskazu i zmiana pasa ruchu

chyba włączenie...


ale inna sprawa te kilkanascie/dziesiat lat temu, gdy na wiekszosci drog nie wyprzedzales wiecej niz 1 auta na odcinku 10km i czesc aut w ogole nie mialo auto-odbijacza kierunkowskazu to manwer wyprzedzania wykonywalo sie tak jak kolega Cichanos nadinterpretuje czyli z wlaczony kierunkowskazem az do momentu powrotu na pas...

spown - 05-09-2010, 19:35

Cichanos, nie chciałbym być Twoim pasażerem (nawiązując do wożenia ludzi autobusem)...
...bo jak można nie rozróżniać wyprzedzania, wymijania i omijania?
Definicja jest prosta jak budowa cepa i co mają do rzeczy tutaj rodzaje dróg po jakich się poruszasz?

Dla przypomnienia:
Przemieszczanie się obok:

* nie poruszającego się uczestnika ruchu lub przeszkody nazywa się omijaniem;
* uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku nazywa się wymijaniem;
* uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku nazywa się wyprzedzaniem.

A tutaj masz przykład z jakiejś szkoły nauki jazdy manewr wyprzedzania ładnie opisany:
http://www.mikrus.net/?wyprzedzanie,44

Proszę przytocz mi fragment KRD gdzie jest napisane, że jak wyprzedzasz to masz włączony cały czas lewy kierunkowskaz?

Anonymous - 05-09-2010, 20:37

Nie bójcie żaby.
Ale dokładnie jaca71 przeczytaj to co napisałem odnośnie jazdy drogą dwupasmową gdzie wszyscy uczestnicy poruszają się w tym samym kierunku.
W ogóle nie poruszałem w tym temacie wyprzedzania na drodze jednospasmowej, dwukierunkowej :!:

Czytajcie dokładnie lub pytajcie jeżeli napiszę coś nie jasno. Zawsze przecież mogę się źle wyrazić lub tak jak to miało tutaj, źle mnie zrozumieliście.

Cały czas pisałem tutaj o drodze takiej :

To akurat fragment autostrady bałkańskiej.
I teraz moje pytanie brzmi : "czy jadąc po takiej drodze której zdjęcie umieściłem powyżej z różnicą prędkości, między Waszym autem poruszającym się pasem wewnętrznym, a pojazdami wolniejszymi poruszającymi się po pasie zewnętrznym (nie koniecznie muszą to być ciężarówki czy autokary ponieważ marudzący osobówkami też się zdarzają) jedziecie z włączonym kierunkowskazem i czy ten manewr nazywacie wyprzedzaniem" ?

A co do moich umiejętności kierowania i znajomości przepisów. Pierwsza rzecz to sprawa względna. Nie uważam się za mistrza kierownicy. Uważam że jeźdżę bezpiecznie a co najważniejsze wiem co robię. Co do drugiej sprawy. Zawsze można w tygodniu (po uprzednim telefonicznym kontakcie) wpaść do Wrocławia do OSK Gawron i ze mną nt. przepisów porozmawiać lub podyskutować z etatowymi wykładowcami teorii i praktyki.

Pozdrawiam

mkm - 05-09-2010, 20:59

Cichanos napisał/a:

To akurat fragment autostrady bałkańskiej.
I teraz moje pytanie brzmi : "czy jadąc po takiej drodze której zdjęcie umieściłem powyżej z różnicą prędkości, między Waszym autem poruszającym się pasem wewnętrznym, a pojazdami wolniejszymi poruszającymi się po pasie zewnętrznym (nie koniecznie muszą to być ciężarówki czy autokary ponieważ marudzący osobówkami też się zdarzają) jedziecie z włączonym kierunkowskazem i czy ten manewr nazywacie wyprzedzaniem" ?

Tak.
Masz jechać prawym pasem-właczyć kierunkowskaz-wyprzedzić-wrócic na pas prawy...
Bład robisz w założeniu... Ciebie nie może być na "wewnętrznym" pasie... Ty jestes i pod swój bład starasz sie dopasowac przepisy...

krzychu - 05-09-2010, 21:09

Cichanos - ale dlaczego mieszasz kierunkowskaz z pojęciem wyprzedzania??

Kierunkowskaz służy do sygnalizacji zmiany pasa, wyprzedzanie było kilka razy tłumaczone na miałko więc nie wiem co tu jeszcze można dyskutować... Kierunkowskaz na drodze 2 pasmowej nie ma z wyprzedzaniem NIC WSPÓLNEGO! Nie ważne czy wyprzedzasz prawym czy lewym kierunkowskazu nie używasz podczas tego manewru!!!! Jedynie podczas zamiaru zmiany pasa używasz kierunkowskazu...

[ Dodano: 05-09-2010, 21:11 ]
Cichanos napisał/a:

I teraz moje pytanie brzmi : "czy jadąc po takiej drodze której zdjęcie umieściłem powyżej z różnicą prędkości, między Waszym autem poruszającym się pasem wewnętrznym, a pojazdami wolniejszymi poruszającymi się po pasie zewnętrznym (nie koniecznie muszą to być ciężarówki czy autokary ponieważ marudzący osobówkami też się zdarzają) jedziecie z włączonym kierunkowskazem i czy ten manewr nazywacie wyprzedzaniem" ?


Jedziemy z WYŁĄCZONYM kierunkowskazem i nazywam ten manewr WYPRZEDZANIEM.

jaca71 - 05-09-2010, 21:15

Cichanos napisał/a:
To akurat fragment autostrady bałkańskiej.
I teraz moje pytanie brzmi : "czy jadąc po takiej drodze której zdjęcie umieściłem powyżej z różnicą prędkości, między Waszym autem poruszającym się pasem wewnętrznym, a pojazdami wolniejszymi poruszającymi się po pasie zewnętrznym (nie koniecznie muszą to być ciężarówki czy autokary ponieważ marudzący osobówkami też się zdarzają) jedziecie z włączonym kierunkowskazem i czy ten manewr nazywacie wyprzedzaniem" ?

TAK to jest wyprzedzanie, a migacza używam tylko w trakcie zmiana pasa. Dokładnie tak samo jak na drodze dwukierunkowej, dwupasmowej, jednojezniowej.

Robisz gdzieś wielki błąd w rozumowaniu. a potem brniesz w to bez żadnej refleksji.

1. To czy migasz czy nie nie decyduje o tym jaki manewr wykonujesz.
2. Definicje manewru wyprzedzania już miałeś podawane - dlaczego ich nie przyjmujesz do wiadomości?
3. Dwa słowa są kluczowe: PORUSZAJĄ SIĘ i W TYM SAMYM KIERUNKU. Sam tak piszesz:
Cichanos napisał/a:
przeczytaj to co napisałem odnośnie jazdy drogą dwupasmową gdzie wszyscy uczestnicy poruszają się w tym samym kierunku.


Cytat:
A co do moich umiejętności kierowania i znajomości przepisów.
Co do drugiej sprawy. Zawsze można w tygodniu (po uprzednim telefonicznym kontakcie) wpaść do Wrocławia do OSK Gawron i ze mną nt. przepisów porozmawiać lub podyskutować z etatowymi wykładowcami teorii i praktyki.


Możliwe że znasz je nawet na pamięć, ale wygląda że ich nie rozumiesz :(

W każdym bądź razie mnie już ręce opadły :(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group