Nasze Miśki - Bydlak
fj_mike - 01-12-2010, 16:56
Owczar napisał/a: | Mi się lubią przykleić tylne drzwi, ale latem |
Lachony uszczelkę pobrudziły
Hugo - 01-12-2010, 17:36
Owczar napisał/a: | Mi się lubią przykleić tylne drzwi, ale latem | I pewnie po myciu auta lub deszczu jak wyschnie? A myślałem, że jestem sam z tym problemem. Pewnie kolejna wada Galanta EA. Mam tylko nadzieję, że może teraz się to poprawi lub zniknie po doginaniu ramek drzwi by deejay, bo drzwi (szczególnie tylne) fajnie odskakują po otwarciu.
luckyluck - 01-12-2010, 23:32
Dzisiaj na Carrefourze zero smarowideł do uszczelek. Wszystko wyczyściły...
luckyluck - 20-12-2010, 16:46
Z racji, iż nic się nie dzieje wrzucę zdjęcie Szczura po śnieżnej przeprawie:
Nowości takie, że jakiś czas temu doszły owiewki Heko, ale poczekam z założeniem na odwilż, bo coś czuję, że mogą przeszkadzać podczas skrobania szyb.
Psikus - 20-12-2010, 16:50
luckyluck napisał/a: | coś czuję, że mogą przeszkadzać podczas skrobania szyb. | nie przeszkadzają
luckyluck - 20-12-2010, 17:05
Mówisz żeby Ci zaufać?
Powiem szczerze, że przydałyby się teraz, bo strasznie boczne szyby się zachlapują od tego syfu na drodze...
Psikus - 20-12-2010, 21:49
Jedyną rzeczą na minus jaką zauważyłem ( a nie zwróciłem uwagi jak było wcześniej ) jest to, że podczas jazdy pęd powietrza nie usuwa wody z szyb bocznych w okolicach lusterek, ale też nie brudzą się boczne szyby. Co do odśnieżania jakiś problemów z tym nie ma
luckyluck - 20-12-2010, 23:09
W takim razie postaram się je założyć w tym tygodniu.
I czas już na wymianę żarówek, bo chyba właśnie prawa się pomału przepala.
luckyluck - 27-12-2010, 20:00
Bydle dostało nowe żarówki Tungsram Megalight +90%. Świecą o wiele lepiej od poprzednich Philips BV. Przy wymianie oczywiście wypadł drucik z prawej lampy. Niestety jeżdżę bez niego bowiem brak czasu i mróz uniemożliwia założenie go z powrotem . Ale ponoć idzie ciepłe powietrze z zachodu więc może na dniach się to rozwiąże.
Druga sprawa to założenie owiewek na szyby. Całkiem nieźle się trzymają i auto wygląda bardziej drapieżnie. Psikus miał rację, nie przeszkadzają w skrobaniu szyb. Poniżej fota z aparatu:
Kolejna sprawa już ostatnia, muszę się pochwalić co dostałem od Mikołaja.
Będzie do grzebania przy zabytkach.
Psikus - 27-12-2010, 20:18
Czarne owiewki w czarnym bydlaku - jeszcze szyby czarne i bedzie jak by w smołe wpadł podoba mi się. Mikołajowy prezent zresztą też
luckyluck - 27-12-2010, 22:23
No jak się zmruży oczy jest czarny...
Reszta się zgadza.
Hugo - 28-12-2010, 15:06
Pokaz jak świecą te żarówki. Ponoć są dość trwałe. Komplecik kluczy YATO również spoko.
luckyluck - 28-12-2010, 17:04
Hugo, postaram się zrobić jutro, wracam wieczorem z roboty więc będzie ciemno i dobrze widać.
luckyluck - 29-12-2010, 23:25
Zdjęcia zrobione ale nie wyszły tak jak powinny. Opady śniegu uniemożliwiły dobrą widoczność. Dodatkowo zauważyłem zakłamanie aparatu. Patrząc przez aparat światła wyglądają na żółte, natomiast patrząc na żywo są biało-srebrne. Poniżej foty.
Z maski z lampą - światła wyłączone/włączone:
Z maski bez lampy - światła wyłączone/włączone:
luckyluck - 20-02-2011, 22:58
Długo nie pisałem na wątku, bo i nie było o czym. Nie sądziłem jednak, że napiszę tu kiedyś coś takiego. Misiek zmasakrowany. Jechałem dzisiaj do pracy, dojeżdżałem do skrzyżowania środkowym pasem. Przede mną 6 aut stało na światłach. Zacząłem wyhamowywać i wtedy zapaliło się światło zielone. Z racji, że prawy pas był wolny zjechałem na niego. Wtedy koleś w Volvo, który był mniej więcej w środku kolumny znajdującej się na środkowym pasie stwierdził, że sobie zjedzie i pojedzie prawym. No masakra. Debil nawet pewnie w lusterko nie spojrzał i wyjechał wprost pode mnie. Nacisnąłem hamulec, lecz było za ślisko i za mała odległość między nami. 2 sekundy i strzeliłem Volvo V70 centralnie w prawy róg. Co najśmieszniejsze jemu nic się nie stało, u mnie natomiast pół przodu nie ma co widać na zdjęciach. Przyjechała Policja i ewidentnie stwierdzili winę gościa z Volvo i nałożyli na niego 400zł mandatu. Jednak burak stwierdził, że to moja wina bo za szybko niby jechałem (gdzie na bank miałem nie więcej jak 40-50km/h) i mandatu nie przyjął jednocześnie nie przyznając się do winy. Teraz jakieś sądzenie przede mną i zawracanie gitary oraz marnowanie czasu. Niestety nie mam AC więc muszę kryć szkodę z własnej kieszeni na razie, czekając na wyrok sądu. Facet ubezpieczony jest w Inter-Risk, ciekawy jestem na ile wyceni rzeczoznawca i ile, to będzie trwało? Ogólnie jestem lekko podłamany i bezsilny.
Na szybko jakie szkody zauważyłem to: maska, grill, wzmocnienie czołowe, lampa prawa, kierunki, grill, chłodnica, zderzak (choć tutaj nie wiem czy tego nie da się jakoś naprostować). Masakra
|
|
|