Outlander II Ogólne - Wyciszenie Outlander-a. Szum od opon/podloza.
karol_alasz - 16-01-2011, 17:45
A moim zdaniem jest to właśnie naciąganie z tym "przeglądem zalecanym". Bo niby dlaczego dealer nie miałby wymienić oleju na przeglądzie "0" czyli przed samym juz oddaniem auta klientowi? Skoro ASO nie wie co nalewa producent na czas transportu do salonu...Oleje wymienia się również w reżimie okresowym a nie tylko przebiegowym i skoro do pierwszego przeglądu gwarancyjnego wynikającego z książki serwisowej auto ma mieć 20.000km i/lub 1 rok to ten olej powinien być wymieniony przez sprzedawcę właśnie tuż przed wydaniem auta klientowi (no bo czy to wiadomo ile samochód stał na parkingu przed sprzedażą)...Tak tez sie stało w moim przypadku -AutoClub Szczecin-olej Mobil 5W30 lany z beczki...i nie wliczony do faktury. A na pytanie kiedy mam przyjechac na nastepny przegląd odpowiedź padła : " za rok albo jak pan przejedzie 20.000km". Pozostawiam bez komentarza.
Muciek - 16-01-2011, 18:42
karol_alasz napisał/a: | A moim zdaniem jest to właśnie naciąganie z tym "przeglądem zalecanym". Bo niby dlaczego dealer nie miałby wymienić oleju na przeglądzie "0" czyli przed samym juz oddaniem auta klientowi? Skoro ASO nie wie co nalewa producent na czas transportu do salonu...Oleje wymienia się również w reżimie okresowym a nie tylko przebiegowym i skoro do pierwszego przeglądu gwarancyjnego wynikającego z książki serwisowej auto ma mieć 20.000km i/lub 1 rok to ten olej powinien być wymieniony przez sprzedawcę włąsnie tuż przed wydaniem auta klientowi...Tak tez sie stało w moim przypadku -AutoClub Szczecin-olej Mobil 5W30 lany z beczki...i nie wliczony do faktury. A na pytanie kiedy mam przyjechac na nastepny przegląd odpowiedź padła : " za rok albo jak pan przejedzie 20.000km". Pozostawiam bez komentarza. |
Może i racja, w sumie w dużym stopniu, ale to naciągnie do końca nie jest, bo ASO jasno określiło, że MOŻNA ALE NIE TRZEBA przyjechać, więc pozostaje tutaj dużo do zastanowienia się... Z tego może wynikać, że przed oddaniem auta w ręce klienta (np. mojego taty) olej uzupełnili, ale np. w fabryce zabezpieczając się na ten rok lub 20kkm. To, że salon nie wie jakim olejem zalewany jest silnik w sprzedawanych przez nich produktach no to tutaj już w ogóle pozostawiam to bez komentarza. Nie mniej jednak, ten pierwszy przegląd po 1kkm jest bardziej sprawdzenie docierania się silnika, bo jest niezalecany. Więc jakieś zabezpieczenie na dalszy okres użytkowania musi być.
skaut - 16-01-2011, 19:00
Muciek napisał/a: | ten pierwszy przegląd po 1kkm jest bardziej sprawdzenie docierania się silnika |
Muciek, a niby jak ASO ma stwierdzić "jak dociera się silnik"? Rozebrać go i zobaczyć, jak wygląda jego wnętrze? Jaki jest stopień zużycia etc.?
Muciek - 16-01-2011, 19:02
skaut napisał/a: | Muciek napisał/a: | ten pierwszy przegląd po 1kkm jest bardziej sprawdzenie docierania się silnika |
Muciek, a niby jak ASO ma stwierdzić "jak dociera się silnik"? Rozebrać go i zobaczyć, jak wygląda jego wnętrze? Jaki jest stopień zużycia etc.? |
Skąd mam wiedzieć, tak powiedzieli Sprawdzenie jak się silnik układa/dociera (coś takiego) oraz wymiana wszystkich olei, płynów itp. Mniej/więcej takie coś to było
mitsu00 - 16-01-2011, 19:25
Muciek napisał/a: | skaut napisał/a: | Muciek napisał/a: | ten pierwszy przegląd po 1kkm jest bardziej sprawdzenie docierania się silnika |
Muciek, a niby jak ASO ma stwierdzić "jak dociera się silnik"? Rozebrać go i zobaczyć, jak wygląda jego wnętrze? Jaki jest stopień zużycia etc.? |
Skąd mam wiedzieć, tak powiedzieli Sprawdzenie jak się silnik układa/dociera (coś takiego) oraz wymiana wszystkich olei, płynów itp. Mniej/więcej takie coś to było | Strasznie twoj ojciec naiwny jest. nie dosc ze dal sie nabrac na chipa i tym samym stracil gwarancje, to jeszcze niepotrzebnie zaplaci za wymiane oleju. Zadnych plynow nie wymienia sie po tys. km czy nawet kilku tys. To bezczelna bzdura i naciaganie naiwnych klientow na niepotrzebne koszty. Kto jak nie fabryka narzuca uzywanie oleju klasy 504.507 do OII? Dlaczego zatem auto mialoby byc zalane gorszym olejem jako nowe? A czy to Mobil, Shell czy Motul, to juz kompletnie bez znaczenia..... olej ma spelniac wymog producenta i tyle.
Muciek - 16-01-2011, 19:51
mitsu00 napisał/a: | Muciek napisał/a: | skaut napisał/a: | Muciek napisał/a: | ten pierwszy przegląd po 1kkm jest bardziej sprawdzenie docierania się silnika |
Muciek, a niby jak ASO ma stwierdzić "jak dociera się silnik"? Rozebrać go i zobaczyć, jak wygląda jego wnętrze? Jaki jest stopień zużycia etc.? |
Skąd mam wiedzieć, tak powiedzieli Sprawdzenie jak się silnik układa/dociera (coś takiego) oraz wymiana wszystkich olei, płynów itp. Mniej/więcej takie coś to było | Strasznie twoj ojciec naiwny jest. nie dosc ze dal sie nabrac na chipa i tym samym stracil gwarancje, to jeszcze niepotrzebnie zaplaci za wymiane oleju. Zadnych plynow nie wymienia sie po tys. km czy nawet kilku tys. To bezczelna bzdura i naciaganie naiwnych klientow na niepotrzebne koszty. Kto jak nie fabryka narzuca uzywanie oleju klasy 504.507 do OII? Dlaczego zatem auto mialoby byc zalane gorszym olejem jako nowe? A czy to Mobil, Shell czy Motul, to juz kompletnie bez znaczenia..... olej ma spelniac wymog producenta i tyle. |
Wszystko się wyjaśni na tym właśnie "przeglądzie" także na razie proszę sie wstrzymać
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za rady.
DJ Fazi - 16-01-2011, 21:17
Mój " dobrze szkolony " kierownik salonu powiedział że są dwie szkoły:
-jedna mówi o opiłkach i potrzebie wymiany 3-4k km,
-druga że przecież jest filtr, gwarancja i olej jest jak najbardziej odpowiedni na 20k km.
Jak chcę to mogę, ale nie muszę, co prawda nie wiedział jakiej marki olej mam dolewać, ale kazał sprawdzać poziom i jak by się coś działo to od razu do serwisu.
dab - 18-01-2011, 08:11
DJ Fazi napisał/a: | jedna mówi o opiłkach i potrzebie wymiany 3-4k km, |
jakie opilki? bez jaj...przy obecnych technologiach wytweatrzania silnikow zapomnij o jakichkolwiek opilkach,
to treoria sprzed 20 lat
13zbyszek13 - 18-01-2011, 09:01
DJ Fazi napisał/a: | ale kazał sprawdzać poziom i jak by się coś działo to od razu do serwisu. |
Silnik 2,0 DID niestety potrafi brać olej podobno nawet 2-3 litry na 20000 km.
nasa - 18-01-2011, 09:38
Hehe, koledzy, mam lepsza propozycję
Skoro VW TDI bierze średnio 1 l.oleju / 10.000 km, to w ogóle nie ma sensu wymieniać w nim oleju tylko dolewać świeży i tym sposobem non stop będzie dobrej jakości olej. Czyż to nie ma sensu ?
karol_alasz - 18-01-2011, 09:50
DJ Fazi napisał/a: | jedna mówi o opiłkach i potrzebie wymiany 3-4k km, |
Jak bys zaczął znajdować opiłki to raczej silnik lub elementy,które by ten materiał gubiły do wymiany bo to juz nie to co kiedys ,że sie musiały "stemperować"... Spotkałem sie nawet z takim czujnikiem opiłków na systemie olejowym ale nie były to silniki samochodowe... (duuuże moce).
nasa napisał/a: | Skoro VW TDI bierze średnio 1 l.oleju / 10.000 km, to w ogóle nie ma sensu wymieniać w nim oleju tylko dolewać świeży i tym sposobem non stop będzie dobrej jakości olej. Czyż to nie ma sensu ? |
Prawie masz rację,ale juz każde dziecko wie jak się ma "prawie"... Dolewając nie pozbywasz się sedymentów-olej może i świeży się leje ale "muł" pozostaje...
13zbyszek13 - 19-01-2011, 09:42
karol_alasz napisał/a: | Jak bys zaczął znajdować opiłki to raczej silnik lub elementy,które by ten materiał gubiły do wymiany bo to juz nie to co kiedys ,że sie musiały "stemperować"... Spotkałem sie nawet z takim czujnikiem opiłków na systemie olejowym ale nie były to silniki samochodowe... (duuuże moce). |
W Mercu jest czujnik który mierzy parametry oleju i od tego zależą długości przebiegu miedzy przeglądami.Nie jest to dokładnie np. co 20000km jak w Mitsu.
Muciek - 19-01-2011, 20:29
13zbyszek13 napisał/a: | karol_alasz napisał/a: | Jak bys zaczął znajdować opiłki to raczej silnik lub elementy,które by ten materiał gubiły do wymiany bo to juz nie to co kiedys ,że sie musiały "stemperować"... Spotkałem sie nawet z takim czujnikiem opiłków na systemie olejowym ale nie były to silniki samochodowe... (duuuże moce). |
W Mercu jest czujnik który mierzy parametry oleju i od tego zależą długości przebiegu miedzy przeglądami.Nie jest to dokładnie np. co 20000km jak w Mitsu. |
No dokładnie tak, mierzy ile km jeszcze możesz przejechać, bo mój tata tak miał w W203. A np. BMW 7 E66, które ma tata mojego kolegi to pokazuje czas np. dwa tygodnie do zmiany oleju itp.
joachim69 - 19-01-2011, 23:25
13zbyszek13 napisał/a: | karol_alasz napisał/a: | Jak bys zaczął znajdować opiłki to raczej silnik lub elementy,które by ten materiał gubiły do wymiany bo to juz nie to co kiedys ,że sie musiały "stemperować"... Spotkałem sie nawet z takim czujnikiem opiłków na systemie olejowym ale nie były to silniki samochodowe... (duuuże moce). |
W Mercu jest czujnik który mierzy parametry oleju i od tego zależą długości przebiegu miedzy przeglądami.Nie jest to dokładnie np. co 20000km jak w Mitsu. | ale piszecie o dwóch różnych rzeczach
rezon - 20-01-2011, 08:03
13zbyszek13 napisał/a: | W Mercu jest czujnik który mierzy parametry oleju i od tego zależą długości przebiegu miedzy przeglądami.Nie jest to dokładnie np. co 20000km jak w Mitsu. | VW w samochodach grupy też stosuje dwa tryby serwisowe - QG0/QG2 wymiana jest co 15kkm, QG1 jest wg wskazań komputera - wymaga zastosowania oleju long life (czyli np. 504/507, a nie 505) i wtedy przegląd wypada w zależności od rodzaju jazdy. Przy typowo miejskiej może nawet po kilkunastu kkm skierować do wymiany, przy mieszanej z przewagą tras po ok. 28-30kkm sygnalizuje konieczność wymiany. Nie ma czegoś takiego jak "sugerowane" przeglądy - komputer dba o jakość oleju
|
|
|