Off Topic - Ale urwał (drzwi w Maserati) Kornacki
fergul11 - 17-03-2012, 22:26
mjsystem napisał/a: | w Polsce jest mania włączania kierunkowzkazu w ostatniej chwili i skrętu z prawego brzegu jezdni. |
tu jest jeszcze weselej , dziadki 75lat i więcej w autach nowych 2-6 letnich i nie wielkości pandy czy matiza , tylko mazdy , paski , skody , wogóle nie używają kierunków ,albo źle sygnalizują , na rondach i rondkach nie wiedzą kto i jak , a jak skręcają to jak tir z naczepą i do tego maja zniżkę w "PZU" z uwagi na wiek a przez miasto jadą 35km/h
dosłownie oczy wokół głowy
Marcin-Krak - 17-03-2012, 23:56
Oglądnąłem.
Jak czasem lubiłem rzucić okiem na ten program - tak teraz - to jakieś nędzne show w stylu lat 90 minionego wieku.
Beznadzieja.
To już wolę poprzednią formułę
i9i - 18-03-2012, 07:52
Marcin-Krak napisał/a: | to jakieś nędzne show w stylu lat 90 minionego wieku.
Beznadzieja. |
Jak i cały "TVN Turbo" jak startowali mieli wielkie plany, formuły, rajdy, Nascar i piękne a nawet cień im z tego nie został. Najdynamiczniejszy jest popularny "Pirat" choć też zanikający przez swą monotonię a najobiektywniejszym dziennikarzem w ich stacji jest Patryk Mikiciuk uwielbiający stare auta . A jeśli chodzi o Maserati to ewidentna wina Kornackiego, autobus ruszał jak se wrota otworzył i nawet ubezpieczyciel nie będzie chciał pokryć kosztów w wyniku rażącego zaniedbania (co widać na załączonym filmiku) a kierowca jak nie przyjmie mandatu to sąd i tak go uniewinni jak powie, że gdy patrzył w lusterka i ruszył to auto było zaparkowane. Ustawili to pod publikę i wymusili zdarzenie by się wybić, ale niezbyt profesjonalnie
krzychu - 18-03-2012, 09:24
mjsystem napisał/a: | Nawet jeśli wyprzedza kilka aut to sam musi dojechać do lewej strony pasa i znów zauwazyć auto również na lewej stronie pasa z właczonym kierunkowskazem. czy nie tak??? |
Nie musi. Jak wyprzedza kilka aut to w 90% błędnie pomyśli sobie, że ktoś go w tym lusterku zauważy. Ja już parę razy hamowałem z butem w podłodze na lewym pasie ponieważ ktoś na szczęście włączył kierunek, ale na spojrzał w lusterko.
mjsystem - 18-03-2012, 10:44
krzychu napisał/a: | mjsystem napisał/a:
Nawet jeśli wyprzedza kilka aut to sam musi dojechać do lewej strony pasa i znów zauwazyć auto również na lewej stronie pasa z właczonym kierunkowskazem. czy nie tak???
Nie musi. Jak wyprzedza kilka aut to w 90% błędnie pomyśli sobie, że ktoś go w tym lusterku zauważy. Ja już parę razy hamowałem z butem w podłodze na lewym pasie ponieważ ktoś na szczęście włączył kierunek, ale na spojrzał w lusterko. |
Nie musi, ale robi to automatycznie sprawdzając czy nie nadjeżdza auto z naprzeciwka. Tak raczej na zdrowy rozum. A że niektórzy jeżdżą na pałę to inksza inkszość.
[ Dodano: 18-03-2012, 10:47 ]
robertdg napisał/a: | mjsystem napisał/a:
Jade drogą, chcąc skręcić w lewo dość wczesnie właczam lewy kierunkowskaz(oczywiscie ze względu na mozliwą rózną prędkość będzie to liczone nie w metrach przed skrętem tylko np w sekundach), zjeżdzam do linii środka jezdni i skręcam(jest oczywiście opcja spojrzenia w lusterko wsteczne, celem upewnienia się, czy nikt mnie nie wyprzedza)- nagle zostaje uderzony w bok przez auto wyprzedzające - to pytam, czyja jest wina? uwazam, że wyprzedzającego, bo wyprzedza auto skręcające w lewo
To zależy od sytuacji (miejscie, znaki drogowe, etc)
_________________ |
tak, oczywiście, ale piszedmy chyba o tej sytuacji:
jaca71 napisał/a: | Już tłumaczyłem że chodzi o skręt w polną drogę, posesje, i drogi dojazdowe np. do stacji benzynowych. W Polsce takie drogi nie są pełnoprawnymi drogami (muszą mieć 50m utwardzonej nawierzchni i/lub nie być jak wspomniałem drogami dojazdowymi) i nie muszą być poprzedzone stosownymi znakami. |
robertdg - 18-03-2012, 11:30
mjsystem, więc jeżeli znaki nie określają konkretnych sytuacji, zakazów, etc., to winny jest skręcający gdyż nei upewnił się czy może wykonać manewr.
mjsystem - 18-03-2012, 15:19
robertdg napisał/a: | mjsystem, więc jeżeli znaki nie określają konkretnych sytuacji, zakazów, etc., to winny jest skręcający gdyż nei upewnił się czy może wykonać manewr. |
Na to wygląda.
i9i - 18-03-2012, 15:38
mjsystem napisał/a: | robertdg napisał/a:
mjsystem, więc jeżeli znaki nie określają konkretnych sytuacji, zakazów, etc., to winny jest skręcający gdyż nei upewnił się czy może wykonać manewr.
Na to wygląda. |
Mało tego, jeśli nawet jest podwójna ciągła czy inny zakaz wyprzedzania, a zjeżdżający na pole/las/parking nie przepuści wyprzedzającego, to też jest jego wina, bo się w lustrze nie upewnił, a ten co wali w drzwi dostaje mandat za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu. Tak samo, jak wyjeżdżając z podporządkowanej w prawo na główną, na której jest podwójna ciągła i przejście dla pieszych, po którym trzeba przejechać, a jakiś debil i tak wyprzedza, to wymusza się pierwszeństwo i dzwon na konto wyjeżdżającego, gdyż każdy patrzy w lewo czy nic nie jedzie, a nie czy idiota wyprzedza na zakazie. Takie u nas durne przepisy.
robertdg - 18-03-2012, 16:37
i9i, jesteś pewien tego co piszesz
krzychu - 18-03-2012, 17:14
robertdg napisał/a: | i9i, jesteś pewien tego co piszesz |
A dlaczego nie? Jeśli to nie było skrzyżowanie to nie ważne, że jest ciągła i tak musisz się upewnić czy jakiś pacjent Cie nie wyprzedza. Szczególnie, że tutaj powinni się odezwać motorowcy, którzy na pograniczu prawa mogą na podwójnej ciągłej wyprzedzać!
[ Dodano: 18-03-2012, 17:16 ]
fergul11 napisał/a: | a teraz weź miarkę do ręki i zmierz czy ma te 10m ,,bzdura |
Tak mi jeszcze przyszło do głowy. Nie wiem jak gdzie indziej, ale w mojej okolicy skrzyżowania są oznakowane np. przez znak "wlot drogi podporządkowanej...." itd. Więc w mojej opinii popadasz w skrajność. Skrzyżowania w dzisiejszych czasach są oznakowane.
[ Dodano: 18-03-2012, 17:19 ]
mjsystem napisał/a: |
Nie musi, ale robi to automatycznie sprawdzając czy nie nadjeżdza auto z naprzeciwka. Tak raczej na zdrowy rozum. A że niektórzy jeżdżą na pałę to inksza inkszość.
|
Jak jakby o czym innym. Wyprzedzasz 1-2 auto, a trzecie zbliża się to osi jezdni. Co robisz? But w hamulec bo w 90% nie zauważy Cie w lusterku lub jedziesz i masz nadzieje, że albo jeszcze chwilę będzie zwlekał albo zauważy w lusterku jak nadjeżdżasz. Mówię tutaj o zbieraniu się do wyprzedzanie bo takie sytuacje miałem notorycznie na pewnej drodze. Jak ten delikwent chce skręcić w lewo to jest problem ponieważ nie poczekasz już na lewym chwilę na decyzję tylko musisz wyhamować do 0 i petem jeszcze się jakoś wepchać na prawy.... Tak, że sytuacja się mocno komplikuje w takiej sytuacji.
Tomek - 18-03-2012, 17:41
krzychu napisał/a: | robertdg napisał/a: | i9i, jesteś pewien tego co piszesz |
A dlaczego nie? Jeśli to nie było skrzyżowanie to nie ważne, że jest ciągła i tak musisz się upewnić czy jakiś pacjent Cie nie wyprzedza. Szczególnie, że tutaj powinni się odezwać motorowcy, którzy na pograniczu prawa mogą na podwójnej ciągłej wyprzedzać!
|
analogicznie
nie można przyspieszać, kiedy ktoś Cie wyprzedza, niezależnie od tego czy robi to prawidłowo czy nie
krzychu napisał/a: | Szczególnie, że tutaj powinni się odezwać motorowcy, którzy na pograniczu prawa mogą na podwójnej ciągłej wyprzedzać!
|
nie ma czegoś takiego jak pogranicze prawa, albo robisz coś w ramach KRD, albo nie
jak nie najeżdża na linię to może wyprzedzać
Uwex - 19-03-2012, 08:28
Jest też taki przepis :
"Otwieranie drzwi Art. 45
Zabrania się otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia."
i9i - 19-03-2012, 08:50
Uwex napisał/a: | Jest też taki przepis :
"Otwieranie drzwi Art. 45
Zabrania się otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia." |
I tu kończymy temat Kornackiego i rzekomego mandatu dla kierowcy autobusu, a sytuacje z lewoskrętem podczas wyprzedzania i wyjeżdżanie w prawo na czołówkę na przejściu dla pieszych zawsze uznają wymuszenie pierwszeństwa, nawet jak "dawca" wyskakuje z łuku i wyciska półtorej paczki a bogu ducha winny kierowca wyjeżdża zza cmentarza i gówniarz rozsypuje się na asfalcie tak, że nawet do przeszczepu nic się nie nadaje to i tak wina kierowcy bo wymusił, nie jest ważne, że motórzysta był szczylem bez prawka, że gnał przez miasto i nie dało się go zauważyć na dystansie 150 metrów (tyle dzieli łuk od wyjazdu).
krzychu - 19-03-2012, 08:57
Uwex napisał/a: |
"Otwieranie drzwi Art. 45
Zabrania się otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia." |
A który fragment dotyczy Kornackiego?
- nie pozostawił otwartych,
- wsiadał, a nie wysiadał,
- upewnił się ponieważ się obejrzał, a autobus podczas otwierania stał.
Zresztą to jest to samo co wyżej. Wyprzedza na skrzyżowaniu, a dalej niej nie jest winny.... Mógłby dostać mandat, ale za pewne takimi rzeczami policja się nie zajmuje tak samo jak parkowanie na przystanku
i9i - 19-03-2012, 09:43
Na filmie widać wyraźnie, że wsiadł i nie zamknął od razu drzwi tylko na chwilę pozostawił otwarte, ba jeszcze kątem oka wymierzył i odepchnął je ręką by się szerzej otworzyły powodując zagrożenie i utrudnienie w ruchu. Pamiętajmy, iż autobus nie był zaparkowany tylko znajdował się w ruchu ulicznym i wsiadający słyszał jak zwiększa obroty. Korek też jest w ruchu, a to że stoi to tylko z fizycznego punktu widzenia.
W nocy obejrzałem ten odcinek i nowa formuła nie powala, a ta cała sytuacja to jak to określił w programie Kornacki: "by widać było, ze nie jest to reżyserowane" to w tej sytuacji scenarzysta i reżyser nie dali ciała tylko kiepski z Kornackiego aktor.
|
|
|