To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Standardy etyczne i ich relatywizm w dzisiejszych czasach

macia - 06-02-2007, 20:33

Alek napisał/a:
To właśnie nazwałem relatywizmem

Chciałem powiedzieć, że pomimo, że istnieje relatywizm istnieją normy niezależne, które są właśnie dowolnie wykorzystywane w zależności od wygody sprawcy czynu. Pewnie, że ludzie uprawiają relatywizm, z tym nie dyskutuję. Uważam natomiast, że jest to stanowisko błędne, bo takie samo zachowanie może potępiać, jak i pochwalać w zależności od okoliczności, kultury, miejsca, czasu itp.
Robert Bryl napisał/a:
kto będzie wówczas nośnikiem informacji o nieetyczności owego mordu?

Nie chodzi o to. Załóżmy sytuację, że cała ludzkość uznaje, że liczba 5 jest liczbą większą od 7. Czy to coś zmienia? Może nie być żadnego "nośnika informacji", nikt może o tym nie być przekonany, ale 5 zawsze będzie mniejsze od 7 :wink:

Anonymous - 06-02-2007, 21:03

macia napisał/a:
Alek napisał/a:
To właśnie nazwałem relatywizmem

Chciałem powiedzieć, że pomimo, że istnieje relatywizm istnieją normy niezależne, które są właśnie dowolnie wykorzystywane w zależności od wygody sprawcy czynu. Pewnie, że ludzie uprawiają relatywizm, z tym nie dyskutuję. Uważam natomiast, że jest to stanowisko błędne, bo takie samo zachowanie może potępiać, jak i pochwalać w zależności od okoliczności, kultury, miejsca, czasu itp.
Masz rację, relatywizm moralny to dokładnie to o czym piszesz, choć cały czas omijasz kwestię "standardu własnego" danego człowieka czy grupy ludzi, który nie ma nic wspólnego z relatywizmem, czy widzimisiostwem. Natomiast ja relatywizmem określiłem tezę że nawet jeśli wszyscy ludzie uważają coś za dobre, to w rzeczywistości (obiektywnie) może być złe - albo odwrotnie.

macia napisał/a:
Załóżmy sytuację, że cała ludzkość uznaje, że liczba 5 jest liczbą większą od 7
A załóżmy że cała ludzkość uzna mord za rzecz bardzo złą. Czy to coś zmienia?
macia - 06-02-2007, 21:10

Alek napisał/a:
ja relatywizmem określiłem tezę że nawet jeśli wszyscy ludzie uważają coś za dobre, to w rzeczywistości (obiektywnie) może być złe - albo odwrotnie.

100% zgoda :D
Alek napisał/a:
załóżmy że cała ludzkość uzna mord za rzecz bardzo złą. Czy to coś zmienia

W ładunku moralnym czynu oczywiście nie, bo ten jest jednoznaczny (tzn. mord zawsze i w każdych warunkach jest złym moralnie czynem). Socjologicznie na pewno tak - ja jednak wolałbym by cała ludzkość myślała właśnie w ten sposób :wink:

Anonymous - 06-02-2007, 21:34

macia napisał/a:

Nie chodzi o to. Załóżmy sytuację, że cała ludzkość uznaje, że liczba 5 jest liczbą większą od 7. Czy to coś zmienia? Może nie być żadnego "nośnika informacji", nikt może o tym nie być przekonany, ale 5 zawsze będzie mniejsze od 7 :wink:


Aaa, panie bracie, matematyka... :-) To co jest więĸsze to jest tylko sprawa naszej umowy. Pewnych definicji :-) W sumie można bardzo łatwo stworzyć spójną arytmetyke dokładnie odwróconą, gdzie 5 bedzie większe od 7 :-)
Tak samo jak z moralnością :-)

I właśnie o ów nośnik chodzi. Bo to my jesteśmy tfurcami zarówno moralnosci jak i matematyki :-) Bez owego nosnika po prostu owych spraw... nie ma :D

Pzdrw.

macia - 06-02-2007, 21:59

Robert Bryl napisał/a:
to my jesteśmy tfurcami zarówno moralnosci jak i matematyki

Wyobraź sobie sytuację, że gdzieś na świecie coś jest, ale nikt tego jeszcze nie widział i nie nazwał. Wtedy to coś niby nie istnieje... ciekawe, nie? :wink:

Anonymous - 07-02-2007, 10:39

macia napisał/a:
Robert Bryl napisał/a:
to my jesteśmy tfurcami zarówno moralnosci jak i matematyki

Wyobraź sobie sytuację, że gdzieś na świecie coś jest, ale nikt tego jeszcze nie widział i nie nazwał. Wtedy to coś niby nie istnieje... ciekawe, nie? :wink:


Tu jest pies pogrzebany. Ty sądzisz, że moralność istnieje niezależnie od człowieka, ja sądzę że jest jego wytworem. Z mojego punktu widzenia wytwór człowieka, którego żaden człowiek nigdy nie 'widział" (tym czy innym zmysłem) nie istnieje. Tak samo z matematyka. Ona nie jest nauką przyrodniczą opisującą niezalezne byty. Ona jest narzędziem tworzonym przez człowieka.
Pytanie dla Ciebie - co jest źródłem moralności?

Pzdrw.

Anonymous - 07-02-2007, 14:01

macia napisał/a:
Alek napisał/a:
nawet jeśli wszyscy ludzie uważają coś za dobre, to w rzeczywistości (obiektywnie) może być złe - albo odwrotnie.
100% zgoda :D
macia napisał/a:
mord zawsze i w każdych warunkach jest złym moralnie czynem

Właśnie sobie zaprzeczyłeś.

macia - 07-02-2007, 20:20

Alek napisał/a:
Właśnie sobie zaprzeczyłeś.

Alku nie rozumiesz: piszę, że jest złym moralnie czynem, a nie jest za taki uważany. A to różnica. Nie ma tu żadnej sprzeczności.

Anonymous - 07-02-2007, 20:52

Uważasz że mord jest zły, ale za podstawę masz jedynie to, że wszyscy ludzie tak uważają. Jednocześnie piszesz że nawet gdy wszyscy ludzie uznają coś za złe, to obiektywnie może być to dobre. I to właśnie jest sprzeczność. No chyba że wiesz że w przypadku mordu standard uznawany przez ludzi jest zgodny ze standardem idealnym. Ja nie wiem, bo jestem tylko człowiekiem.
macia - 08-02-2007, 20:05

Alek napisał/a:
za podstawę masz jedynie to, że wszyscy ludzie tak uważają

Absolutnie nie :) Mord jest zły bez względu na to, czy ktoś tak uważa, czy nie. Zdanie większości, czy mniejszości nie ma tu żadnego znaczenia.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group