ASX Ogólne - Ile moge wynegocjowac na nowym ASX
jarogra - 25-01-2015, 23:10
A ja dostałem:
opony zimowe, alarm, dywaniki.
Za padaczkę dałem 65 tys (Blue Sky 1.6)
Laski - 25-01-2015, 23:21
jarogra napisał/a: | A ja dostałem:
opony zimowe, alarm, dywaniki.
Za padaczkę dałem 65 tys (Blue Sky 1.6) |
65k za Blue Sky?????? Szok jak dla mnie.
jarogra - 25-01-2015, 23:42
sorki 75 tys
Laski - 25-01-2015, 23:50
jarogra napisał/a: | sorki 75 tys |
Uffff...to mnie uspokoiłeś, bo myślałem, że słabo negocjowałem, a mojego ASX odbierałem wczoraj:). Poza tym, co pisałem wcześniej, dorzucili jeszcze welurowe dywaniki. Cenowo nie przekroczyłem 74k.
Pojeżdżę jeszcze trochę i pewno będzie seria dziwnych pytań:).
EDIT: aha...i winko dla żonki też się znalazło.
Canard - 10-02-2015, 13:53
A ja mam pytanie trochę luźno związane z tematem. Kilka osób miało odbierać samochód "na dniach". Ja miałem dostać swojego ASX pod koniec stycznia. W zamówieniu wpisano: połowa lutego (tak na wszelki wypadek) bo samochody miały przypłynąć z Japonii na początku stycznia, ale na bank ich odbiór miał być wcześniej. Dziś jest 10, żadnych informacji od dealera, natomiast gdzieś usłyszałem, że były sztormy i samochody się trochę pokiereszowały. Ktoś coś wie na ten temat? Rozumiem, że sprzedawca musi ujawnić, że nowy samochód został obity i malowane były np drzwi. Pewnie to też jest niezły powód do renegocjacji wcześniej ustalonej ceny. Jakiej obniżki mogę wg was żądać?
Mark442 - 10-02-2015, 14:28
Skoro wychodzisz z założenia, że nie musisz się interesować odbiorem swojego samochodu (za który albo już zapłaciłeś w całości lub zaliczkę), no to masz taką sytuację jaką masz...
Ja kupowałem w kredycie 50/50 i sam cisnąłem dealera z terminami i załatwianiem formalności. Efekt - odbiór na 4 tygodnie przed terminem z umowy proforma. Swój samochód na placu oglądałem w każdej fazie przygotowania do sprzedaży (nie mniej niż 4-5 razy), dlatego dziwi mnie Twoja postawa wyczekiwania na informacje od dealera...
Jeżeli słuchasz plotek o rzekomych sztormach (gdzie i kiedy one były? zlokalizowałeś swój samochód i statek, którym płynie?), a nie rozmawiasz z dealerem i kombinujesz, jakby tu uszczknąć kolejny rabat za niby-uszkodzony nowy samochód - to osobiście Ci współczuję.... Ja nigdy nie odebrałbym nowego wózka po niby uszkodzeniach w transporcie i po niby-malowaniu przez dealera !! Nawet za pół darmo!!
Albo odbierasz nowy i nieuszkodzony samochód za realne pieniądze, albo kupujesz od handlarza (Niemca/Turka) auto z recyklingu "po którym Niemiec płakał" i "Trzymał w garażu pod kołderką i jeździł tylko w niedzielę do kościoła"... co wypadnie dużo taniej i z jakim dreszczykiem emocji w trakcie użytkowania takiego wózka!!
Nie rozumiem Twego stanowiska...
Canard - 10-02-2015, 22:37
Po pierwsze nie jest tak, że się nie interesowałem. Mieszkam ponad 100 km od dealera więc nie mogłem tam być co parę dni. Byłem raz, sprzedawcy, który mnie obsługiwał nie było, a rzekomo tylko on się może mną zajmować. Poprosiłem o kontakt, ale cisza. W umowie mam termin 16 lutego więc nie wytaczałem największych dział.
A co do uszkodzeń w trakcie transportu, to miałem na myśli jakieś niewielkie zarysowania. Jeśli naprawa miałaby mieć miejsce w ASO i nie zauważyłbym różnicy, a dostałbym upust 5-7 tys to bym się na to zgodził. Zastanawiam się tylko czy upust w takiej wielkości wchodziłby w rachubę. Natomiast o samym fakcie sztormu i uszkodzeń samochodów (mojego rzekomo nie) dowiedziałem się właśnie u dealera.
Wedrowiec - 10-02-2015, 23:22
"nie zauważyłbym różnicy".
1. lakier "firmowy" ma większe różnice grubości niż dacia ma po "ciężkim szpachlowaniu drzwi, zrobili pana na szaro" - cytat. Powiedział to koleś który miał brać moją daćkę w rozliczeniu w MJM. 4 miesiące później był przy odbiorze ASXa (zażyczyłem sobie osoby z miernikiem), sprawdzony był mój ASX i kilka mitsu dookoła. Jak mu zacytowałem jego własne słowa to mu lekko szczęka opadła.
2. Przy odbiorze, po myjni, auto wygląda jak ciężko porysowane. Taka uroda chyba bycia "eko". Daćka również pod tym względem wyglądała o niebo lepiej. Nie wspominając o dużym fiacie. Z racji wielu wizyt i wielu godzin spędzonych w ASO stwierdzam że tak po prostu niestety jest.
3. Więc
- 5-7K upustu to byś dostał jakby auto miało dachowanie z podnośnika i było ładnie wyklepane a Ty byś się o tym dowiedział
- bez speca na miejscu zielonego pojęcia nie będziesz miał czy coś z tym autem się stało
bez obrazy, po prostu jeżeli nie przyjdziesz z prawdziwym specjalistą a będziesz "na oko" szukał czy coś się nie stało -moim zdaniem zero szans na stwierdzenie czy cokolwiek się z tym autem wydarzyło.
Jarl - 13-02-2015, 16:04
To może również pochwale się ile udało mi się wynegocjować na zakupie nowego ASX-a. Otóż nic. Malo tego, okazało się na miejscu w salonie, ze cena za pojazd ma być wyższa niż ustalona wcześniej telefonicznie. Czyste kuriozum.
dariopa - 13-02-2015, 18:52
To po co tam kupujesz?, zmień salon !
Popeye1 - 16-02-2015, 11:25
Wedrowiec napisał/a: | "nie zauważyłbym różnicy".
2. Przy odbiorze, po myjni, auto wygląda jak ciężko porysowane. Taka uroda chyba bycia "eko". Daćka również pod tym względem wyglądała o niebo lepiej. Nie wspominając o dużym fiacie. Z racji wielu wizyt i wielu godzin spędzonych w ASO stwierdzam że tak po prostu niestety jest.
|
ja w salonie zostałem poinformowany o omijaniu mechanicznych myjni przez pół roku. A na ręcznych myjniach to lanca nie za blisko
[ Dodano: 16-02-2015, 11:29 ]
negocjacje:
-osłony progów
-osłona tylnego zderzaka
-dywaniki gumowe
-opony zimowe
-przechowanie opon letnich
-serwis -10%, materiały -5%
-kosz z winem i łakociami
-pluszak dla syna
Gdybym wiedział, że tył tak się brudzi to powalczyłbym jeszcze o chlapacze.
Mazak2008 - 21-02-2015, 19:23
Ktoś negocjował ostatnie wersje z silnikiem 1,8? Wiem, że jest już krucho z rocznikiem 2014 z tym silnikiem.
pablo87 - 21-02-2015, 21:48
Ja wiele w gratisie nie dostałem ale z wyprzedaży rocznika oprocz 12tys upustu dostalem dodatkowo jakies jeszcze 4,5 tys mniej od ceny. ..
Mazak2008 - 22-02-2015, 14:22
pablo87 napisał/a: | Ja wiele w gratisie nie dostałem ale z wyprzedaży rocznika oprocz 12tys upustu dostalem dodatkowo jakies jeszcze 4,5 tys mniej od ceny. .. |
A w jakiej wersji wyposażenia? Mnie przy wersji invite dają tylko 750 zł extra (oprócz 12 t standardowo za rocznik) +alarm+ dywaniki. Ale ponoć są już tylko trzy dostępne w kraju.
fan77 - 23-02-2015, 22:12
We wrzesniu/pazdzierniku 2014 te samochody kosztowały mniej niż teraz.
Np. Invite 1.6 metalic kosztował około 65,5 kPLN.
Wychodzi na to, że teraz płacicie wiecej za samochody z zeszlego roku niż wtedy kosztowały z biezacego roku.
I jeszcze Mitsubishi robi to tak, ze jestescie zadowoleni ...
|
|
|