cns80 - 01-03-2007, 11:58 Wypuścili mnie ze szpitala (nie psychiatrycznego) to się wypowiem.
To się wydarzyło jakieś 8 lat temu: Jadę przepisowo ok. 90 km/h poza terenem zabudowanym przez las Peugeotem 205 w kolorze grafitu do ołówka. Zbliżam się do zakrętu z którego wyjeżdża kilka samochodów i drugi zaczyna wyprzedzać pierwszego. Myślałem że ma dobry silnik lub że jest rozpędzony i się zmieści, więc tylko zdjąłem nogę z gazu. Efekt - pobocze, rów tylną osią,powrót na drogę obrót o 180 stopni i zgaszenie silnika. Pan się zatrzymał i bardzo przepraszał, bo początkowo mnie nie widział, później dostrzegł, ale na skutek cieniów drzew, które odbijały się na moim samochodzie źle ocenił moją prędkość, a potem to już było za późno na cokolwiek... Nie wiem czy miał kiepski wzrok, czy był zamyślony, niewyspany, itp. Wyglądał i zachowywał się normalnie. Z resztą nic mnie to nie obchodzi, bo obaj mogliśmy zginąć Od tamtej pory jeżdżę na światłach i zalecam pozostałym kierowcom. Anonymous - 01-03-2007, 12:05
JCH - 01-03-2007, 12:37 No to dzisiaj ja mijałem kilku bez świateł i nawet dwóm z nich mrugnąłem żeby włączyli światła a tu się okazuje, że od dziś teoretycznie można bez świateł ..... 
Krzyzak - 01-03-2007, 12:43 JCH, teoretycznie i praktycznie 
2 lata temu 1 marca byla piekna odwilz w Gdansku, mocne slonce, jade Spacerowa a tu mi mrugaja - kurde, nie dosc , ze przepisow nie znaja, to jeszcze ludzi wkurzaja zreszta - jak ustawa przejdzie, to kupuje lampy do jazdy dziennej albo przerobie postojowki na cos takiego (tzn. postojowki beda normalnie, a obok dodatkowe zarowki do jazdy dziennej - tak, aby calosc spelniala wymagane przepisy) JCH - 01-03-2007, 13:02
Anonymous - 01-03-2007, 13:24 Ja Jechalem na swiatlach mimo tego ze poranek mialem piekny ( niebo bez chmurek i sloneczko swiecilo wreszcie  ) , widzialem moze 1 auto co jechalo bez swiatel a reszta nadal na swiatlach jezdzila i poki co to jeszcze bede jezdzil na swiatlach 
saphire - 01-03-2007, 18:15 Co prawda od dziś nie trzeba na światłach jednak od maja już trzeba będzie na okrągło więc lepiej się juz zacząć przyzwyczajać przez te dwa miesiące to później nie będzie mandatów dla zapominalskich 
piotruś - 08-03-2007, 09:26 No od pierwszego kwietnia znów na światłach -dzis informóją w tvp. 
josie - 08-03-2007, 22:32
I BARDZO dobrze 
JCH - 08-03-2007, 22:36 Podpisał 
Kiedy? Przed śniadaniem z Małyszem czy po śniadaniu? Jeśli przed to się nie liczy - głodny był i lobby żarówkowo-paliwowe wykorzystało chwilę słabości Pana Prezydenta. Zgłaszam veto 
Anonymous - 08-03-2007, 23:57 To teraz niech zaplaca za przerobienie instalacji elektrycznych tak, zeby po wlaczeniu swiatel np. zegarek sie nie sciemnial - bo jak swieci slonce to go nie widac i 2 x czestsza wymiane zaroweczek podswietlenia przyciskow. Kolejny powod dla lubiacych wlepiac mandaty, a za rok moze wymysla odblaski na czolo dla wszystkich jadacych w pojezdzie  
Hubeeert - 09-03-2007, 03:40 Nie sciemniaj. Ty olewasz przepisy - Oni olewaja Twoje zdanie
Rownowaga jest zachowana. Anonymous - 09-03-2007, 08:31 natomiast ciekawa sprawa jest z mediami.wczoraj uslyszalem bodajze w faktach,ze zapalone zarowki moga zmniejszyc liczbe wypadkow o 20%.w takim tempie przyrostu procentowego za pol roku okaze sie ,ze prawdopodobnie nie bedzie wogole wypadkow... daj boze! ryso - 09-03-2007, 20:33 A dla mnie, to jest idiotyzm. Z jednej strony, unia europejska wprowadza zakaz używania tradycyjnych żarówek, nawet w prywatnych mieszkaniach, oczywiście w trosce o ekologię, a z drugiej strony, każą nam jeździć na światłach w pełnym słońcu i tu nie ma słowa o ekologii. Doprawdy, dziwny ten świat. josie - 10-03-2007, 00:35
Załóżmy że mamy silnik 90KM co daje ok 66kW czyli 66000W mocy. Włączając światła obciążysz go około 200W (wliczając sprawność alternatora). To jest około 0,3% mocy auta... Na tej podstawie możemy powiedzieć o ile wzrośnie spalanie. Poza tym tu chodzi o bezpieczeństwo ludzi. I właśnie w pełnym słońcu włączenie tych świateł jest ważniejsze niż w pochmurny letni dzień. |
||||||||||||||||
