Nasze Miśki - Złota Mitsubishi Carisma - naprawy
jacek11 - 04-10-2015, 21:52
Bizi78 napisał/a: | Tylko jak będziesz coś grzebał przy jaśkach to odłącz wcześniej aku. |
Dokładnie nie wiem jak jest w mitsu,ale kiedyś w manualu od mondeo wyczytałem,że trzeba czekać z odpięciem poduszki 15 minut,od odpięcia akumulatora.
Hugo - 04-10-2015, 22:22
Bizi78 napisał/a: | Spec mógł jeszcze wstawił opornik zamiast jaśków | Dokładnie. I będzie gasła jakby wszystko było OK.
MManiak - 04-10-2015, 22:27
Tego się obawiam
Chciałbym ponowić pytanie z końca drugiej strony. Czy ktoś zna taki klej, który dobrze by trzymał tapicerkę?
jacek11 - 04-10-2015, 22:34
MManiak napisał/a: | Chciałbym ponowić pytanie z końca drugiej strony. Czy ktoś zna taki klej, który dobrze by trzymał tapicerkę? |
Musisz sprecyzować,co do czego ma się kleić.
MManiak - 05-10-2015, 21:47
Welurowa tapicerka, do boczku. Chodzi o to, że jak to w Carismach bywa, tapicerka się odkleiła i "wisi w powietrzu".
MManiak - 08-11-2015, 16:28
Panowie, czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, dlaczego jest taka różnica w cenach sprzęgieł? Np. jeśli chodzi o LUKa i Valeo: http://www.4cars.pl/samoc...rzegla,0,0.php#
Zastanawia mnie też, co oznaczają te symbole przy kodach silników 4G92-21L, 4G92-21S, 4G92-28Q i 4G92-28R.
MManiak - 13-02-2016, 23:01
Witajcie! Dawno nic się nie działo w tym temacie, ale też z Miśkiem było niewiele do roboty. Jednak to co zobaczyłem po ostatnim myciu przed zlotem, spowodowało u mnie wylew łez. Wstawiam kilka fotek "rudej" za którą będę się musiał zabrać w niedalekiej przyszłości. Czy ktoś może polecić dobrego blacharza, który rzetelnie podejdzie do sprawy i zaleczy te strupy pod lakierem?
Nr.1 "Lewy tylny błotnik"
Nr.2 "Prawy tylny błotnik"
Nr3. "Prawy tylny błotnik"
Nr.4 "Prawy przedni błotnik"
Nr.5 "Prawy przedni błotnik"
Nr.6 "Prawa przednia klamka"
Nr.7 "Prawy tylny słupek w oknie"
MichciuGT - 14-02-2016, 00:56
MManiak dobrze świadczy o tobie że chcesz zadbać, ale samochód ma swoje lata, a to nawet po zrobieniu przez blacharza po paru i tak wyjdzie, zastanów się jak długo nim zamierzasz jeszcze jeździć i czy nie lepiej to zostawić, a zbierać na młodsze auto w lepszym stanie
mkm - 14-02-2016, 01:25
MManiak, malarz dał ciała na całej linii.
Obawiam się, że jak ktoś to zacznie poprawiać to wpakujesz się w takie koszty, że będziesz przeklinał dzień w kórym zacząłeś walczyć.
Też uważam, że ten egzemplarz trzeba "dojechać" - jak pęcherze Ci bardzo przeszkadzają możesz się bawić w zaprawki.
MManiak - 14-02-2016, 11:57
No z tym samochodem to były niezłe kwiatki w przeszłości. Tzn. nigdy nie miał szkody całkowitej, jednak nie jedna stłuczka mu się trafiła. Np. koleś wjechał w tylne drzwi i miały być wymienione na nowe (było to jakoś w 05, 06r.), a okazało się po czasie, że to właśnie na tych drzwiach, a dokładniej na ramce okna wychodzi rdza i lakier nadwozia. Wniosek jest taki, że po pierwsze drzwi zostały pożyczone od Cari z lakierowanymi ramkami, a po drugie po dachowaniu... Jak mi się uda, to pyknę fotkę. Też się zastanawiam nad zmianą, ale MichciuGT, nowszego samochodu nie zamierzam kupować, bo raz, że z kasą słabo, a dwa to po prostu nowsze "wynalazki" mi się nie podobają.
mkm, malarzy to to auto miało takich, że nie potrafiliby pisanki dobrze pomalować.
Oto zabezpieczenie antykorozyjne... jak widać poddało się jako pierwsze po roku.
No, ale cóż, pozostaje mi obserwować otomoto i mobile. Może trafi się coś ciekawego za niewielkie pieniądze. Szkoda tylko, że technicznie jest bez zarzutu. Niedawno były robione klocki, tarcze, kpl. sprzęgła, wahacz, rozrząd, uszczelniacz półosi i pewnie jeszcze kilka rzeczy by się znalazło. Teraz czekają amorki i tulejka wybieraka.
MManiak - 29-05-2016, 22:25
Witam po dłuższej przerwie!
Ponad tydzień temu zająłem się w końcu przepustnicą. Nie była czyszczona od nowości, czyli 16 lat. Na szczęście to nie jest GDI, więc sam element nie wymagał gwałtownej reanimacji, ale jakby nie było, autko dostało kopa w niskim zakresie obrotów. Przed czyszczeniem było czuć, że pedał się "kleił" pod butem. Wciskając gaz, pedał się blokował, a dopiero gdy odkleił się od pozycji 0, pracował w miarę płynnie. Teraz jazda stała się o wiele przyjemniejsza i dynamiczniejsza. Tyle gadania, czas na foty:
Po zdjęciu przepustki
Przy okazji zdiagnozowany wyciek pod głowicą
Kolektor dolotowy od środka wygląda następująco
A to już przepustka w domu
Silnik krokowy (nie był mocno zabrudzony, ale z końcówki trzpienia trochę zeszło)
Tu siedzi krokowiec
Krokowy po czyszczeniu
I na czysto
Do czyszczenia użyłem preparatu Liqui Moly.
Bizi78 - 29-05-2016, 22:29
Oring pod krokowca i uszczelkę pod przepustnicę chociaż dałeś nowe .
MManiak - 29-05-2016, 23:02
No niestety nie, choć wiem, że powinno się dać nowe. Przy następnym czyszczeniu będą nowe wsadzone.
Bizi78 - 30-05-2016, 07:08
Dobrze by było jeszcze wyczyścić dolot ale z tym pewnie będzie sporo roboty .
MManiak - 30-05-2016, 10:40
I kolejna uszczelka do wymiany. Póki co największym zmartwieniem jest wyciek spod głowicy. Ale to już tata zdecyduje co robić.
|
|
|