To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - kiedy zmieniacie gumy na letnie??

jaca71 - 03-03-2009, 12:33

Na jesieni w zeszłym roku miałem sprzedawać stara corsine i po poprzedniej zimie wywaliłem stare zjechane zimówki. Ale tak się stało że została na zimę z prawie nowymi letnimi. Pierwszy atak zimy w listopadzie i powrót do domu w nocy. W momencie kiedy przestrzeliłem pasy przed światłami o dobre 5m (na szczęście puste) stwierdziłem że nie ma co się szczypać i kupiłem najtańsze fuldy zimowe za 100zł sztuka. Różnica kosmiczna w porównaniu do letnich.
Letnie to nie jest dobre rozwiązanie (co najwyżej wielosezonowe) nawet do miasta. Choćby raz się przydały to już się zwracają. Jak sobie o tym przejściu pomyśle w środku dnia to brrrr...

szpala85 - 03-03-2009, 13:27

pawela napisał/a:

szpala85 wychodziłem z takiego samego założenia i grubo się pomyliłem.
Mimo że na letnich mam jakieś 7mm bieżnika, a na zimowych już tylko ze 3-4 to i tak nie było porównania
Szeroka i twarda guma letnich nie prowadziła się wcale, nie dało się wyjechać na letnich z garażu, a na zimowych godzinę później bez problemu.

Niemniej w weekend zmienię koła


Wiesz ja już nie miałem wyjścia (auto kupiłem już z zimówkami i to był ich ostatni sezon ) gdyby nie ten bąbel to bym nie zmieniał na letnie :wink:
Weź też pod uwagę to że gdybym jechał autostradą 150 km/h (bo i tak się zdarza ) i nagle by mi ta opona zimowa ( z tym bąblem ) strzeliła ..... to by było dopiero nieciekawie :?

Więc tak ja zostałem do zmiany opon zmuszony ,gdyby nie to to bym nie zmieniał 8)

Rafal_Szczecin - 03-03-2009, 13:37

w galancie jak i colcie letnie zagoscily w sobote.
cari jak i evo nadal jeszcze na zimowkach, natomist s40 wyjechalo z salonu z letnimi wiec sa takie jakie byly .

tylko, ze u nas naprawde 0 sniegu od jakiegos czasu, i nie ma przymrozkow ( tem w nocy jednak spada ponizej 7*C )

Anonymous - 03-03-2009, 14:47

ide myc auto i chyba juz tez przeloze ...temperatury juz sie kreca w okolicach piatki i powyzej w wielkopolsce wiec mysle ze zima juz nas pozegnala. nie moge sie juz doczekac 17tek zreszta ostatnio robie tylko 1000km miesiecznie wkolo komina wiec wrazie co zawsze moge zmienic na zime wrazie co :twisted:

[ Dodano: 03-03-2009, 17:31 ]
juz sa :biggrin:


krzychu - 03-03-2009, 20:55

Ja powiem jedno kupiłem lancera na letnich i stał w garażu przez tydzień (do domu dojechałem na 2 pożyczonych zimowych nie przekraczając 30km/h) jak próbowałem wyjechać z garażu i się to nie udało powiedziałem że nigdzie nie jadę. Wczoraj i dziś sobie pojeździłem auto rewelacja ale z termometrem bo jak temperatura spada poniżej 0 to mam szklankę od paru dni na drodze i naprawdę współczuje tym co jeżdżą na letnich i myślą że zaoszczędzili nie da się jeździć normalnie w zimie na letnich po prostu się nie da. A jak jeździcie to po prostu blokujecie innych. Ja spokojnie na śniegu jeżdżę na zimówkach 50-70 i potem widzę takiego barana co jedzie 30km/h za nim 15 auto i nawet nie ma jak barana wyprzedzić :axe: :axe: :axe: :axe: potem zamiast jechać do domu 50 minut jadę przez takich baranów 1h 20 minut (na fakcie). Jak nie myślicie o swoim bezpieczeństwie to pomyślcie o bezpieczeństwie, nerwach i czasie innych!!! A potem jeszcze spadnie śnieg jeden z drugim zablokuje podjazd pod jakąś górę i koniec potem stoje i stoje w nocy czekając jak odblokują drogę :axe:

Krzychu

misjonarz. - 03-03-2009, 22:06

krzychu napisał/a:
zablokuje podjazd pod jakąś górę
najlepszy przykład to HOROLNA gzie już kilka razy musiałem stać i czekać aż taki baran odblokuje drogę. chociaż tu przeważnie popisuwę dają kierowcy tirów bo im się nie chce łańcuchów założyć.
co by nie było OT to ja założę zimówki w 2 połowie marca bo pewnie jeszcze się wybiorę w okolice Milówki, a tam może być różnie :mrgreen:

ratajeq - 03-03-2009, 22:43

mlun napisał/a:
Zastanawia mnie czemu piszecie przy ''takiej'' zimie. Może nie było ciągle zimno i śnieg nie padał ale ostatnie tygodnie ładnie pokazały co się działo. Widziałem niejedną osobę jak miała problem z wyjechaniem z parkingu bo właśnie miała letnie opony założone. Ba sam pomagałem takiej osobie wyjechać i nic. Jak się sprzęgło puściło koła się kręciły i koniec. Jeśli ktoś jeździ samochodem raz w tygodniu do sklepu np. to rozumiem ale do normalnej jazdy sądzę że opony by należało zmienić na zimę i poczekać chociaż do kalendarzowej wiosny żeby zmienić na letnie. Teraz na suchym na zimowych nie ma takiego problemu ale na letnich na błocie pośniegowym(a wystarczy żeby jeszcze popadło przez moment) juz taka opona się dobrze nie spisuje.


u mnie przez cała zimę śnieg na ulicach leżał w sumie może 2 dni ... to wg ciebie zima ?
jak drogowcy sypną solą i zostaje woda na ulicy to jak myślisz co ma lepsza przyczepność zimówki czy letnie ? ... powtórzę jeszcze raz jak na ulicy jest woda ...
wiadomo ze w nocy jak się jedzie to lód gdy były przymrozki ... ale wtedy i zimówki nie na wiele się zdadzą, tylko wyobraźnia i umiejętności ... w góry bym się nie wybrał na letnich bo jeszcze mi życie miłe ... ale w samym środku polski nie było prawie zimy ...

krzychu - 03-03-2009, 22:53

ratajeq napisał/a:

u mnie przez cała zimę śnieg na ulicach leżał w sumie może 2 dni ... to wg ciebie zima ?
jak drogowcy sypną solą i zostaje woda na ulicy to jak myślisz co ma lepsza przyczepność zimówki czy letnie ?


OCZYWIŚCIE ZIMÓWKA!!! Ludzie zrozumcie to są opony to jazdy w zimie a nie śnieżne!!!!! Ona dlatego się nazywa zimówka że ma mieszankę która utrzymuje miękkość w niższych temperaturach i lepiej przylega do zimnego asfaltu nawet jeśli jest mokry.

ratajeq napisał/a:

wiadomo ze w nocy jak się jedzie to lód gdy były przymrozki ... ale wtedy i zimówki nie na wiele się zdadzą, tylko wyobraźnia i umiejętności ... w góry bym się nie wybrał na letnich bo jeszcze mi życie miłe ... ale w samym środku polski nie było prawie zimy ...


Święte słowa wyobraźni tylko że Tobie jej BRAKUJE!!! Sorry ale to nieodpowiedzialność po prostu. A ciekawe że ja jakoś na szklance jeżdżę, hamuje, skręcam a na letnich nie moge z garażu wyjechać.

Krzychu

pawela - 04-03-2009, 20:01

No to zmieniłem dziś koła na letnie.
ictus - 04-03-2009, 20:21

krzychu napisał/a:
OCZYWIŚCIE ZIMÓWKA!!! Ludzie zrozumcie to są opony to jazdy w zimie a nie śnieżne!!!!! Ona dlatego się nazywa zimówka że ma mieszankę która utrzymuje miękkość w niższych temperaturach i lepiej przylega do zimnego asfaltu nawet jeśli jest mokry.

no niestety moj drogi ale mylisz sie... w jednym masz racje... sniegowych opon rzeczywiscie juz nie ma... skonczyli sie z kormoranem winterem... najlepsza opona na snieg (bez kolcow) na jakiej jezdzilem
co do mieszanki to na asfalcie letnia nawet w lekkich mrozach bedzie lepiej hamowac/skrecac
nie zapominaj ze po pierwsze asfalt w zimie tez jest cieplejszy niz temp otoczenia, a po drugie opona "troche" pracuje i "troche" sie nagrzewa

krzychu - 04-03-2009, 20:35

ictus napisał/a:

co do mieszanki to na asfalcie letnia nawet w lekkich mrozach bedzie lepiej hamowac/skrecac
nie zapominaj ze po pierwsze asfalt w zimie tez jest cieplejszy niz temp otoczenia, a po drugie opona "troche" pracuje i "troche" sie nagrzewa


Szczególnie w nocy asfalt jest cieplejszy..... No a niektóre letnie to się tak nagrzewają że nawet topią lód przed samochodem.

Nie będę dyskutował po prostu nie mam siły. Ja na barumach to już poniżej 10 stopni często miałem saneczki na mokrej (a jak ciepło było to nie było problemu) to samo jest z zimówkami tylko że one dobrze hamują nawet przy -20 stopniach.

Krzychu

mlun - 04-03-2009, 21:20

No ja mieszkam w mazowieckim i bez zimówek przez 2 tygodnie miałbym problem z normalną jazdą.
A i według mnie to zima:P Formalnie skończy się ona niedługo.
Trudno przewidzieć w danym regionie jak będzi. Widzisz u ciebie nie bylo śniegu u mnie był.

PiotrBe - 06-03-2009, 08:48

ja jeszcze poczekam ze zmianą, choć kusi, bo wczoraj to już 13 st było u mnie :lol:
Mam nauczkę, na szczęscie nie na swoim przykladzie, co może dac zbyt wczesna zmiana opon. Ojciec kilka lat temu zmienil mniej więcej na początku marca, bo juz ciepło i na koniec marca był jednodniowy opad śniegu. Efekt auto rozwalone na drzewie 5 metrów od wjazdu do garażu, bo się w zakręt nie wkleił. :mrgreen: Na szczęście niegroźnie,bo jechał 15km/h, no i dzisiaj się z tego śmiejemy.
Więc sami widzicie, tym bardziej ze zimówi zaleca sie poniżej 7st, ale przy jednym- dwóch dniach z wyższą temperaturą się nie zetra przecież. W nocy zawsze moze spaść nawet poniżej 0, a wtedy wyprzedzam tych co to maja problemy z ruszeniem, bo ślisko.

Matejko - 06-03-2009, 08:59

w v40 juz mam letnie i nie bede wkladal teraz zimy,

a tak mi sie pokojarzylo to:
-wiedzialem o roznych smakach i typach, ale ze sa zimowe i letnie gumy to nie wiedzialem :)

jacek11 - 07-03-2009, 17:08

Pogoda zmienną jest :)









:?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group