Luk - 05-06-2009, 12:43 Ale u mnie i tak było 5l niewiadomego pochodzenia  Czyli tak czy owak klient i tak zmiesza. Coś naciągane to tłumaczenie... 
tomekrvf - 05-06-2009, 20:13
Ekhm....Bzdura. piomic - 06-06-2009, 08:46
 ). Wiem, że to głupie gadanie, ale pracuję z ludźmi i zdaję sobie sprawę co potrafią wymyślić.
Pawcho - 06-06-2009, 15:16 to z Ciebie musi być wyjątkowo spokojna duszyczka  jak by mi taki "muł" z tymi tekstami wyjechał to chyba bym go śmiechem zabił.A co do ilođci paliwa w baku to faktycznie jak odbierałem- hurrraaaa to w baku miałem 1,5 litra  ale na stację dojechałem, inaczej połowica by mnie musiała cholować drugim.Natomiast od wczoraj / przynajmniej chwilowo/ spalaniew mam w d... i na maxa cieszę się jazdą,toż to poezja.[/list]
[ Dodano: 06-06-2009, 15:20 ] o shit sorrki za błąd /holować/:oops: / a odebrałem wczoraj dlatego jeszcze jestem w innej bajce 
piomic - 06-06-2009, 20:36
pawelek32 - 06-06-2009, 22:45 melduje kolejne- 6 tankowanie pod korek. przejechałem 759km i weszło 50 litrów!!! czyli spalanie 6,58/ 100 jazda oczywiście przepisowa+ kilka (bardzo mało) szaleństw. chyba to rekord? michaello - 15-06-2009, 12:57 Oto moj niezamierzony rekord w spalaniu 1.8. W sumie 648 km z czego 40 km miasto, w tym 3 kilometrowy korek no i musze tu jeszcze uwglednic 30 min nauke jazdy mojego nastolatka gdzie spalanie nie bylo male. Reszta to trasa w deszczowy dzien gdzie opory toczenia sa spore. Drogi w sporej czesci drugorzedne przez male miejscowosci duzo zwolnien do 50-60, ostrych zakretow, rond itp. Jazda raczej zgodna z przepisami troche wyprzedzen. Klima non stop. Wynik 7,4 l/100 jak dla mnie szok  (in +).
ElemenT - 15-06-2009, 14:46 ja tez wykręciłem taki wynik 580 km na 43 litrach trasa Warszawa -> Jastarnia z małą nawrotką (60km) bo moja dziewczyna zostawiła torebkę w maku 
wyjechaliśmy o 4:30 rano, łącznie 4.5h, średnia prędkość wg komputera 97km/h spalanie 7,4 - i też byłem w szoku, bo komputer wskazywał 7,6 - pogoda super, zero deszczu, słoneczko natomiast jadąc w drogę powrotną wg komputera było 7,4, nie wiem ile wyjdzie spalanie z korka bo tankowanie mam za połowę baku - całą drogę padało i generalnie dużo wolniej było - średnia z 80 będzie ale było dużo szybkich wyprzedzeń z redukcją na 3 i ciągnięciem do 5-6 tyś shalafi - 17-06-2009, 10:14 Witam dzisiaj dla odmiany wrzucę wynik z całej trasy - od domu do pracy - ze startem z zimnym silnikiem - przejazdem przez miasto i w ogóle 
Trasa: Bielsko-Biała <-> Dąbrowa Górnicza ~76km i ważna uwaga: jazda cały czas zgodnie z przepisami  (czyli odcinek Tychy - DG 110 km/h)
i spalanie po całości trasy 6,9L.. a w ramach przypomnienia - mój pomiar z Tychy - DG ~36km przy ~110km/h - z zerowaniem spalania po wjechaniu na szybkiego ruchu wynosił 7,1L teraz do pełnego szczęścia brakuje już tylko pomiaru z zimnego startu z Tych i przejazd przy tych prędkościach do DG.. no ale nie planuje noclegów w Tychach więc odpada
gzesiolek - 17-06-2009, 12:26
shalafi, rewelka wynik... ja to musze chyba sie na jakis kurs oszczednej jazdy zapisac... bo staram sie jak moge, a i tak wszyscy mnie zaskakuja super niskimi wynikami...
shalafi - 17-06-2009, 13:09 No ale niestety, jak jechałem te 50 po zabudowanym czy na drodze gdzie było 70-80 to praktycznie spowalniasz wszystkich co jadą za Tobą..co prawda są praktycznie przez całą tą trasę 2 pasy ale... no ciężko jest psychicznie i ogólnie trzymać się tych przepisowych prędkości aby tak na co dzień jeździć... 
zwróć uwagę, że średnie spalanie mam równo 9L.. 
tylko to co mnie martwi to czas w jakim dojechałem do pracy.. nie wiem czy to dzisiaj wyjątkowo światła takie dobre..czy mniejszy ruch.. ale wygląda że wcale nie zajeło mi to specjalnie więcej czasu niż podczas 'normalnej' jazdy aha i dodam jeszcze że 80% tej trasy to na tempomacie ustawiałem według obowiązującej prędkości i sam sobie jechał
Luk - 17-06-2009, 13:10 gzesiolek, nie martw się, wszystko zależy w bardzo dużym stopniu od tego gdzie jeździsz, a dopiero później jak. Jak przeczytałem na forum o spalaniu co poniektórych Lancerów, to pomyślałem, że może mój źle dotarłem
Moje spalanie: trasa Wawa-Mazury - 7,5-8l Wawa-Bielsko Biała (Katowicka) - 9,5l Po samej Wawie - 10-13l I uważam, że to jest normalne spalanie. Brakuje 6 biegu, żeby na trasie zejść z obrotów. Uważam, że jeżdżę bardzo spokojnie, ale nie emerycko, np. na trasie na mazury ja wyprzedzam 2/3 samochodów, mnie wyprzedza 1/3. Zaskoczyło mnie małe spalanie po całym dniu szaleństw na "torze" w Modlinie, pod wieczór było średnio 15l/100. Arecki75 - 17-06-2009, 17:15 Ja nie wiem jak Wy osiągacie takie wyniki? Ja co prawda pierwszy raz w ubiegły weekend zrobiłem 300 km w jedną stronę poza miastem i powrót do domku ale mi mniej niż 8,5 nie chciał ni jak zejść. predkosc michaello - 17-06-2009, 17:50
Jak bedziesz jechal zgodnie z przepismi to uda Ci sie bez problemu osiagnac wynik na poziomie 7,5l. Mnie sie to udalo przy niesprzyjajacych warunkach pogodowych, gdyby swiecilo slonce, spalanie zapewne wynioslo by 8,5-9l bo wtedy noga robi sie jakas taka ciezka .
Anonymous - 17-06-2009, 20:50 Lancer 1.8 sedan - moja jazda Jakieś pytania????
|
||||||||||||||||
