To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Galant Sport Edition '98 A/T

mlun - 29-01-2011, 21:45

Hugo widać jak się w to lusterko spojrzałeś to aż odpadło :mrgreen:
robertdg - 29-01-2011, 22:17

deejay napisał/a:
Osobiscie nawet za darmo bym nie chciał nowego Renault :?
Ano, wybacz, że wyrywam z kontekstu, byłem dzisiaj u kolegi, ma 2-u letnie Kangoo, wiązka tylnej klapy mu zgniła, no kurde szok, ponoć nie przysługuje to wymianie gwarancyjnej, serwisanci mają mu drutować, znaczy lutować te kable, no jak to usłyszalem, to poprostu nie wiedziałem, czy go pocieszać, czy przybić kolejny gwóźdź do trumny :roll: Kurde miałbym mieć 2-u letnie auto i kable lutowane, no chyba będzie walka o swoje. No nie powiem, Renault ma bardzo innowacyjne rozwiązania, do czasu dopóki nie zaczynają się psuć, najczęściej wiele temu nie trzeba.

A Hugo zapewne narzeka na Galanta, bo nie patrzy w instrukcje, którą śrubke jakim momentem dokręcać :P

Hugo - 29-01-2011, 22:32

deejay napisał/a:
trafiłeś w 99% na zajezdzony egzemplarz
Nie wiem może, ale dlaczego wygląda jak nowy generalnie (nie licząc rdzy), może przesadzam trochę...
Andrew - 30-01-2011, 10:09

Hugo wygląd swoją drogą, wyeksploatowanie swoją :)
Krzyzak - 30-01-2011, 11:29

niestety z francuzami to jest tak, że po pierwsze są koszmarnie brzydkie, a po drugie, to lubią zastosować rozwiązanie, które sami wymyślą, tylko dlatego, że jest inne niż reszty producentów... nie lepsze, nie trwalsze, nie innowacyjne itd. - po prostu inne...
oni tak lubią :)
no i faktycznie od lat mają problemy z elektryką - a to jakiś peżot spłonie a to wiązka przerdzewieje (i nie chodzi tylko o klapę tylną, sporo ciągną przy nadkolach i się wycierają od używania auta)

aczkolwiek zdarzają się egzemplarze nie do zdarcia :)
no i mają fajne zawieszenie - raczej komfortowe a przy okazji ich cena jest dużo niższa niż pozostałej europejskiej produkcji, więc wiele osób nie widzi sensu przepłacać tylko dlatego, żeby mieć mercedesa, bmw czy vw

Hugo - 30-01-2011, 11:40

andrew84 napisał/a:
Hugo wygląd swoją drogą, wyeksploatowanie swoją
Raczej jedno i drugie idzie w parze.
Rafal_Szczecin - 30-01-2011, 12:18

Krzyzak napisał/a:
no i faktycznie od lat mają problemy z elektryką - a to jakiś peżot spłonie a to wiązka przerdzewieje

mam u siebie specjalizacje Peugeot i Citroen, i powiem wam, ze to co wiecie o elektryce w pezo i cyrtynach to pikus :P
wiazka potrafi gnic wewnetrznie w kazdym mozliwym miejscu, a kto nie wie, to sobie z tym nie poradzi, bo bedzie szukal czego innego, zamiast poprostu pociagnac za wiazke i zobaczyc w ktorym miejsu zgnila. naprawde jest co robic w tych autach ,ale koniec zasmiecania tematu Hugo'wi


Hugo, a moze Ty wymagasz od gala wiecej niz od innych samochodow, i poprostu zawiesiles mu za wysoko poprzeczke ?

Hugo - 30-01-2011, 20:54

Rafal_Szczecin napisał/a:
Hugo, a moze Ty wymagasz od gala wiecej niz od innych samochodow, i poprostu zawiesiles mu za wysoko poprzeczke ?
Też tak może być, nawet bardzo prawdopodobne, ale czy to normalne, że dzisiaj rano jak go odpaliłem to prawie nie miał ssania i telepał się w środku (jakby na jeden gar nie chodził), jak się rozgrzał to miał za niskie wolne obroty, a po kilku km z okolic zegarka zaczął dochodzić jakiś przeraźliwy zgrzyt? :D Masakra normalnie, to auto zwariowało, teraz kolej na mnie...
Jak się okazało zgrzyt pochodził od piachu, który dostał się pod plastikowe podszybie jak niedawno zakopałem sie w błocie. Podczas jazdy podszybie trochę pracowało i wydobywał się zgrzyt :D Nieprawdopodobne. Podszybie zdjąłem, wszystko oczyściłem i jest cisza. Ponadto dzisiaj polutowałem zegarek i działa (mało zawału nie dostałem jak po lutowaniu podłączyłem kostkę, a na wyświetlaczu godziny zmieniały się co sekundę-jakbym trzymał wciśnięty przycisk H), okazało sie, że to tylko zacięty w/w przycisk i wystarczyło go raz nacisnąć :D . Ponadto z lusterka wyjąłem sprężynkę i zostało przyklejone Poxipol-em. Trzyma się świetnie i nie ma żadnego luzu :) . Powinno być OK. Kupiłem 1l płynu hamulcowego DOT-4 i wymieniam jak tylko dotrą do mnie nowe prowadnice zacisków i blaszki pod klocki, czyli jutro lub we wtorek. Aha i jutro zakup taśmy parcianej albo jakiegoś filcu i akcja wyciszanie świerszczy w aucie (lubie taką robotkę), choć dzisiaj mam dobry humor i jakbym ich słyszał dużo mniej, a momentami wcale. Częstotliwość ich występowania jest wprost proporcjonalna do mojego nastroju chyba. Ciekawe co jutro się zepsuje, czasami mam strach do niego wsiadać i odpalać... Nie wiem o co mu ostatnio chodzi, ale jak tak dalej pójdzie to mnie wykończy...

fck - 30-01-2011, 21:27

ech Hugo, Ty to masz z tym swoim. A jak alusy te co kupiłeś?? Bo z tego co pamiętam to będziesz mieć najładniejsze alu na forum spośród wszystkich EA
Hugo - 31-01-2011, 01:28

fck :D alusy leżą i czekają, dzięki za bardzo pozytywną opinię na ich temat. W chwili obecnej są 2 rzeczy, które hamują mnie przed sprzedażą tego auta: te nowe alu, bo nigdy nie widziałem ładniejszych w EA (i na takie tylko polowałem) oraz wyglad tego auta. Poza tym już by był na sprzedaż.

Aha jeszcze zapomniałem napisać o jednej dzisiejszej awarii. Wyjechałem z garażu, włączyłem światła i mimo, że świeciło słońce zauważyłem, ze nie ma podświetlenia pzrycisków na klimatroniku (wyświetlacz swiecił). Mówię sobie, że pewnie jak waliłem w deskę rozdzielczą, aby zadziałał zegarek to pzrepaliły się żarówki. Jak wjechałem z powrotem do garażu zauważyłem, że nie ma również podświetlenia włącznika świateł przeciwmgielnych z przodu i z tyłu oraz brak jest przedniego prawego jak i tylnego światła postojowego :D . Spalił się bezpiecznik 10A od świateł pod maską. Ciekawe tylko dlaczego, nic nie grzebałem dzisiaj takiego, tylko odłączałem zegarek.

robertdg - 31-01-2011, 09:55

Hugo, za bardzo kombinujesz :P
Krzyzak - 31-01-2011, 15:35

clock i oświetlenie kabiny są na jednym bezpieczniku
na pewno cośtam musiałeś zewrzeć - nie ma wyjścia :)

Hugo - 31-01-2011, 15:53

Krzyzak zegarek i oświetlenie kabiny działało. Nie działało to co wyzej i był spalony bezpiecznik 10A pod maską, ale nie ten od zegarka, oświetlenia kabiny i ECU.
Kolejny dzień przyniósł kolejną awarię, tym razem chyba poważniejszą. Podczas manewrowania, np. parkowanie oraz podczas hamowania słychać głośne zgrzyty-stuki z okolic przedniego prawego koła. Występują tylko gdy jest wciśnięty hamulec, natomiast z lewej strony zgrzyty-stuki dochodzą podczas hamowania na zakręcie. Boje się juz nim jeździć. Dzisiaj z pracy wracałem 50 km/h, wszyscy mnie wyprzedzali, nawet stary Lublin :D

Anonymous - 01-02-2011, 10:45

jak tam czarny sufit ? odebrany już ? pokaż zdjęcia jak to wygląda :D
Krzyzak - 01-02-2011, 11:49

Hugo a to nie skumałem, że pod maską :)
Kurcze - widać, że Twój Galant może być jeszcze bardziej zaniedbany od mojego - nie myślałem, że to w ogóle możliwe :lol:

spox - następne auto (forester) kupowany będzie głową (mam nadzieję) a nie sercem ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group