cns80 - 27-02-2013, 07:34
Zbyt uboga mieszanka powoduje że dostaje cały silnik (ale w krótkim okresie czasu i tak wiele szkody to nie wyrządzi), ale właśnie to powoduje nienormatywnie szybkie kasowanie luzów zaworowych. Dalej tak jak napisałeś dochodzi do podparcia i wypalania gniazd oraz zaworów. Tylko że wtedy nawet odpowiednio bogata mieszanka nie pomoże. Początkiem wszystkiego jest zbyt uboga mieszanka, bo przy odpowiedniej luzy kasują się w tym samym tempie co na benzynie. Lubryfikacja to pic na wodę. Może poratować resztę silnika przy zbyt ubogiej mieszance, tylko po co ? Przecież mieszanka powinna być ustawiona prawidłowo. boski - 28-02-2013, 15:39 http://www.sfora.pl/Zobac...ala-auto-a52976 dziękuję za Wasze LPG. 11 kg zbiornik i te "setki oszczędności" dzięki niemu. Szkoda tylko że nie da się ubezpieczyć auta od wybuchu gazu. Wiem wiem zaraz powiecie że legalizacja butli do listopada, było zimno lub gorąco itd itd, iże pewnie stare zawory ale to samo stać się może z kazdą butlą a efekt końcowy chyba nie warty a tu jeszcze link do zdjęć pięknego outka. http://jastrzebieonline.p...uszarzowny.html RalfPi - 28-02-2013, 16:28
Hmm - jakbyś przeczytał dokłdanie artykuł o "wybuchowym miśku" to byś wiedział w czym rzecz (wybuchła butla z gazem do zasilania kuchenki, a nie do zasilania silnika..). PS Nigdy nie słyszałem o wybuchu butli gazowej w samochodzie (takiego samego z siebie czy też w efekcie kolizji) co innego, jak obok wybuchła "zwykła butla" z gazem - to może i wysadziło zbiornik.. choć w to wątpię.. A co do oszczędności... hm - wszyscy co mają sobie chwalą.. Ile płacisz za paliwko boski  ?? Tak bez złośliwości..
Pozdrowienia. Co do LPG to wybieram się niebawem na 3 przegląd gwarancyjny instalacji gazowej do Pana Sławka i dam znać co i jak. maddob - 28-02-2013, 21:34
bo najważniejsze to czytać ze zrozumieniem
a tak na marginesie to autko zapewne trafi na Ukrainę do magików albo za 2 - 3 miesiące zacznie na tym VIN'ie latać angol
boski - 01-03-2013, 15:27 maddob, 60 postów na forum i nie rozumiesz zdania " ....pewnie stare zawory ale to samo stać się może z kazdą butlą a efekt końcowy chyba nie warty ..."??? Dalej uważam, że to co zaoszczędzicie na LPG wpakujecie np. w tłumik który po przyjęciu takich ilości siarki za wartym w polskim gazie przepali się szybciej. RalfPi, za paliwo płacę tyle na ile mnie stać. Również kupuje takie auto na jakie mnie stać. Przy najmniej nie cieknie mi woda z tłumika a osoby jadące za mną w korku nie muszą zamykać obiegu powietrza w swoich autach.
I tak wiem że nikogo nie przekonam bo jesteście w tych instalacjach zakochani. Jednak ja dalej nie rozumiem dalczego buduje sie samochody hybrydowe które są już w ofertach dostępne od ręki niż pakuje fabrycznie instalacje LPG? przecież byłoby taniej? I tu pewnie zwietrzycie spisek z wielkimi koncernami Paliwowymi..... i modą na eko? A lpg eko nie jest? karolgt - 01-03-2013, 15:45
sugerujesz że muszę przez 3 lata wydać ponad 11-12 tys zł na tłumik? p.s znowu zabłysnąłeś woda z tłumika jest w każdym aucie, czy to Diesel, Benzyna czy LPG 
istnieje coś takiego jak "para wodna" która się skrapla. boski - 01-03-2013, 16:04 karolgt, tak ale w przypadku LPG jest jej zdecydowanie najwięcej. NIe wiem czy wydasz na tłumik czy na katalizator, zawory, świece czy prawy fotel pasażera, lata mi to. Generalnie nie rozumiem zachwytu LPG. I jak na razie żaden z Was nie jest w stanie podać konkretnego powodu zachwytu. Oprócz oczywiście "pseudo" oszczędności. I dalej nikt nie jest w stanie wytłumaczyć dlaczego producenci nie montują tego np w Lancerach seryjnie. nie mówię o ASO które robi to tak jak potrafi. NIe macie żadnych ale to żadnych argumentów wszystko jest pisane patykiem po wodzie. Zobaczymy po 130tyś kto co będzie wymieniać. gzesiolek - 01-03-2013, 16:31 boski, zlituj sie... jak ktos chce montuje i sie chwali ile zaoszczedzil, jak ktos nie chce nie montuje i nie oszczedza, ale ma spokoj... Uzytkownicy LPG maja jeden argument koszty paliwa... To jest fakt i temu nie zaprzeczysz... Za to Ty nie przedstawiasz zadnych arguemntow poza zle przeczytanym artykulem i wieloma strachami co sie moze zepsuc... Rzucasz sie tak jakby ktos Cie zmuszal do zalozenia LPG... Nie chcesz to nie zakladasz tak jak i ja... a jak ktos chce to znaczy, ze ewentualne ryzyka wkalkulowal w oszczednosci ktore uzyskal... Tak jak kiedys pisal bastek, w rok oszczedzi tyle, ze stac go na kupno calego silnika ze szrotu i wymiane... scoratir - 01-03-2013, 16:31 boski, coś Ci źle siadło na żołądku widze. Z tymi wybuchami to wybuchły butle 11kg do kuchenki gazowej. Jest tam cokolwiek napisane o wybuchy butli samochodowej? (Pomijając to że ten outek to najprawdopodobniej diesel  ). I nie, butla samochodowa nie wybuchnie tak samo, bo NIE MA TAM ZWYKŁEGO ZAWORU. Są tam tylko elektrozawory, a te żeby się otworzyły muszą dostać napięcie (jest ich 2 lub nawet trzy). Zabezpieczenie jest dużo wieksze niż w przypadku zwykłej butli.
Wody jest najwięcej w LPG, bo woda powstaje ze spalania LPG, oczywiste. Ale zauważ że po przejechaniu 10km woda jest już praktycznie odparowana bo tłumik się nagrzewa. Moje auto ma 13lat, 400k km, OD SALONU NA GAZIE, i co? Oryginalny tłumik, który z tego co widzę jeszcze ze 2-3 lata pociągnie. Silnik nie był remontowany, katalizator dalej jest oryginalny, zawory też... Ja w "remont" instalacji włożyłem 200 zł, a oszczędności są dużo większe. P.S. Jaki ma być inny konkretny powód zachwytu niż oszczędności? Przecież oszczędności to JEDYNY powód zakładania LPG. Pozostaje jeszcze kwestia ochrony środowiska, z LPG powstaje jednak mniej zanieczyszczeń niż z PB (w zasadzie sama CZYSTA woda). mjsystem - 01-03-2013, 16:34
Chyba odwracasz kota ogonem...
Takimi argumentami - nie.
Po pierwsze - nikt nie zakłada gazu dla zachwytu. Po drugie - jeśli nie jeżdzisz na LPG, skąd wiesz jakie są, będź jakich nie ma oszczeności??? Po ostatnie - jak nie masz nic sensownego do napisania w tym dziale, nie pisz. Nikt Cię nie zmusza ani do zakładania instalacji, ani do komentowania postów. Amen. gzesiolek - 01-03-2013, 16:37
scoratir, no bez przesady... tlenki wegla i azotu wystepuja i to w niewiele mniejszej ilosci... nie ma zwiazkow siarki i olowiu (ktore i w PB sa zminimalizowane praktycznie do 0)... dobra instalacja LPG jest bardziej EKO, ale juz nie rob z niej wytworni czystej H2O
maddob - 01-03-2013, 18:55 boski - z twoim przypadkiem to jak u naszych celebrytów "nie ważne co mówią - byle mówili" zawsze masz dopisane jakieś posty do swojej aktywnosci - można i tak... swoją drogą, gdybym jeździł 10tkm rocznie jak moja małżonka, to nie zakładałbym LPG, tym bardziej że nie mam nigdy auta dłużej niż 4 - 5 lat, ale ja robię około 40tkm rocznie więc kasa zostaje mi spora w kieszeni... Ja tam nikomu nie siedzę w kieszeni ( ci co mają zbyt dużo mogą według mnie nawet wrzucić ją do kibla ) ale ja zaoszczędzoną kasę wolę przeznaczyć na jakieś przyjemności dla mojej rodziny, wpłacić datek na dom dziecka czy też na schronisko dla zwierząt. W przeciwieństwie do innych nie będę kreował się na petro - burżuja
[ Dodano: 01-03-2013, 19:03 ]
a po trzecie i czwarte - widziałem na własne oczy jak palił się stary polonez z LPG, przez 30 minut w ogniu ze zbiornikiem na LPG nic się nie stało... więc bastek - 01-03-2013, 19:35 od wczoraj się zastanawiam czy do dyskusji się właczyć, czy to ma sens... boski, razcej nikt tu nie będzie cię namawiał do lpg. po co? co do Twojego I postu masz tu jeszcze 1 link potwierdzający Twoją teorię o wybuchowych butlach (to akurat koło mojego bloku) http://www.dziennikwschod...UBLIN/120739920
dla mnie jeden. 8200 zł w ciągu 2,5 lat, a ok. 30.000 na drugim samochodzie w ciągu 10 lat. dzięki jeżdżeniu na gazie odłożyłem 20.000 PLN i mogłem kupić nowego lancera. bez tego kupiłbym coś za 40.000 zł, a nie za 60.000
bo to jest drogie. zrobić linię montażową dla 2000 lancerów (jeśli inna liczba proszę poprawić) do Polski, i kilkuset do krajów Europy Zachodniej - nijak się nie opłaca powód -cena
ja-samochód zapene. no, może po 150-180.000 (bo już 100.000 mam) RalfPi - 02-03-2013, 07:11
oh really?? Osoboiste i nie osobiste doświadczenie uczy, że samochody zasilane gazem wykazują sporo oszczędność! krótko 1) Mój Ojciec (Polonez - jakieś 250'000km, Panda jakieś 130'000km, wcześniej Fiat 125 - za mały byłem więc nie wiem - generalnie Poldek się dławił i szarpał - instalacja była starego typu, obecnie Fiacik ma jakiś problem z wielowtykiem i nie pali na jednym garze na gazie - ale jak do tej pory zero kłopotów - aha- Ojciec jeździ na przegląd gazowy raz na 50'000km ).
2) Przejeździłem na gazie ok. 49kkm i nie mam żadnych problemów z isntalację 3) Robiłem kiedyś ankietę na Forum - ludzie dosyłali mi odpowiedzi na kilka pytań dot. gazu - odpowiedziało ok. 5 osób i każdy sobie chwalił 4) szwagier w Starej Astrze zapodał gaz i obecnie jakieś 50kkm zjeździł na gazie 5) Bastek zjeździł ile zjeździł
6) NIGDY nie słyszałem o wybuchu instalacji gazowej w samochodzie! 7) Nie słyszałem, nigdy!, żadnych narzekań użytkowników samochodów z LPG z nowymi instalacjami. Słyszłem mnóstwo narzekań ludzi jaka to benzyna droga
9) Zapytałem Ciebie boski ile płacisz za benzynkę.. bo ja płacę za paliwo ok. 120zł (z benzyną) na 400km... A Ty? 10) Próbowałem kiedyś oszacować oszczędność na LPG, ale myślę, że Bastek opisuje to konkretnie i najlepiej! Pozdrowienia! plecho1 - 02-03-2013, 22:11 Na LPG narzekają ci, co mieli jakieś niemiłe z nim doświadczenia, które wynikają najczęściej z ich niewiedzy i lenistwa. Dobrze dobrana, zamontowana i wystrojona instalacja nie ma negatywnego wpływu na pracę silnika. Mój ojciec starą Astrą 1.4 przejechał bezproblemowo 200tys na gazie, serwisował auto tak jakby jeździło na benzynie. Była to instalacja II generacji ale nie jakaś najtańsza zamontowana u jakiegoś pseudo gaziarza i dlatego nie było z nią żadnych problemów. W Lancerze będzie tak samo jedynie warto częściej kontrolować luz zaworowy. Ale z drugiej strony dobrze, że ludzie narzekają na LPG i nie chcą go montować, dzięki temu mamy tańsze paliwo na którym możemy sporo zaoszczędzić
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||
