[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Twój pierwszy problem z nowym lancerem.
clash - 05-08-2009, 01:47
mam to samo z tym trzęsieniem panowie.
czyli wnioskuję że to normalne.
hehe, odrywam tajemnice nowego wózka
sla85 - 06-08-2009, 10:44
Wszystkie plyny maja dobry poziom wiec to pewnie panowie w Japonii nalali za duzo oleju (serwis odessal 0,5l). Czy ktos mial moze podobny problem?
Anonymous - 06-08-2009, 22:57
U mnie było ok i po 11600km nadal ten sam poziom:)
pmigas - 11-08-2009, 14:20
Witam;
ja po 9000 km zaobserwowałem u siebie stuki w układzie kierowniczym, przy lekkim skręcaniu kierownicą słychać głuche stukanie. Człowiek z serwisu nie bardzo chciał wierzyć w te stuki ale po "obsłuchaniu" i oględzinach na podnośniku, zlecenie serwisowe zostało otwarte i czekam na telefon kiedy będą mieć części.
Zbigi - 11-08-2009, 19:38 Temat postu: Zawieszenie i układ kierowniczy Witam.
Ja również zaobserwowałem u mnie takie dziwne pstryknięcie(nie zawsze ono jest) przy cofaniu i jednoczesnym skręcaniu.Na początku myślałem, że to szyszka wystrzeliła spod opony,później jak się to powtórzyło ale na czyściutkim parkingu to myślałem, że to opona się lekko skręca i oddaje takim głuchym głośnym pstryknięciem.
Teraz nie wiem czy to zgłaszać w ASO ponieważ nie zawsze to występuje i jak pojadę to znając moje szczęście to będzie O.K
Na razie zgłosiłem to, że jak chcę jechać prosto to kierownica musi być lekko skręcona w prawo.W ASO przez telefon powiedzieli ,że być może trzeba będzie przestawić kierownicę lub przeregulować lekko na drążkach.
Mam tylko nadzieję, że nie będą chcieli udowadniać mi,że urwałem pół zawieszenia i zreperowałem w stodole u pana Zdzisia(żeby było taniej) a teraz żądam zrobienia tego u nich na gwarancji
Pan z ASO pytał czy nic nie było robione przy tym samochodzie
Pewnie że nie było przecież straciłbym gwarancję.Pytanie dziwne.
Samochód ma przejechane tylko 2000km.Bujniętą kierownicę zauważyłem dopiero teraz.
Czy mogło się coś przestawić?( w żadną dziurę nie wjechałem).
Czy ktoś ma podobne problemy?
Pozdrawiam
Anonymous - 11-08-2009, 19:59
Zbigi, czy to jest przy szybszym ruszeniu z miejsca do tyłu?
pmigas - 11-08-2009, 20:17
Zbigi napisał/a: | Ja również zaobserwowałem u mnie takie dziwne pstryknięcie(nie zawsze ono jest) przy cofaniu i jednoczesnym skręcaniu.Na początku myślałem, że to szyszka wystrzeliła spod opony,później jak się to powtórzyło ale na czyściutkim parkingu to myślałem, że to opona się lekko skręca i oddaje takim głuchym głośnym pstryknięciem.
Teraz nie wiem czy to zgłaszać w ASO ponieważ nie zawsze to występuje i jak pojadę to znając moje szczęście to będzie O.K |
U mnie od samego poczatku w identycznej sytuacji słychac to, jak to nazwales pstrykniecie, cofajac i skrecajac i jakos sie do tego przyzwyczilem. Jak nie zapomne to zapytam w sewisie jak sie do nich wybiore.
Zbigi - 11-08-2009, 20:24
[ Dodano: 11-08-2009, 20:51 ]
Czy ktoś miał problemy ze zbieżnością lub bujniętą kierownicą w nowym Lancerku. I jak ustosunkowało się do tego ASO (tzn. czy nie robili problemów).
Pozdro
Anonymous - 11-08-2009, 20:58
To Panowie widzę 2 możliwe rozwiązania:
1. zbiorowa halucynacja
2. normalna cecha auta
mazin - 11-08-2009, 21:15
jaceksu25 napisał/a: | To Panowie widzę 2 możliwe rozwiązania:
1. zbiorowa halucynacja
2. normalna cecha auta |
Raczej 2. -mój ma to samo - pstryknięcie przy ruszaniu. Podobnie jak zgrzytająca dwójka, niezależnie od temperatury zgrzyta jak cholera. Są dni, kiedy nie zgrzyta, potem zgrzyta przez kilka dni przy każdym przekładaniu z jedynki na dwójkę. Ten typ tak ma. I już. Jakbym nie pożałował 12-14 tysięcy więcej, miałbym corollę i nic nie zgrzytałoby ani nie pstrykało, a tak mam przebój ukraińskich dróg i musze sie pogodzić ze zgrzytaniem i pstrykaniem - no i z tym, że MMC ma klienta w... rurze wydechowej
Anonymous - 11-08-2009, 21:18
mazin napisał/a: | ....Jakbym nie pożałował 12-14 tysięcy więcej, miałbym corollę i nic nie zgrzytałoby ani nie pstrykało... |
a w gratisie byś dostał cieknący dach
mazin - 11-08-2009, 21:29
jaceksu25 napisał/a: | mazin napisał/a: | ....Jakbym nie pożałował 12-14 tysięcy więcej, miałbym corollę i nic nie zgrzytałoby ani nie pstrykało... |
a w gratisie byś dostał cieknący dach |
A corollach ciekną? W mojej nic nie ciekło, nie zgrzytało, nie pstrykało... Moż emiałem wyjątkowego fuksa i trafiłęm na rzeczywiście bezawaryjne auto. Ale lancer ma pół roku i wkurza mnie w nim przynajmniej pięć rzeczy, których nie było w corolli.
A z cieknącym dachem spotkałem sie w renaulcie (twingo znajomego), nie w toyocie.
Anonymous - 11-08-2009, 21:33
a ja właśnie w Toyocie, dokładnie na łączeniu dachu z tylnym błotnikiem przeciekało - naprawa ASO polegała na zaklejeniu silikonem...
tomekrvf - 11-08-2009, 21:33
mazin napisał/a: | Podobnie jak zgrzytająca dwójka, niezależnie od temperatury zgrzyta jak cholera. |
Może powinieneś trochę wolniej wbijać dwójkę? Kiedy wsiadłem w P206 mojej żony które miało przebieg 30 kkm byłem zdziwiony że 2 wchodzi ciężej i czasem zgrzyta. Kiedy zobaczyłem że wbija bieg szybciej niż skrzynia DSG to się wszystko wyjaśniło.
mazin - 11-08-2009, 21:37
tomekrvf napisał/a: | mazin napisał/a: | Podobnie jak zgrzytająca dwójka, niezależnie od temperatury zgrzyta jak cholera. |
Może powinieneś trochę wolniej wbijać dwójkę? Kiedy wsiadłem w P206 mojej żony które miało przebieg 30 kkm byłem zdziwiony że 2 wchodzi ciężej i czasem zgrzyta. Kiedy zobaczyłem że wbija bieg szybciej niż skrzynia DSG to się wszystko wyjaśniło. |
Tak własnie robię. Ale dlaczego akurat ten jeden bieg, tylko w tym samochodzie (w tym modelu, nie wyłącznie w tym egzemplarzu vide: http://forum.mitsumaniaki...hlight=dw%F3jka
i tylko przy zmianie z jedynki na dwójkę muszę wbijać wolniej? Wada fabryczna to jedyne wytłumaczenie - synchronizator nie wyrabia. MMC oczywiście wady nie widzi.
|
|
|