Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI CZĘŚĆ III
fergul11 - 27-06-2013, 01:42
Gdybyś chciał mnie kiedykolwiek zastawić
inq - 27-06-2013, 06:23
Z mojej branży (nie włóczęgowej ):
Leży dwóch włóczęgów przy torach, obaj bez nóg.
Jeden mówi:
- A widzisz kurna, mówiłem Ci, że sowa wydaje inny odgłos...
szuwar - 27-06-2013, 09:47
fergul11 napisał/a: | Gdybyś chciał mnie kiedykolwiek zastawić |
wzorowe
mjsystem - 27-06-2013, 16:07
fergul11 napisał/a: | Gdybyś chciał mnie kiedykolwiek zastawić |
Pewnie beton szybkoschnący
https://www.youtube.com/w...d&v=AspJ1AXSUfc
mirage_DE - 27-06-2013, 18:10
robertdg - 30-06-2013, 18:30
http://www.youtube.com/wa...Kc_-RtpT0#at=60
milo - 30-06-2013, 19:46
http://www.youtube.com/watch?v=bKRJ5yOA-rg
fergul11 - 02-07-2013, 10:06
http://www.vidiload.com/v..._And_Beautiful/
szuwar - 05-07-2013, 17:30
Język - Organ seksualny, przez niektórych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.
fergul11 - 06-07-2013, 00:44
klasyka
[ Dodano: 10-07-2013, 00:56 ]
http://www.pbh2.com/humor...-time-in-italy/
[ Dodano: 10-07-2013, 01:10 ]
http://www.videobash.com/...lented-man-5466
Krzyzak - 17-07-2013, 13:12
porządna klimatyzacja w aucie to podstawa:
http://deser.pl/deser/51,111858,14264056.html?i=28
fergul11 - 19-07-2013, 03:44
W małym zakładzie fotograficznym klient odbiera swoje zdjęcia do paszportu. Aby zobaczyć jak "wyszedł" wyciąga fotografie z koperty. Chwilę się im przygląda i podaje je fotografowi:
- Panie to przecież nie ja - mówi.
Fotograf zakłada grube okulary, przenosi kilkakrotnie wzrok ze zdjęcia na klienta i komunikuje:
- Jak to nie pan? Pan jak wymalowany!
- No skąd? - upiera się klient - Ten tutaj jest jakiś łysy, a ja przecież mam dość bujną grzywę.
- Musiał się pan tak przyczesać przed zdjęciem - wzrusza ramionami fachowiec.
- Ale ten ze zdjęcia jest wyraźnie starszy.
- Każdemu się wydaje, że jest starszy na zdjęciach.
- A ta brodawka koło nosa? - klient jest pewny swego - Czy ja mam brodawkę?
Fotograf ponownie przygląda się zdjęciom:
- No faktycznie - zgadza się,
jakby zrezygnowany - Pan nie ma brodawki. Może to i nie pan?
- Pewnie, że nie ja. Poza tym - klient dobija starego rzemieślnika
- ten na zdjęciu leży w trumnie
To zwykły diabeł czy jużkraken
przewiń ekran w dół i włącz odtwarzanie zobaczysz jak brzydcy są celebryci , ale warunek oczy trzymaj na krzyżyku ,po środku ekranu
mjsystem - 21-07-2013, 12:02
Leci ktoś na wakacje?
Stewardessa dostała polecenie od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowała pasażerów o tym, że samolot zaraz się rozbije. Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy maja dokumenty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
- Taaak!!!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
Pasażerowie podnoszą je w górę i radośnie machają.
- A teraz wszyscy rolujemy dokumenty nad głową, rolujemy... ciaśniutko, ciaśniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w *CENZURA* , żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować...
[ Dodano: 21-07-2013, 14:07 ]
ABSTYNENT
Piątek wieczór. Przychodzi facet do baru:
- Co podać?
- 3 piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Jednocześnie? O co chodzi, chcesz się szybciej upić, zaimponować komuś?
- Nie, to tradycja. Kiedyś razem z moimi braćmi chodziliśmy razem do baru na piwo w każdy piątkowy wieczór, a teraz, kiedy się przeprowadziłem, podtrzymuję tradycję i wypijam piwa za nich.
Mija tydzień, do baru wchodzi ten sam gość:
- Co podać?
- 3 piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Pamiętam cię, to ty pijesz za swoich braci.
- Dokładnie tak, trzeba podtrzymać tradycję.
Mija kolejny tydzień, do baru wchodzi ten sam gość, barman go rozpoznaje:
- 3 piwa, standardowo?
- Nie nie, dziś niestety tylko 2.
- Coś się stało? Czy któryś z twoich braci umarł?
- Co? .. aa nie, nie. Po prostu rzuciłem picie.
fergul11 - 23-07-2013, 02:09
Polak z natury jest przewrazliwiony slyszac niemiecki
Na koniec musialem zmienic juz pieluche
mjsystem - 24-07-2013, 17:37
Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak, kiedy matka przyjechała do synka, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Syn zauważył, jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział:
- Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna pyta się Jaśka:
- Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz?
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:
"Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też, że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później.
"Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama"
|
|
|