Lubuskie - LUBUSKIE OT
Pieraś - 10-08-2011, 14:55
a BMW co polecialo ?
rzoberto - 10-08-2011, 15:56
Maska zagieła się aż na szybę, lampy spadły zderzak szlak trafił i chyba chłodnicę też no i drzwi pasażera nie chciały się otworzyć.
Teraz mam problem, bo nie wiem jaką formę zwrotu wybrać. Wziąć kasę z ubezpieczenia, czy rozliczać bezgotówkowo i szukać warsztatu do naprawy.
Pieraś - 10-08-2011, 16:15
Zalezy. Jesli dostaniesz kase za ktora wiesz ze sam zrobic auto to tak, jesli wolisz przywrocic idealnie poprz. stan auta to raczej 2 - przy okazji niech rzeczoznawca sprawdzi, czy jednak nie przesunal Ci haki, blacharki itp.
rzoberto - 10-08-2011, 16:34
A jak wybiore ASO to ubezpieczalnia nie będzie miała obiekcji i trudności z wypłaceniem kasy
RaVciO - 10-08-2011, 16:40
Jeśli auto miałeś cały czas serwisowany w ASO lub chociaż na oryginalnych częściach to możesz próbować szczęścia, ale z drugiej strony jak kosztorys naprawy dla ubezpieczyciela weźmiesz z ASO to obawiam się, że wycena może być większa niż wartość auta i wtedy będą próbowali wcisnąć Ci szkodę całkowitą.
rzoberto - 10-08-2011, 16:42
Auto nie servisowane bo sprowadzone z niemiec, ale nie było z tyłu na pewno nic naprawiane
Pieraś - 10-08-2011, 17:50
Jesli wcisna szkode calkowita to super bo dostalby wartosc rynkowa auta.
Wiec by dostal pare kilo zlotych i by naprawil i jeszcze zostalo w kieszeni.
rzoberto - 10-08-2011, 18:34
chyba na szkodę całkowitą to za mało. Z tego co ja oceniłem to do wymiany zderzak, nie wiem jak mocowanie haka, ale chyba dałoby się pospawać, no i nie wiem co z lekko uniesionym prawym błotnikiem (bo zauważyłe, że poszedł lekko do góry - jakieś 5mm)
Pieraś - 10-08-2011, 18:42
jak bedzie rzeczoznawca, to koniecznie wszystko pokaz itp.
zeby nie policzyli Ci mniej - a nawet pojedz na stacje i zobacz jak wyglada spod samochodu oraz sprawdz bagaznik od wewn. (blachy) - lepiej juz zapowiedziec rzeczoznawcy, ze byles na stacji i np. widac ze blacharka bagaznika pogieta - zeby to uwzglednil lub sam chcial to na stacji look
rzoberto - 10-08-2011, 18:58
w bagażniku blachy nie ruszone - wnioskuję, że podłoga jest cała, ale nie wiem czemu uniósł się tylni błotnik
Pieraś - 10-08-2011, 19:33
bo dostales w zderzak, to ten automatycznie (jak patrzysz na swoje auto jak na zdjeciu ktore masz pod postem) poszedl do gory jak dzwignia, a ze jest mocny to zgielo Ci blotnik.
rzoberto - 10-08-2011, 19:39
Ale na blachach nie widać ani śladu wgięcia - nawet na lakier jak spojrzysz to nie widać smużenia, w odróżnieniu od zderzak, na którym widać ślad uderzenia
Pieraś - 10-08-2011, 19:42
a nie odchylil sie blotnik wraz ze zderzakiem w bok? i stad ta roznica wysokosci??
Wklej jakies fotki jak to wyglada.
Wiesz .. kiedys babka maluchem cofala i mi zachaczyla trabanta, niby nic sie nie stalo, a po jakims dniu, czy 2 zobaczylem, ze mam wygieta blache w ktorej osadzony jest reflektor. Tak, czy owak musisz to powiedziec rzeczoznawcy jak przyjedzie.
rzoberto - 10-08-2011, 19:59
zdjęcie nie wiele da. Ale jak porównać wysokość świateł po lewej i po prawej to jest różnica. Po lewej światła wpasowują się w klapę, a po prawej światło jest trochę wyżej
Pieraś - 10-08-2011, 20:07
To mowiac ze blotnik jest wyzej to masz na mysli patrzac z tylu na auto??
Ja myslalem, ze poszedl Ci blotnik do gory z boku. Wiesz jak calosc sie lekko ruszyla to nic nie zobaczysz tak o, bo calosc sie tyci przesunela.... cos musial Ci ruszyc tylko tego chyba nie widzisz.
|
|
|