Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI CZĘŚĆ III
milo - 25-07-2013, 19:33
Rosjan humor nie opuszcza http://video.interia.pl/o...ejazd_po_ruskim
mjsystem - 25-07-2013, 20:32
Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
– Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze, kierowca pyta głośno:
– Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko bełkocząc mówi:
– Nie ma mojej żony...
– No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
– Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...
fergul11 - 01-08-2013, 04:35
dla panów , jak się je ciastka oreo
mjsystem - 09-08-2013, 07:04
W klasie pani pyta dzieci:
- Co jest najszybsze na świecie?
- Nasz samochód - mówi Ptyś.
- Pociąg - mówi Ksenia.
- Rakieta - mówi Hong.
- MYŚL - mówi Bronek - ponieważ jak pomyślę o Paryżu, to jestem natychmiast w Paryżu. Nic nie jest szybsze, jak myśl!
Pani jest zachwycona odpowiedzią Bronka, już chce go pochwalić, ale nagle wstaje Jasiu i mówi:
- Mój tata jest jeszcze szybszy!
Wczoraj wieczorem podsłuchałem, jak mówił do mamy:
- "Ach, dzisiaj doszedłem szybciej niż myślałem".
[ Dodano: 11-08-2013, 18:20 ]
Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej. Pierwszy zgłosił się Arab.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Arab.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 900 milionów.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Niemiec.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Niemiec.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 1,5 miliarda.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 500 mln na solidne niemieckie materiały, 500 mln na rzetelną niemiecką robociznę no i 500 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Polak.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Nie - odpowiada Polak.
- Masz kosztorys?
- Nie.
- A ile chcesz za robotę?
- 3 miliardy 900 milionów.
- Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?!
- No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za 900 mln Arab zrobi bramę.
fergul11 - 13-08-2013, 02:16
Sami skoncentruj się
Sami słuchaj co do ciebie mówię
Sami nie słuchasz mnie
Sami patrz jak jedziesz
ITD
http://www.vidiload.com/v...r_Panic_Attack/
kwi84567 - 13-08-2013, 12:20
Do bram raju puka kierowca, który zawędrował tu prosto z ziemi, po wypadku drogowym. Zanim mu otworzono, nadbiegł zdyszany kolejny kierowca z kawałkiem kierownicy w ręku, i korzystając z chwili kiedy uchylono niebieskie wrota, wcisnął się przed tego, który przybył tu jako pierwszy.
- No tak - odezwał się z niesmakiem wyprzedzony - dzisiaj wyprzedził mnie pan już drugi raz.
inq - 13-08-2013, 14:03
- Halo? Cześć, Młody. Wsiadaj w auto i przyjeżdżaj do nas na działkę.
- Nie chcę.
- Czemu? Będą panienki, wódeczka, grillik. Dawaj!
- Tata, nie dam się zrobić w wała drugi raz. Sami se zbierajcie te jabłka!!!
mjsystem - 20-08-2013, 17:49
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i to nie był mój rozmiar!
bulius - 24-08-2013, 00:26
- Jak puknę twoja żone to będziemy szwagry
- Nie, ale będziemy kwita
Wraca żona do domu, wchodzi z torbą zakupów do pokoju, wykłada mężowi piwo, zakąski...
- A ty, kochanie, czemu meczu nie oglądasz? A może goloneczkę ci zrobić?
- Mocno?
- Nie bardzo... Reflektor, zderzak i maska
Facet przywiózł sobie młodą żonę z Tajlandii. Wieczorem, po kilku numerkach leży zmachany a żona głądzi go po jajkach.
- podobają ci się ? - pyta mąż
- nie, ja tylko tęsknię za swoimi.
- Grzegorzu, masz jakieś marzenie?
- Tak.
- Jakie?
- Marzę, by przestać pić.
- To przestań.
- Ale jak potem żyć bez marzeń?
leżysz w łóżku pomiędzy super napaloną seks blondyną a napalonym gejem
i teraz pytanie:
do kogo odwrócisz się plecami ?? )))))))
fergul11 - 28-08-2013, 22:55
Przychodzi chłopak do mięsnego i mówi
-Dzień Dobry, jest Tatar z Sokołowa?
-Panie!, chemiczny za rogiem
Do sklepu spożywczego wchodzi babka i prosi ekspedientkę:
-Poproszę tatar
-Z sokołowa?
-Nie, z mięsa
wiecie o co kaman !
sveno - 29-08-2013, 07:24
fergul11, pozew już w drodze
mjsystem - 29-08-2013, 08:41
Żonaty facet przyszedł do spowiedzi.
- Mam romans z pewną kobietą - mówi.
- A coś bliżej? - zaciekawia się ksiądz.
- No, spotykamy się, ale tylko ocieramy się o siebie, jeszcze nie bylo penetracji!
- Tarcie to jest to samo co włożenie! Odmówisz 5 zdrowasiek i dasz na ofiarę 100 zł.
Gość odmówił modlitwę i kieruje się do wyjścia, a ksiądz caly czas go obserwuje. Wybiega z kofesjonału i krzyczy:
- Widziałem! - Nie wsadził pan 100 zł na ofiarę!
- Ale potarłem stówką o puszkę. Sam ksiądz mówił, że tarcie to to samo co włożenie!
bulius - 29-08-2013, 20:02
ISLAM!
Wszyscy zastanawiają się nad powodami dla których wielu muzułmanów popełnia samobójstwa. Spójrzmy na powody:
- Brak Bożego Narodzenia
- Brak telewizji
- Brak nagich kobiet
- Brak piłki nożnej
- Brak kotletów
- Brak hot-dogów
- Brak burgerów
- Brak piwa
- Brak bekonu
- Ubierają się w szmaty
- Ręczniki służą im za czapki
- Ciągłe wycie jakiegoś debila na wieży
- Więcej niż jedna żona
- Więcej niż jedna teściowa
- Nie mogą się golić
- Ich żony nie mogą się golić
- Nie mogą się pozbyć zapachu osła
- Swoje jedzenie pieką na wielbłądzim gównie
- Twoja żona jest ci przez kogoś wybrana
- i na dodatek śmierdzi gorzej od osła
A potem mówią ci, że gdy umrzesz, będzie lepiej?
No nie gadaj!
Gorzej być nie może
MUZUŁMANIE NIE SĄ SZCZĘŚLIWI!
Nie są szczęśliwi w Strefie Gazy...
Nie są szczęśliwi w Egipcie...
Nie są szczęśliwi w Libii...
Nie są szczęśliwi w Maroku...
Nie są szczęśliwi w Iranie
Nie są szczęśliwi w Iraku...
Nie są szczęśliwi w Jemenie...
Nie są szczęśliwi w Afganistanie...
Nie są szczęśliwi w Pakistanie...
Nie są szczęśliwi w Libii...
Nie są szczęśliwi w Liban..
A GDZIE SĄ SZCZĘŚLIWI?
Są szczęśliwi w Australii...
Są szczęśliwi w Kanadzie...
Są szczęśliwi w Anglii...
Są szczęśliwi we Francji.
Są szczęśliwi we Włoszech.
Są szczęśliwi w Niemczech.
Są szczęśliwi w Szwecji.
Są szczęśliwi w USA.
Są szczęśliwi w Norwegii.
Są szczęśliwi w Holandii.
Są szczęśliwiw w Danii.
Czyli są nieszczęśliwi w każdym państwie muzułmańskim, a są szczęśliwi w każdym państwie niemuzułmańskim! I KOGO ZA TEN STAN RZECZY OBWINIAJĄ?
Nie islam..
Nie ich przywódców.
Nie siebie samych.
ZA TEN STAN RZECZY OBWINIAJĄ KAŻDE PAŃSTWO, W KTÓRYM SĄ SZCZĘŚLIWI!
NA DODATEK.Chcą zmienić każde państwo w ten sposób, by było JAK PAŃSTWA, W KTÓRYCH BYLI NIESZCZĘŚLIWI!
Przepraszam, ale ciągle zadaję sobie to pytanie...gdzie ma granice ludzka głupota?
ISLAM!
fergul11 - 01-09-2013, 11:42
6 lat studiów ,a potem zmarnowane pieniądze podatników
http://www.vidiload.com/4...-rollercoaster/
Efa! - 02-09-2013, 13:31
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ
nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,
a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się
może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!
|
|
|