Nasze Miśki - Galant e88a czyli jak puściły mi nerwy i go kupiłem ;)
jacek11 - 28-12-2012, 23:02
Owszem ale teraz rozmawiamy w gronie znawców modelu
krzysiakxxx - 28-12-2012, 23:20
jacek11 napisał/a: | Owszem ale teraz rozmawiamy w gronie znawców modelu |
Dlatego ja to piszę w odniesieniu że w programie mogą nie wiedzieć że to taka "perełka", bo niekoniecznie muszą się znać na galantach
jacek11 - 29-12-2012, 11:47
krzysiakxxx, czytaj proszę ze zrozumieniem Krzysiek nie pisał nic o jakimś tam programie(którego osobiście nawet nie znam ),tylko porównał częstotliwość występowania poszczególnych modeli ot tyle
ale może już starczy śmiecenia
krzysiakxxx - 29-12-2012, 21:35
jacek11 napisał/a: | krzysiakxxx, czytaj proszę ze zrozumieniem Krzysiek nie pisał nic o jakimś tam programie(którego osobiście nawet nie znam ),tylko porównał częstotliwość występowania poszczególnych modeli ot tyle
ale może już starczy śmiecenia |
Ale dyskusję o "wyjątkowości"* gala zaczęła się od programu i do tego się odnosiłem
*-dla mnie też nie jest wyjątkowy ani zadbany (tu jeszcze, choć osobiście bałbym się jeździć tak masakrycznie łatanym autem)
wojtas - 30-12-2012, 00:47
krzysiakxxx napisał/a: | (tu jeszcze, choć osobiście bałbym się jeździć tak masakrycznie łatanym autem) |
To dość strachliwy jesteś
rosomak1983 - 30-12-2012, 03:29
krzysiakxxx, ale przynajmniej Wojtek ma ciekawe auto
krzysiakxxx - 30-12-2012, 11:17
wojtas021180 napisał/a: | krzysiakxxx napisał/a: | (tu jeszcze, choć osobiście bałbym się jeździć tak masakrycznie łatanym autem) |
To dość strachliwy jesteś |
Ja lubię jeździć szybko... wolę jednak mieć świadomość że nie było spawane w różnych dziwnych miejscach
rosomak1983 napisał/a: | krzysiakxxx, ale przynajmniej Wojtek ma ciekawe auto |
Które ma ciekawą historię? owszem
wyderka - 30-12-2012, 11:58
krzysiakxxx napisał/a: | Ja lubię jeździć szybko... wolę jednak mieć świadomość że nie było spawane w różnych dziwnych miejscach |
a to niby że fabryczny zgrzew nie puści?, jak dobrze zrobione i pospawane to ta robota "przeżyje" nie jedno nowe auto.
krzysiakxxx - 30-12-2012, 12:12
wyderka napisał/a: |
a to niby że fabryczny zgrzew nie puści?, jak dobrze zrobione i pospawane to ta robota "przeżyje" nie jedno nowe auto. |
Chodzi mi raczej o łatanie "elementów nośnych" Jak jest coś w całości to jest w całości a nie pospawane z dziesiątków kawałków blachy Ale to jest tylko moje zdanie i nikomu go nie narzucam... może też wynika z tego że nigdy tego robić nie musiałem.
mkm - 30-12-2012, 15:04
krzysiakxxx napisał/a: | Jak jest coś w całości to jest w całości a nie pospawane z dziesiątków kawałków blachy Ale to jest tylko moje zdanie i nikomu go nie narzucam... |
Niejeden się zdziwił jak się okazywało czym upalał
Czasem życie w błogiej nieświadomości jest o wiele przyjemniejsze.
Wszyc - 30-12-2012, 16:25
a to znaczy że to źle jak się dużo blachy wycina? uuupss
krzysiakxxx - 30-12-2012, 16:28
mkm napisał/a: | krzysiakxxx napisał/a: | Jak jest coś w całości to jest w całości a nie pospawane z dziesiątków kawałków blachy Ale to jest tylko moje zdanie i nikomu go nie narzucam... |
Niejeden się zdziwił jak się okazywało czym upalał
Czasem życie w błogiej nieświadomości jest o wiele przyjemniejsze. |
Akurat wiem czym "upalam" i jestem świadom gdzie auto było przydzwonione
Widzę że po prostu was gale nauczyły tego że trzeba toto łatać bo inaczej się rozleci
rosomak1983 - 30-12-2012, 16:37
zgadza sie ze te galanty maja koszmarna blacharke ale Krzysku nie obraz sie ale wolałbym ratowac gala niz jezdzic nudna vectra Miałem takiego gala, to swietne auto.
krzysiakxxx - 30-12-2012, 16:46
Nie obrażę się bo dla mnie to auto jest nudnym dupowozem, tanim w naprawach który ma mnie zawieść do klienta No i właśnie to (auto też na mnie zarabia) przesądza o tym że wolę nudne auto które cały czas jeździ, do czego części znajdę w "każdym mięsnym za drobne które zostały z monopolowego" a nie coś świetnego co trzeba ratować i pchać grubą kasę Choć dla mnie (tu myślę Wojtek się nie obrazi, bo zna moje zdanie) ta generacja galanta jest równie nudna i bez polotu jak vectra, passat czy jakieś a4 Generalnie jak wiadomo z gustem jest jak z dupą, każdy ma swoją
Wojciech Bogacz - 10-01-2013, 13:41
Fiu fiu - widzę, że się temat roskręcił a ja gdzieś zniknąłem
Wczoraj jednak znowu Gal dostał mały prezent w postaci termostatu - pomogło - w aucie robi się ciepło już po 2km a ne po 10 jak porzednio. No i od razu LPG lepiej działa.
A propos LPG - ostatnie zanotowane przeze mnie spalanie wyniosło 17,5L - strasznie dużo - wiem, że zima itd... W dodatku moje notatki wskazywały tentencję rosnącą. Ostatnio po przjechaniu 200km (zatankowałem 42l gazu) zaświeciło się czerwone...
Tak więc z lekka zacząłem podejrzewać istnienie jakiejś dziury w układzie... Znalazło się aż 5 hehe. Zostały uszczelnione i teraz się zobaczy co i jak będzie
|
|
|