Nasze Miśki - Sportowa Elegancja
m6riano - 09-07-2012, 15:33
| Torp12 napisał/a: | | Czy to da sie jakos rozmontowac i przesmarowac? |
wbijaj do Maro to ci przesmaruje..u mnie też piszczało..
Jak wysprzęglik nie puszcza płynu i dobrze funkcjonuje to po co wymieniać?
deejay - 09-07-2012, 15:42
Patryk , to nie wysprzeglik piszczy tylko łapa sprzegla .Dokładniej mowiac dzwiek wydobywa sie z wnetrza skrzyni biegów , bo tam łapa sprzegla ma swoje podparcie na kulce i to wlasnie ten brud który osiada pododuje taki dzwiek
Torp12 - 09-07-2012, 15:54
| m6riano napisał/a: |
Jak wysprzęglik nie puszcza płynu i dobrze funkcjonuje to po co wymieniać? |
No pytam sie czy to rozbieralna i sie da czy nie:]
Torp12 - 09-07-2012, 15:55
| deejay napisał/a: | Patryk , to nie wysprzeglik piszczy tylko łapa sprzegla .Dokładniej mowiac dzwiek wydobywa sie z wnetrza skrzyni biegów , bo tam łapa sprzegla ma swoje podparcie na kulce i to wlasnie ten brud który osiada pododuje taki dzwiek |
Bartek 100% pewnosci?:) Bo przykladajac ucho to wlasnie z wysprzeglika a nie ze szkrzyni dobywa sie ten dzwiek. A jesli to z tego podparcia lapy to bez rozbierania skrzyni tego nie usune pewnie?
m6riano - 09-07-2012, 16:14
| Torp12 napisał/a: | | No pytam sie czy to rozbieralna i sie da czy nie:] |
u mnie nawet samo rozbieralne dwa razy sie okazało..ale Maro zrobił jakiś ciastomowy palec i bangla..;-)
deejay - 09-07-2012, 16:30
| Torp12 napisał/a: | | Bartek 100% pewnosci?:) Bo przykladajac ucho to wlasnie z wysprzeglika a nie ze szkrzyni dobywa sie ten dzwiek. |
Nie spotkalem sie w swojej praktyce ze halasuje wysprzeglik . Najlepiej bedzie jak zaopatrzysz sie w zmywacz do hamulcow , zdemontujesz oslone przeciwpylowa na łapie sprzegla i wszystko w miare mozliwosci wymyjesz zmywaczem , pomoze to na jakis czas , bo material z tarczy sprzegla sie zużywa i wlasnie tam sie najbardziej odkłada
robertdg - 09-07-2012, 21:01
Może jeszcze piszczeć trzpień wysprzęglika na miejscu oparcia o łapę sprzęgła.
Torp12 - 09-07-2012, 21:22
No dobra to trzeba troche poczyscic i przesmarowac i miec nadzieje ze ustanie
m6riano - 09-07-2012, 22:46
| robertdg napisał/a: | | trzpień wysprzęglika |
no właśnie oto to mnie sie rozchodizło..;-)
Torp12 - 15-07-2012, 21:26
Weekend zaowocował intensywną pracą przy Galancie. Trochę sie narobiłem ale z efektu prac jestem bardzo zadowolony. No ale od początku:
Na pierwszy ogień poszło wybebeszenie całego środka - fotele, kanapa, podłokietnik, plasticzki no i wykładzina:
Po oględzinach podłogi okazało się iż rdza jest tylko w jednym miejscu, pod nogami kierowcy w takim zagłebieniu. Od razu zabrałem się za usunięcia chwasta :
Na całe szczęście rdza okazała się powierzchowna więc wystarczyło tylko zamalować dobrą farbką:
Oczyściłem i pomalowałem też dźwigienki od klapy i wlewu ale zapodziałem gdzieś zdjęcie:)
W między czasie kiedy schła farba wyprałem pasy:
Następnym etapem było wygłuszenie podłogi. Do tego użyłem mat Dynamat Extreme:
Zakryłem praktycznie całą widoczną część podłogi. Wracając z działki mogłem sie rozkoszować przyjemną jazdą z wyczuwalną różnicą w poziome hałasu, szczególnie przy prędkości powyżej 100km/h.
Jako że miałem na wierzchu dostęp to otworów wszelakich profili zamkniętych to zalałem tam świeżą porcje Fluidolu.
Także weekend uważam za udany
Hugo - 16-07-2012, 08:02
| Torp12 napisał/a: | | Następnym etapem było wygłuszenie podłogi. Do tego użyłem mat Dynamat Extreme | Zwiększyłeś moc silnika, a teraz dołożyłeś kilogramów i wyszło na zero | Torp12 napisał/a: | | wyprałem pasy | Możesz rozjaśnić jak prałeś, czym i jakie efekty? Chcę to robić za tydzień, bo wczoraj w nerwach tak szarpałem pasem przednim pasażera, że go obróciłem
Torp12 - 16-07-2012, 09:04
| Hugo napisał/a: | Zwiększyłeś moc silnika, a teraz dołożyłeś kilogramów i wyszło na zero |
Hugo no zlituj sie prosze. Dołożyłem z 7 kilo więc weź przestań:]
| Hugo napisał/a: | Możesz rozjaśnić jak prałeś, czym i jakie efekty? Chcę to robić za tydzień, bo wczoraj w nerwach tak szarpałem pasem przednim pasażera, że go obróciłem |
Wyjołem, wysunołem cały pas, na koncu tasma malarska co by sie nie chował. Pasy do miszki z proszkiem do prania i ciepłą wodą i jazda. Szpule wsadziłem w torebki co by nie pochlapać ich. Woda pociemniała więc jakis tam brud odpuścił.
Hugo - 16-07-2012, 12:35
| Torp12 napisał/a: | | Woda pociemniała więc jakis tam brud odpuścił | I jak teraz działają?
sveno - 16-07-2012, 14:51
Hugo, ja mam sposób na czyszczenie pasów. Wymontuj, rozwiń, zabezpiecz przed zwijaniem np. taśmą, tak przygotowane pasy oddaj do czyszczenia żonie i mamie, solidarnie po jednym będą się prześcigać, która to lepiej zrobi, bo żadna nie chce być gorsza, ja tak zrobiłem i pasy mam czyste jak nowe a przy okazji przyczyniłem się do integracji mojej dziewczyny z przyszłą teściową
Hugo - 16-07-2012, 17:51
sveno, | Torp12 napisał/a: | | Hugo no zlituj sie prosze. Dołożyłem z 7 kilo więc weź przestań:] | Na żartach się nie znasz?
|
|
|