To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Pajęcza sieć na Mitsu by SPIDER-ek

swinks_UK - 05-11-2013, 11:11

sveno napisał/a:

Ja stawiam, że to nie sonda, bo byś CE miał na zegarach. Chyba że świeci...

Wystarczy, że napięcie będzie rąbnięte o ileś tam, np. 1.25v (zamiast właściwego 0.98 do 1.02), i CE ci nie wywali.

Owczar - 05-11-2013, 11:41

Przydałby się jeszcze pomiar przy 2,5k. Sebastian, poproś o 2 pomiary, na biegu jałowym i pryz 2,5k.
SPIDER-ek - 05-11-2013, 12:14

Może dzisiaj mi się uda podskoczyć :) , jak nie będzie padało, bo szkoda brudzić samochodu :twisted:
Mnie ciekawi to, bardziej ze względu na opinie ludzi którzy zawsze gdzieś twierdzili że ich galanty dużo palą, a my mówiliśmy że nasze mało palą.
Jeżeli znajdziemy przyczynę, to pewnie znajdzie się i przyczyna dla innych narzekających :)

SPIDER-ek - 05-11-2013, 20:58

Analiza spalin i wykres sondy na UKP - przebieg: 208131km - 05-11-2013

1. Analiza spalin - test zrobiony dla wolnych obrotów i ~2500rpm

Wyniki

Dla wolnych obrotow:
CO - 0.00
CO2 - 15,7
HC - 0
O2 - (-0,12)
Lambda 0,99
temp: 10C

Dla 2500rpm:
CO - 0.00
CO2 - 15,6
HC - 0
O2 - (-0,08)
Lambda 1,00
temp: 11C

2. Screen z UKP na wolnych obrotach po przyjeździe z SKP

Wynik

3. Wykres z UKP - 0 i 2500rpm - 0-0,8V (czyli początkowa część filmiku to przy wolnych obrotach, dalsza od okolo 38 sekundy przy 2500rpm, w UKP typ sondy ustawiony na 0-0,8V). Samochód pracował na wolnych obrotach jakieś 3min zanim zaczołem nagrywać.

Wynik

4. Wykres z UKP - bezpośrednio po odpaleniu samochodu który stał około 30 minut po przyjeździe z SKP.

Wynik

deejay - 05-11-2013, 22:48

Nie mam uwag , analiza bdb .
sveno - 05-11-2013, 23:16

SPIDER-ek, a może wysokie spalanie to wina np. zapieczonego zacisku? Ciężej ma to więcej pali....
albo jakieś łożysko nie domaga?
A może to Twój styl jazdy się zmienił?

arturj123 - 06-11-2013, 08:34

Jeśli wyniki z analizy spalin są dobre to można wykluczyć sondę lambdę i przepływomierz?
swinks_UK - 06-11-2013, 10:08

arturj123 napisał/a:
Jeśli wyniki z analizy spalin są dobre to można wykluczyć sondę lambdę i przepływomierz?

Raczej tak. Sondę na pewno. Przepływkę niekoniecznie.
Jeśli przelewałby paliwem, to CO2 byłoby za duże, jeśli byłoby za ubogo to HC by było spore.

Owczar - 06-11-2013, 10:18

Wyniki analizy i wykresy sond książkowe.

SPIDER-ek, a nie jest tak, że ostatnio jeździsz głównie po mieście i nie wyjeżdżasz w trasę?

arturj123 - 06-11-2013, 12:03

SPIDER-ek a czy na nierozgrzanym silniku zaraz po odpaleniu nie czujesz benzyny?
Czyli sonda na pewno sprawna, a przepływomierz raczej też odpada?
Może to coś prostszego - nieszczelność?

sveno - 06-11-2013, 12:09

arturj123 napisał/a:
Może to coś prostszego - nieszczelność?
z tego co zrozumiałem to UKP pokazuje wzrost spalania, więc nieszczelność odpada. Czy wyniki z UKP pokrywają się z tymi ze stacji?
Owczar - 06-11-2013, 12:54

Panowie, ale takie spalanie w cyklu czysto miejskim z ciężką nogą plus stanie w korkach nie jest niczym dziwnym z tą skrzynią. Latem z klimą 19l/100 przy resetowaniu UKP po każdym tankowaniu to żaden wyczyn. Dopiero gdy przestałem resetować UKP co 200km to średnie spalanie wychodzi bardziej normalne.
SPIDER-ek - 06-11-2013, 13:02

Panowie z badania niby faktycznie jest wszystko ok książkowo jak to Marcin i Bartek mówią.

Nie czuje żadnego paliwa, bo wycieków nie ma, nie widać również nic. Spalanie z UKP pokrywa się z stacją paliw.

Przypuszczenia do zbadania to:
- czy nie ma żadnych oporów na kołach, skrzyni biegów
- przeanalizowanie stylu jazdy

A dlaczego tak:
We wrześniu robiłem kompletny przegląd układu hamulcowego, i teraz samochód hamuje jak żyleta. Więc defakto układ hamulcowy powinien działać poprawnie i nie powinno powodować żadnych oporów na kołach. Nic nie powinno się blokować.
Oczywiście sprawdzę to w najbliższym czasie, czy grzeją się koła i jak samochód zachowuje się podczas odejmowania gazu jak i jadąc na luzie. Czy zwalnia i szybko wytraca prędkość czy się toczy właściwie.

Ale zastanawia mnie teraz fakt. Że może dzięki temu że układ hamulcowy działa poprawnie nie zmieniło się coś w moim stylu jazdy. No niby ostatnio częściej go pałuję z każdych świateł praktycznie do czerwonego pola go cisnę:) i opóźniam hamowanie do końca. Wcześniej to odpuszczałem gaz gdy tylko widziałem że będzie trzeba hamować bo wiadomo, jak hamulce były słabe to lepiej w ostatniej chwili nie hamować. A teraz to hamuję w ostatniej chwili.
Z drugiej strony jeżdżę też Mazdą i może zmieniły mi się przyzwyczajenia właśnie z tym hamowaniem, bo tam to jest dopiero brzytwa z hamulcami i z przyśpieszeniem.
Dodam jeszcze że Mazda ma niezłego kopa i elastyczność i może przyzwyczaiłem się na tyle do tego że w Galancie mi tego brakuje i go cisnę do końca za każdym razem.

Owczar - 06-11-2013, 13:08

To by wiele wyjaśniało :) Przesiadka z mocniejszej mazdy mogła dać takie efekty ;)

U mnie tylny zacisk trzymał od dłuższego czasu- do tego stopnia, że zajechał klocki i tarczę, a w spalaniu nie zauważyłem żadnej zmiany.

SPIDER-ek napisał/a:
No niby ostatnio częściej go pałuję z każdych świateł praktycznie do czerwonego pola go cisnę:)


Odkąd urodził się Jasiek też pewnie rzadziej w trasę jeździsz?

SPIDER-ek - 06-11-2013, 13:43

No tak, mocniejsza Mazda daje mi komfort w każdej sytuacji, a wsiadając do Galanta wciskam Gaz a on się zbiera i żeby temu zaradzić jeżdżę w górnych granicach obrotów, aby moment był lepszy. Napewno Mazda działa lżej i jest to odczuwalne.

Coś w tym jest.

Bo nawet wczoraj jak jechałem do SKP to sobie przełączyłem na sekwencję żeby trzymały mi obroty wyższe:) Chyba Mazda jest całym winowajcą tego wszystkiego.


Tak jeżdżę mniej na trasach odkąd Jasiek jest. W zasadzie 100% miasto.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group