Nasze Miśki - Galant V6 Juiceman'a
Juiceman - 24-11-2011, 21:12
Wszyc napisał/a: | Szarawy najlepszy pod kolor lakieru mi nie pasi przy tym przodzie ale to moje widzi mi się |
Poczekam, aż Ty zmienisz u siebie grill na szary
Torp12 - 24-11-2011, 21:49
Juiceman napisał/a: |
Nic nie wycinałem - to jest oryginalny grill przedliftowy tyle, że w kolorze karoserii
|
Fakt pomylilem z wycieciem na zamek maski:) Sora:)
12andi - 29-11-2011, 00:59
Niom niom,jest na co popatrzec,ladne cacko...
Juiceman - 29-11-2011, 01:05
12andi dziękuję miło, że się podoba Powidz mi proszę może wpadniesz na zlot do Niemiec Sigmą ]:-> ? Elbetreffen 2012
Lechfan - 29-11-2011, 17:21
bardzo ładnie wygląda w kolorze
Zielu - 29-11-2011, 20:10
Całkiem fajnie to wygląda
Juiceman - 29-11-2011, 21:33
No to super, że Wam się podoba - mi też się widzi
Marcino - 30-11-2011, 09:35
Ja mam od poczatku czyli od 2006 przemalowany na kolor nadwozia.... jak dla mnie lepiej to pasuje.
swinks_UK - 30-11-2011, 13:02
Przemek, dolną kratkę machnij na czarno. Będzie 100 razy lepiej. Jak nie wierzysz to pobaw się Photoshopem.
Juiceman - 30-11-2011, 13:13
Jaką dolną kratkę ?:>
swinks_UK - 30-11-2011, 13:20
Tą między przeciwmgielnymi...
avon1982 - 01-12-2011, 21:30 Temat postu: Re: Galant V6 Juiceman'a
Juiceman napisał/a: | O napisaniu tego posta marzyłem ładnych parę lat. 2 Października 2008 roku nabyłem Galanta, ale może zacznę od początku. 18 Września postanowiłem nabyć sobie jakieś autko, ale jako student miałem bardzo małą kwotę do dyspozycji nie całe 5k zł. Początkowo chciałem kupić Peugeota 405 ( mam do niego sentyment (i od groma części)). Zacząłem szukać autka, które będzie miało Klimę, El. Szybki – szyberdach też by nie zaszkodził. Po 2 dniach poszukiwaniach znalazłem!! Peugeot 405 MI16 – Klima i elektryka (a nawet skóra jak na autko z ’90 roku-WoW). Jakoś w najbliższy weekend rozmawiałem z Kmer’em na gg, jakoś poruszyliśmy temat samochodu tzn. Peugeota 405. Wtedy dostałem chyba największą reprymendę w roku 2008. ( czyt. Zostałem edit doszczętnie – jak to tak można Peugeotem?! Czemu nie Mitasubiszi?). Arek nie dał mi chwili zawalił mnie linkami do Mitsubishi od Coltów po Cari/Galanty oraz Sigmy;].
Znaleźliśmy w miarę blisko super autko, które wyglądało tak:
Tutaj zdjęcia bordowego gala z ’95 ładne prawda?
[url=http://img294.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img294.images...pix.gif]Obrazek[/URL]
[url=http://img56.imagesh....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img56.imagesh...pix.gif]Obrazek[/URL]
Dodam, że cena okazyjna 1995 rok 1250 euro?! OKAZJA!- Dozbierałem trochę $$ na transport do Niemiec. Wzięliśmy Galanta Trawkinsa i pojechaliśmy w 3 ( Kmer, Brzucho i ja). Po paru godzinkach już oglądaliśmy, co handlarze mają do sprzedaży, w końcu znaleźliśmy pow. Galanta. – To, co ujrzeliśmy, przynajmniej ja, powaliło mnie, auto dostało klapsa, błotniki zjedzone, kielichy podobnie mimo „napraw”, naprzeciwko znaleźliśmy gala za 1300 euro – srebrny v6 (wizualnie o niebo lepszy od poprzedniego). Obejrzeliśmy było ok. – ale niestety Kmer’owi nie spodobała się praca silnika ( co jednak później wyszło na szczęście xD).
Z Niemiec wróciliśmy podajże w środę, nie mineła chwila jak na drugi dzień dostałem linka od Arka – w którym był Galant z 1997r. silnik 2.5 v6, Klima, skóra, komóra no i szyberdach!! – Cena ? 1500 euro!! Jeśli cena niska, to większość z Nas wychodzi z założenia auto jest do roboty. Po krótkiej konsultacji z Arkiem – doszliśmy do wniosku, iż jest to konwerter (tzn. On doszedł ja przytaknąłem:)). Tak wyglądał:
[url=http://img184.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img184.images...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img184.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img184.images...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img184.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img184.images...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img380.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img380.images...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img361.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img361.images...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img205.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img205.images...pix.gif]Obrazek[/URL]
W sumie, czemu nie pierwszy telefon był wykonany przez znajomego Arka, który jako nasz tłumacz wypytał o wszystko – Diagnoza – Auto nie jest idealne ma małe mankamenty do roboty – jest OK. Drugi telefon wykonałem we wtorek umówić się na termin obejrzenia auta. Kiedy sprzedawca usłyszał mnie jak kaleczę język niemiecki – powiedział po Polsku, żebym już się nie męczył? (Szok – Polski handlarz, na pewno z autem będzie coś nie tak – mała podłamka). Wszystko poszło dobrze termin ustalony na czwartek. (2 października ’08).
Wyjechaliśmy do Niemiec w okrojonym składzie tzn. „przyszywanym Kuzynem na czas trasy vel Kmer” oraz jego znajomymi. Wyjazd godzina 7 na miejscu byliśmy lekko po godzinie 12 ( navi puściła nas przez cały Berlin ehh). Zajechaliśmy na miejsce, pytam się o kierownika – odpowiedź na pytanie „ Nie ma kierownika będzie za 20 min”.
Uznaliśmy, że warto w tym czasie pooglądać autko z góry/boku/dołu/środku wszędzie;]. Oczywiście mankament Galantów rdzewiejące tylnie nadkola – obchodzimy autko z 2 stron i kurde szok igiełka, żadnej rdzy!! Arek szybko wpadł do środka Gala, obczajać, co się w nim kryje, odpaliliśmy auto z kabli, diagnoza Arka z skrzynią się potwierdziła, silnik igiełka przy gazowaniu już widziałem jego uśmiech – już wiedziałem, że on będzie mój – euforia/stan błogości no zarąbiste uczucie.( w między czasie szukaliśmy zimowek do niego – niestety wróg zabrał je ze sobą nie chciał oddać do handlarza).
Po godzinie oczekiwania na Kierownika przystąpiliśmy do negocjacji ceny, Zadaliśmy pyt. Za ile chce Pan to auto sprzedać i tu uwagą odpowiedź Kierownika „za 1300 euro jest Wasz”. Długo nie musieliśmy się zastanawiać! Szybka wpłata i ładujemy auto na lawetę. I tu też parę zdjątek:
Laweta
[url=http://img402.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img402.images...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img361.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img361.images...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img528.images....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img528.images...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img83.imagesh....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img83.imagesh...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img83.imagesh....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img83.imagesh...pix.gif]Obrazek[/URL][url=http://img83.imagesh....th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img83.imagesh...pix.gif]Obrazek[/URL]
Wieczorem jesteśmy w Jaworze gdzie nieopodal zostawiamy auto, do roboty. (Arek zaproponował pomoc przy skrzyni, za co jestem, baaaardzo ale to bardzo wdzięczny. Dziękuje Ci Arku!).
Po powrocie do domu napisałem tą krótką historię ( w sumie początek historii mojego Galanta), którą mam nadzieje będę aktualizował w miarę na bieżąco.
Wybaczcie stan fotek, ale robione z komórki – w sobotę będzie więcej profesjonalnych fotek mam nadzieje, że Brzucho mi w tym pomoże. |
ja też w tym aucie jestem zakochany
peugeot 405 i jego silnik doprowadzio kilku tygodni spędzonych w warsztacie miałem go serdecznie dosyć także z całym szcunkiem peugeot auto nie dla mnie
Juiceman - 01-12-2011, 21:43
Heheh jak to francuz, ale mimo to sentyment pozostał do 405:-)
sveno - 01-12-2011, 23:01
lol ja tez jezdziłem 405 i to w kobiaku pierwsze auto jakim pomykałem zaraz po zrobieniu prawka. Przez rok auto miało 3 silniki : 1.6 potem 1.8 i potem znowu 1.6 ale nie ten sam co pierwszy psuło się na potege, ale sentyment pozostał bo On był "tym pierwszym" avon1982, widzę, że Radom (moje rodzinne okolice) zbroi się w Galanty ostatnio zauważyłem też innego forumowicza z Radomia z Galantem nick chyba GalantfanRadom
Przepraszam za OT
Juiceman - 01-12-2011, 23:03
Jaki tam OT dzięki 405 mam Galanta w Sumie:)
|
|
|