Sport - Inne - Wisla Krakow & Legia Warszawa
gzesiolek - 21-10-2011, 08:03
sieegurd, wg skrotu to Wisla stworzyla wczoraj wiecej sytuacji niz z takimi potegami jak Ruch czy Jaga, wiec moze i powinno byc lepiej, ale chcialbym zeby grali przynajmniej tak z kazdym... zwlaszcza ze grali bez 4 podstawowych graczy...
sieegurd - 21-10-2011, 21:57
gzesiolek napisał/a: | sieegurd, wg skrotu to Wisla stworzyla wczoraj wiecej sytuacji niz z takimi potegami jak Ruch czy Jaga, wiec moze i powinno byc lepiej, ale chcialbym zeby grali przynajmniej tak z kazdym... zwlaszcza ze grali bez 4 podstawowych graczy... |
Całym sercem jestem przy Wiśle, ale nie mam nerwów oglądać jej meczów Jakoś wolę widzieć wynik, niż grę
Dj Lexus - 22-10-2011, 15:12
sieegurd napisał/a: | Szczęście sprzyja lepszym |
Można zrozumieć że kibic kibicuję ''swoim'' ale pisanie że ''sprzyja lepszym'' jest grubo przesadzone (więcej obiektywizmu).
W Anglii śmieją się..... http://babol.pl/kat,10254...ml?ticaid=6d3ee
Gra była na żenującym poziomie, pomimo tego że grali w 11 na 10 nie było tego widać (dużo szczęścia).
Co innego Legia (szczególnie w pierwszej połowie), komentatorzy mówili że grają jak Barcelona....
Śląsk Wrocław gładko przegrał z Rapidem Bukareszt, z tym samym przeciwnikiem Legia wygrała i to zasłużenie.
gzesiolek - 22-10-2011, 15:52
Dj Lexus, nie popadajmy w skrajnosci... ogladalem mecz Legii w TV i jesli w pierwszej polowie zagrali naprawde bardzo dobre spotkanie i byli lepsi (co nie znaczy wcale ze zdominowali Rapid) to w drugiej polowie obraz meczu sie wrecz odwrocil... i jak w przekroju calego na to 1:0 zaslugiwali tak podniecanie sie komentarzem Polsatu (mocno stronniczym...) jest nieco nie na miejscu...
Poza tym piszac o meczu Wisly, wierze ze grali slabo (nie ogladalem, ale w tym sezonie zagrali moze dwa niezle mecze wizualnie i moze jeszcze ze 2 niezle taktycznie i wygrane), ale na skrocie przed czerwona kartka bylo wiecej sytuacji Wisly niz Fulham... i wg tego co czytalem to jak gra byla raczej slaba to taktycznie dosc dobrze ograniczyli przeciwnikow i Ci mieli bardzo malo sytuacji i przed i po kartce...
wiec jednak slowa "szczescie sprzyja lepszym" nie jest na wyrost...
Ale zgadzam sie generalnie ze Legia grala lepiej niz Wisla... przynajmniej miala takie okresy gdzie nie wierzylem ze to druzyna prowadzona przez polskiego trenera...
Marcin-Krak - 22-10-2011, 15:54
Dj Lexus napisał/a: | Gra była na żenującym poziomie, pomimo tego że grali w 11 na 10 nie było tego widać (dużo szczęścia). |
Nie widziałaś chyba innych meczów
Ten akurat taki nie był
Dj Lexus napisał/a: | W Anglii śmieją się..... |
Czy ja wiem czy to śmiech? Jak dla mnie typowo brukowe pisarstwo i tłumaczenie
A tego typu zachowania - niestety futbolowe cwaniactwo
Jak było wiadomo kto będzie sędziował - zastanawiałem się tylko kto będzie bardziej pokrzywdzony
Dj Lexus napisał/a: | Co innego Legia (szczególnie w pierwszej połowie), komentatorzy mówili że grają jak Barcelona.... |
Pan Borek i jego dzieci uwielbiają Legię - jakby mogli, to by Kraków na Węgry przenieśli a stadion Wisły wysadzili w powietrze
Dj Lexus napisał/a: | Śląsk Wrocław gładko przegrał z Rapidem Bukareszt, z tym samym przeciwnikiem Legia wygrała i to zasłużenie. |
Śląsk zdaje się grał z nimi przed tym jak zaczęły się jakiś niesnaski w drużynie.
sieegurd - 22-10-2011, 22:18
Dj Lexus napisał/a: | sieegurd napisał/a: | Szczęście sprzyja lepszym |
Można zrozumieć że kibic kibicuję ''swoim'' ale pisanie że ''sprzyja lepszym'' jest grubo przesadzone (więcej obiektywizmu). |
Dj chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, a dokładniej tego języka ":P" Napisałem, że gra Wisły pozostawia wiele do życzenia. A Fullham też jakoś mnie nie zachwyciło
Marcin-Krak napisał/a: | Pan Borek i jego dzieci uwielbiają Legię - jakby mogli, to by Kraków na Węgry przenieśli a stadion Wisły wysadzili w powietrze |
A z tym się zgodzę w 100%
Cytat: | Jak było wiadomo kto będzie sędziował - zastanawiałem się tylko kto będzie bardziej pokrzywdzony |
Dobrze powiedziane Sprawdziło się, dobrze, że dla Wisły
Marcin-Krak - 23-10-2011, 17:46
Igi dziś znów sędzia Wiśle pomógł
gzesiolek - 23-10-2011, 17:58
Marcin-Krak, jak nic Valx to jakis fryzjer ver2...
Wisla mnie rozbraja, ma mecz pod kontrola, LKS wyglada na taki co prosi o najmniejszy wymiar kary, a Ci im gola prezentuja... i jakby nie sedzia skonczyloby sie remisem...
Marcin-Krak - 23-10-2011, 19:07
gzesiolek napisał/a: | i jakby nie sedzia skonczyloby sie remisem... |
E może nie, może znów by ktoś na kogoś wpadł i by jeszcze 3 bramki jak City MU w 90 min zaaplikowali
Jakoś zaczyna mnie denerwować wizja drużyny by Roberto M
sieegurd - 23-10-2011, 21:14
Marcin-Krak napisał/a: | Igi dziś znów sędzia Wiśle pomógł |
Znów będą piać pismaki, że gdyby nie sędzia, to Wisła dostałaby lanie
Marcin-Krak napisał/a: | Jakoś zaczyna mnie denerwować wizja drużyny by Roberto M |
Mam podobne odczucia
gzesiolek - 24-10-2011, 14:31
Tzn co konkretnie macie mu do zarzucenia... bo jak wczesniej wielokrotnie Wisla grala slabo mimo ze miala kim... to teraz gdy zagrala calkiem znosnie, w drugiej polowie az do momentu gry w "zbijaka" holenderskich obroncow zupelnie kontrolowala mecz i dopiero po tej sytuacji zupelnie sie pogubila w ostatnich 10min...
a graja bez 5 podstawowych graczy, w tym 4 ktorzy grali by w 11...
Akurat na ten moment nic nie moge treneiro Wisly zarzucic... gra kim ma... taktycznie bledow nie popelnia... punkty szczesliwie bo szczesliwie ale zdobywa...
Problem braku Polakow to problem Cupiala i tego ze przez te ponad 10lat nie potrafil zainwestowac kasy w szkolenie mlodziezy i skautingu... w Legii maja mlodych zdolnych bo maja akademie i stawiaja na mlodych, w Wisle druzyna ME zajmuje jakies zaszczytne miejsce w ostatniej trojce... swoich wychowankow brak... siec skautingu lezy i kwiczy, a jak juz kogos wypatrzy to juz takiego za ktorego wolaja krocie...
I to mowie ja, ktory Wisla sie interesuje, ale fanatykiem jej nie jestem... a raczej sercem blizej mi do drugiej strony blon... ale daleko mi do AntyWisly i swietej wojny...
Po prostu chcialbym aby Filipiak postawil na taki duet Maskant Valx... bo jak na razie Pasy sie osmieszaja i to sezon w sezon od czasow Stawowego...
Marcin-Krak - 24-10-2011, 18:17
gzesiolek napisał/a: | Tzn co konkretnie macie mu do zarzucenia... |
Sam w swojej wypowiedzi już zawarłeś to, co mam do zarzucenia
Ale tak wypunktuje:
1. Drużyna nie ma stylu do tej pory żadnego - gra futbol na zasadzie jakoś to będzie i mamy Bitona, a On nawet z niczego jest w stanie strzelić bramkę.
2. Pamiętasz Leo B trenera reprezentacji - on też na początku zrobił drużynę ładnie i ciekawie grającą, potrafiącą wygrać z Portugalią - aż tu nagle zaczął wszystkich wokół krytykować i się użalać ... Robert ostatnio coraz częściej zachowuje się podobnie, plotki głoszą, że ma być bardziej wstrzemięźliwi w krytyce sędziów i skakaniu do technicznego na meczu (co można zaobserwować ostatnio).
3. Nie mamy takich jak np Legia młodych graczy - ale moim zdaniem Brud czy Czekaj dostają zdecydowanie za mało szans. Przecież te zmiany z Fulham to na pewno nie był przypadek - nie po tym, co robił od początku w Wiśle.
4. Wisła jak na mistrza przystało i drużynę klasową w takim meczu jak z ŁKS-em nie powinna, jak już przejęła inicjatywę, to nie powinna grać na 2:1 - tylko szukać za wszelką cenę bramki nr 3. Nie było tego, zrobiła się nerwówa. A można było wprowadzić np Genkowa za słabnącego z minuty na minutę Gargułę (choć gdzieś widziałem, że podobno miał jakiś uraz)
5. Piłkarze nie umieją grać bez piłki, a rozgrywanie piłki przez obrońców to tragedia. Przez tyle czasu nie udało się nic z tym zrobić
Nie uważam, że Maaskant jest złym trenerem - ale sporo obiecał, trochę czasu tu jest, a cały czas odnoszę wrażenie, że wszystko co Wisła osiąga jest na mega fuksie.
To tak pokrótce choć i tak się rozpisałem
gzesiolek - 25-10-2011, 10:46
Marcin-Krak,
Ad.1. Zazwyczaj niezle przesuwa sie w formacjach... gra schematy w rozpoczeciu akcji, ale wybitnie brakuje ruchu bez pilki, plus za duzo jest niedokladnosci, no i za duzo paniki i bledow indywidualnych w tylach... ale generalnie ja w ostatnich meczach z przodu dostrzeglem progress... wiecej gry pilka, gra po trojkatach, czasem ladne rozegranie... ale wiem ze od Wisly wymaga sie wiecej...
Ad.2. Sorry ale wg mnie wiekszy problem jest w nagonce medialnej niz w samym Maskancie... skakanie do sedziow bylo praktycznie w jednym meczu czyli z Lechem podchwycone przez Canal+ i od tego czasu komentatorzy podkreslaja na kazdym kroku jak to Maskant powiedzial do technicznego slowo na F... pozniej byla niepotrzebna wypowiedz o tym ze nie bylo faulu na bramkarzu Jagi gdzie przyznal sie pozniej do bledu... ale teraz dziennikarze bija w niego jak beben i widze ze nawet kibice Wisly podchwycili jak mlode pelikane haselka gloszone przez Wyborcza i Canal+... "Maskant jest jak Benhaker..." sorry, ale po pierwsze Wisla za Maskanta nigdy nie grala tak dobrze jak repra za Benhakera... po drugie Maskant nie krytykuje generalnie wszystkiego i wszedzie... jak sie koniec koncow zdarzalo Leo... po trzecie trener na konferencjach prasowych itp. ma bronic swoich pilkarzy a j...c ich w szatni i wg mnie tak jest... wg mnie zadziala tutaj syndrom atakowanej twierdzy ala Mourinho... bo w meczach z Fulham i LKS (do momentu feralnego nabijaka) nawet holenderscy obroncy jezdzili na d... jak nigdy wczesniej i choc im sie chcialo...
Ad.3. Dla mnie gadanie o Czekaju i Brudzie to klasyczne "chciejstwo"... wg mnie powinni dostawac wiecej szans... ale a) Brud gra na pozycji gdzie ma niesamowita konkurencje czyt. srodkowego defensywnego pomocnika, przy tym ma problemy z asekuracja bocznych sektorow boiska... przynajmniej tak mi sie rzucilo w oczy w tych meczach gdzie go widzialem (Korona i dwa wejscia z lawki w pucharach Fulham i chyba z Flota). Oczywiscie wg mnie powinien wchodzic tak na 10-15min w kazdym meczu... zwlaszcza ze teraz Gargula i wczesniej Sobolewski opadali sil w koncowce... b) wiecej powinien szans dostawac Czekaj, ale generalny problem Wisly to wyprowadzanie pilki... jak nie ma na boisku Jaliensa i/lub tego nowego serba z obrony to wiecej niz polowa pilek wyprowadzana z obrony konczy sie strata... a Czekaj to wysoki chlop i walczak, ale finezji i czucia pilki to on nie ma...
Ad.4. Co racja to racja, ze brakuje im poza Bitonem instynktu zabojcy... LKS w pewnym momencie stanal i patrzyl jak Wisla sobie pilka pyka... i tak przez 10-15min prawie nie schodzili z ich polowy ale nic z tego nie wynikalo, nawet jak byla dobra wrzutka to nikt nie wbiegal w pole karne... i strzalow tez bylo brak... pozniej glupi blad i zupelne pogubienie sie... nie kumam skad sie bierze taka panika i to przy grze ze znacznie slabszymi przeciwnikami, ale nie zrzucalbym wszystkiego na trenera...
Ad.5. Zgadzam sie i to tym pisałem powyżej, choć wbrew pozorom ja widzę progres... w ostatnim meczu ostatnie 10minut i ta sytuacja z bramką zaciemnia obraz meczu, bo w drugiej połowie widać było schemat wyprowadzania pilki z ktorym LKS nie mogl sobie poradzic a Wisla utrzymywala sie dlugimi okresami... no ale Wisla powinna umiec tak grac caly mecz no i miec z tego wiekszy pozytek w ataku...
Ja uwazam ze Maskant jest co najwyzej przecietnym trenerem, ale wole go od Pasiekow, Ulatowskich, Michniewiczow, Urbanow itp., a z polskich trenerow do ktorych stawiam znak rownosci to Skorza i Lenczyk... i ja biore Maskanta z Valxem w ciemno do Pasow... a w bonusie wybawie was z Jaliensa i Lameya, bo bez nich to bedzie Wisla 10x lepiej grac (tak rzucil Iwan i podchwycili kibice)
aha Pasy zdobyly punkt z Polonia, moze uda sie wywiezc tez choc jeden z Widzewa... i pozniej choc 7-8 pkt do przerwy sezonowej i na wiosne bedzie utrzymanie...
oczywiscie 5.11. derby dla Pasow... karta sie kiedys musi odwrocic... i jak Wisle dobrze zycze tak w derbach ma polec... wiec najlepiej niech graja Czekaj z Brudem
yalook - 26-10-2011, 13:46
Wisła gra właśnie w PP z Limanovią Limanowa.
od 14-tej minuty prowadzi 1:0
1:1 od 43 minuty
po przerwie wszystko wraca do normy : 2:1 dla Wisełki
gzesiolek - 26-10-2011, 16:27
No i zagrali Brud, Czekaj, Boguski i Gargula... i mowiac szczerze z tego co podgladalem jednym okiem w transmisji to po tym meczu Maskant i jego wystawianie obcokrajowcow broni sie na calej linii...
Po prostu nie rozumiem jak gracze ktorzy sa rezerwowymi walczacymi o gre w 11 lub choc miejsce na lawce i maja za przeciwnikow praktycznie 4ta lige i graja wiekszosc meczu w chodzonego... gdzie ambicja?
|
|
|