To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe

Tomek - 11-01-2011, 14:13

Derpin napisał/a:
tomek84 napisał/a:

ile dales za te bosche?? i klocki TRW??


u mnie akurat nie chodziło o cenę tylko o dostępność, tarcze trw nie były dostępne na tamten okres kiedy zamawiałem, to brałem boscha, za całość zapłaciłem podobne pieniążki jakie oferuje Ci allparts za komplet tarcza trw i klocek RH(trw). w każdym bądź razie ja uważam cenę allparts za ten zestaw za atrakcyjną, jak można taniej to jeszcze lepiej, ale jak zależy Ci na czasie to bierz i będziesz zadowolony :)


no i to chcialem uslyszec
moglbym poczekac na odpowiedz z jparts (pewnie byloby cos taniej) ale tarcze i kloce ktore mam obecnie nie nadaja sie na nic innego jak zlom

pozdro

robertdg - 11-01-2011, 14:16

Derpin, poprotu mało kto zwracał uwage na znaczek RH, i dla niego teraz sa nowoscia takie same klocki w niebieskim opakowaniu ;-)
Anonymous - 11-01-2011, 14:26

robertdg napisał/a:
Derpin, poprotu mało kto zwracał uwage na znaczek RH, i dla niego teraz sa nowoscia takie same klocki w niebieskim opakowaniu ;-)


może inaczej bo Ty Robert pewnie przerabiasz dużo więcej marek niż mitsu, więc w sumie ja dosyć niedawno zauważyłem wejście RH w rynek mitsu, a jeżeli chodzi o inne marki aut to nie mam pojęcia, czy chodzi Ci raczej o to, że wcześniej RH był pakowany w paczki innych producentów ?

robertdg - 11-01-2011, 14:34

Derpin, nie, nic z tych rzeczy, ja sam wczeniej nie kojarzyłem tej marki z niczym innym markowym, ale kiedy uslyszalem ta nazwe, to przypomnialo mi sie ze ja takie klocki montowałem do Opla, było to kilka lat temu, jakosc wykonania nie byla zla, hamowaly dobrze, nie piszczaly, poprostu dobre i tanie klocki (znaczy to byly jedne z tanszych bo kosztowaly 120zł, a najtansze to byly jakies harty za 80zł, wolalem wtedy dac 40zl wiecej i kupic cos czego nazwa nie zaczyna sie na H) dlatego jeszcze raz to podkresle, sam nigdy wczesniej nie reagowalem jakos specjalnie na ta marke, ona byla i jest obecna a ludzie i tak wybiora "najlepsze i najtansze".
arturj123 - 11-01-2011, 17:12

Drodzy koledzy mam pytanie. Wracałem dzisiaj z pracy i słyszałem lekkie tarcie na lewym kole. Po zatrzymaniu oparzyłem się dotykając koła.... Wszystko wskazuje na to, że klocki są do wymiany. Moje pytanko czy nie uszkodziło się coś jeszcze?? Czy aby z tłoczkiem wszystko ok?? Zaraz poczytam jak się zabrać za wymianę klocków.
czekoladka_1981 - 11-01-2011, 17:36

arturj123 poczytaj >>>TEN<<< temat. Ja miałam to samo, okazało się że tłoczek został zapieczony, a płyn hamulcowy DOT4 po sprawdzeniu przyrządem nadawał się do wymiany.
arturj123 - 11-01-2011, 17:54

To mnie troche zmartwiłaś czekoladka ....Sama wymiana klocków, przetoczenia tarczy oraz "rozbudzenia" tłoczka nie wystarczy? Czyli przede mną cała żmudna procedura odpowietrzania układu ? Szczerze powiedziawszy to nie chciałbym ruszać tego płynu :)
Optic - 12-01-2011, 14:56

Przy wymianie klocków rozbierz zacisk, oczyść sworznie na zacisku i nasmaruj miedzią prowadnice sworzni. Zobacz czy tłoczek ma całą gumę.

Pozdrawiam,
Maciek

Krzyzak - 13-01-2011, 17:18

Optic napisał/a:
sworznie na zacisku

a co to takiego?

arturj123 - 13-01-2011, 17:51

Rozkręciłem oba komplety hamulcowe, lewą i prawą stronę. Tarcze dałem do przetoczenia, choć naprawdę były niezłe:). W obu zaciskach hamulcowych osłony gumowe tłoczków nie przerwane, tarcze nie miały żadnych oznaków przegrzania, klocki hamulcowe ok 3-4mm materiału do starcia. Przy składaniu rozbujam tłoczki. Klocki zamówione ATE Akebono. Nie jestem do końca pewny dlaczego tak przegrzała mi się ta lewa strona, albo tłoczek nie odbił do końca albo klocki się jakoś przestawiły dziwnie....
Moje pytanko do przesmarowania osłony tłoczka mogę użyć smaru grafitowego, a do rozbujania tłoczków WD40?

PS. Sprawdziłem płyn hamulcowy, był w porządku. Z jednym tłoczkiem trochę sie pomęczyłem, choć najgorzej było odkręcić śruby klucz 17 ;) Dzięki za pomoc!

eddi1977 - 13-01-2011, 20:42

arturj123 napisał/a:

Moje pytanko do przesmarowania osłony tłoczka mogę użyć smaru grafitowego, a do rozbujania tłoczków WD40?

Nie wiem co to "osłona tłoczka" ale do hamulców stosuje się odpowiednie smary które można kupić w motoryzacyjnym,prawdopodobnie odporniejsze na wysokie temp. które tam bywają.
Co do wd40 to do "rozbujania tłoczka" to miom zdaniem nie najlepszy pomysł,jest dość agresywny.
Więcej szczegółów jest chyba w tym temacie na poprzednich stronach.

dominikg - 13-01-2011, 23:45

Witam.
Robiłem ostatnio hamulce przód w moim Galu '97 przedlift, jednotłoczkowe zaciski.
Fakty:
-pierwszy komplet klocków po wymianie tarcz do wymiany. Tarcze Brembo (badziewie, pokrzywiły sie po 1000km) klocki ferodo-premiere (zrobiły ok 45tys km).
-tarcze przetoczyłem (i tak znowu sie pokrzywiły po 1tys km) klocki były
dziwnie ścięte, patrząc z boku, po skosie z góry na dół.
-poskładałem wszystko, klocki nowe tym razem ATE, po 1tys. km złapało mi lewe koło
wina zacisku, ciężko mi było wcisnąć tłoczek przy montażu, wiedziałem że zaciski do regeneracji, prędzej czy później, okazało się, że prędzej ;)
- rozebrałem zaciski, wycisnąłem tłoczki wyciągnąłem gumki, wyczyściłem tłoczki(bez wżerów)
wyczyściłem wnętrze zacisku i składamy.....

2 godziny zabawy żeby na starych gumkach złożyć zacisk,

gumy po latach tak spęczniały, że nie sposób było zablokować kaptur ochronny pierścieniem, wyłaził w każdą stronę, potem okazało sie, że mimo iż zacisk był czysty i złożony na smarze to tłoczek stawiał się z powodu spęczniałego usczelniacza.
To również tłumaczy dlaczego klocki zostały ścięte pod skos, auto nie staczało sie na światłach, a przy cofaniu i skręcie robiło uuuuu klockami po tarczach.

Zregenerowałem ponownie zaciski na nowych gumkach..... spokój, cisza.
Teraz czas na tył.
Lata robią swoje, wszystko do wymiany. Pozdrawiam.

robertdg - 14-01-2011, 09:24

dominikg napisał/a:
klocki były
dziwnie ścięte, patrząc z boku, po skosie z góry na dół.
to już powinno dać Ci do myślenia
dominikg napisał/a:
złapało mi lewe koło
wina zacisku
efekt był do przewidzenia
dominikg napisał/a:
ciężko mi było wcisnąć tłoczek przy montażu, wiedziałem że zaciski do regeneracji, prędzej czy później, okazało się, że prędzej
to nie jest zabawne, tymbardziej daje do myślenia
dominikg napisał/a:
ozebrałem zaciski, wycisnąłem tłoczki wyciągnąłem gumki, wyczyściłem tłoczki(bez wżerów)
wyczyściłem wnętrze zacisku i składamy.....

2 godziny zabawy żeby na starych gumkach złożyć zacisk,
to jest druciarstwo, 30zł nowy komplet uszczelniaczy kosztuje, na co liczyłeś po wczesniejszych zachowaniach i spostrzeżeniach :?:
dominikg napisał/a:
Zregenerowałem ponownie zaciski na nowych gumkach..... spokój, cisza.
Teraz czas na tył.
Lata robią swoje, wszystko do wymiany. Pozdrawiam.
No i tak powinno być, przynajmniej dobrzę, że roumiesz stan auta wynikły z uzytkowania, ale nie rób więcej takiego druciarstwa, twa bezduszność doprowadziła do efektu zablokowania koła :?
Optic - 14-01-2011, 14:38

Krzyzak napisał/a:
Optic napisał/a:
sworznie na zacisku

a co to takiego?

Krzyżak, to nie wiesz? No sworznie. Na zacisku. :)
O:

to zielone :/

Trzeba to dobrze oczyścić. W Lancerze miałem zapieczone i przez to chycił zacisk. Teraz wymieniając łożysko, piastę, tarcze i klocki w Galancie też oczyściliśmy te elementy, żeby się zaraz nie zapiekły, a było już na nich sporo mazi... Prowadnice są też spryskane miedzią i na jakiś czas powinien być spokój. W Lancerze pomogło.

A Ty jak: nigdy tego nie oczyszczasz??

Krzyzak - 14-01-2011, 16:16

Ją tam nigdzie sworzni nie widzę. Dlatego pytałem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group