Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI CZĘŚĆ III
Efa! - 29-11-2013, 20:14
Co zmieniła ciąża w moim zyciu?
http://kwejk.pl/obrazek/1...nila-ciaza.html
fergul11 - 01-12-2013, 04:19
Efa! napisał/a: | Co zmieniła ciąża w moim zyciu? |
Sorry że się ośmielam zapytać w tym topiku , ale czy to jest
Magda Mleczak z kabaretu Szum ?
Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta żonę:
- Co powiesz o tej małpce, którą przysłałem Ci z Afryki ?
- Jeżeli mam być szczera, to wole cielęcinę...
Facet przyszedł do szpitala:
- Proszę mnie wykastrować.
- Jest pan zupełnie pewien?
- Tak.
Uparł się bardzo
Po operacji budzi się i widzi zgromadzonych wokół lekarzy.
- Pyta się ich:
- I jak, operacja się udała?
- Udała się. Ale czemu pan tak postąpił?
- Niedawno ożeniłem się z ortodoksyjną Żydówką i wiecie,...
- To może chciał się pan obrzezać?
- A co ja powiedziałem?!
[ Dodano: 01-12-2013, 08:18 ]
No to jeszcze na gorąco , bo zapomnę !
70 rzeczy które powinna umieć robić kobieta
[ Dodano: 01-12-2013, 09:44 ]
69 i gotować .
[ Dodano: 02-12-2013, 23:20 ]
Dzisiaj na to wlazłem i kilka razy musiałem obejrzeć
http://www.youtube.com/watch?v=M565OsJJz2c#t=90
[ Dodano: 05-12-2013, 13:14 ]
Klasyczne KOchociaż nie .
mjsystem - 05-12-2013, 16:49
Jak się nazywa kierownik stoiska z roletami???
Szefrolet
fergul11 - 07-12-2013, 10:19
Mąż po powrocie do domu, zastaje żonę ze swoim kolegą w łóżku.
Niewiele myśląc, łapie za broń i strzela do rzeczonego, zabijając go.
Wzrok kieruje ku żonie... na co ta:
-No świetnie, świetnie, rób tak dalej, a żadnych kolegów mieć nie będziesz
DJwiewiórka - 07-12-2013, 11:57
Sorki, ale nie to okienko otworzyłam, a nie ma możliwości kasowania postów, więc muszę się wytłumaczyć.
Marny dowcip, ale to prawda.
barthez2183 - 08-12-2013, 16:38
- Misiu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację. - Co? Czyś ty zwariował?! W domu jest bałagan, nie poszłam na zakupy, naczynia są brudne i nie zamierzam gotować kolacji! - Wiem. - To po co zaprosiłeś kolegę na kolację?! - Ponieważ biedaczek myśli o żeniaczce.
Jasiu miał lecieć samolotem.
Tak wypadło, że obok niego usiadł sympatyczny staruszek.
Samolot tylko co wystartował, kiedy dziadek zwrócił się do Jasia mówiąc:
- Może porozmawiajmy. Słyszałem, że lot mija szybciej, kiedy się rozmawia...
Jasiu, który właśnie otworzył książkę, zamknął ją powoli i powiedział do towarzysza podróży:
- A o czym chciałby pan porozmawiać?
- Och, nie wiem, może o energii jądrowej? - zażartował staruszek
- Ok - powiedział Jasiu - to mogłoby być nawet interesujące. Ale pozwoli mi pan zadać najpierw jedno pytanie? Koń, krowa i jeleń - wszystkie te zwierzęta jedzą trawę. Ale jeleń wydala małe kulki, krowa płaski pasztecik a koń produkuje kępy wysuszonej trawy. Jak pan przypuszcza, dlaczego tak się dzieje?
- O rany... - powiedział dziadek - nie mam zielonego pojęcia.
- Człowieku - odparł Jasiu - chcesz ze mną dyskutować o energii jądrowej, jak nawet nie masz pojęcia o g*wnie?!
Mietek, dzielnicowy z Dąbrowy Górniczej postanowił coś zmienić w mieszkaniu i wytapetować sobie duży pokój w swoim M-3. Jak postanowił tak zrobił. Po remoncie przyszedł do Niego Staszek, sąsiad z góry:
-Miecio, aleś fajnie sobie urządził pokoik, naprawdę mi się podoba, też sobie tak zrobię! Powiedz mi tylko ile kupiłeś rolek tapety?
-Dwanaście Staszku.
-To też wezmę dwanaście.
Staszek poszedł do Castoramy, kupił dwanaście rolek tapety o gładkiej teksturze, w kolorze muślinowego turkusu, wrócił do mieszkania i rozpoczął tapetowanie. Po jakimś czasie, gdy już skończył, poszedł do Mietka:
-No, Mieciu, powiem Ci, że skończyłem, ładnie to wygląda ale coś mi się nie zgadza. Mamy taki sam metraż, powiedziałeś, że kupiłeś 12 rolek, ja zrobiłem to samo tyle, że mi zostało jeszcze pięć.
-No, mi też.
Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
- Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć.
Było sobie dwóch kumpli-drwali: Wiesław i Patryk. Poszli pewnego razu do roboty i Wiesiek odrąbał sobie rękę. Patryk - myk, myk - wrzucił rękę do torebki foliowej, Wiesława do samochodu i szybko zawiózł do szpitala.
- Ręka... taaa... - mruczy chirurg. - Będzie ciężko. Za cztery godziny proszę przyjechać po kolegę.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala.
- Gdzie Wiesiek?
- W ping-ponga gra.
Rzeczywiście - drwal napiżdża w pingla przyszytą ręką aż miło.
Po tygodniu Wiesławowi przydarzył się podobny wypadek - odrąbał sobie nogę. Patryk analogicznie - noga, torebka, Wiesiek, samochód, szpital.
- Noga, ciężka sprawa - mówi chirurg. - Proszę przyjść za sześć godzin.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala, a tam na trawniku Wiesio przyszytą nogą w piłkę gra, aż szyby lecą.
Po tygodniu Wisława dopadł pech jeszcze większy. Odrąbał sobie głowę. Patryk - standard: głowa, torebka, korpus Wiesława, auto, szpital.
- Uuuu... ciężka operacja z tą głową, ale za 10 godzin powinno być OK - mówi chirurg.
Po tym czasie do szpitala zajeżdża Patryk.
- Gdzie Wiesław?
- Nie żyje.
- Jak to?! Przecież miało być OK. Operacja wprawdzie ciężka...
- Bo była ciężka! Ale żeś pan, kurde, Wieśka w torebce udusił!
Polak je sobie spokojnie śniadanie.
Przysiada się do niego żujący gumę, Amerykanin.
- To wy w Polsce zjadacie cały chleb ? - pyta Amerykanin.
- No tak.
- Bo my w USA jemy tylko środek, skórki odkrawamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Polski - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując dalej swoją gumę.
- A dżem jecie ? - pyta Amerykanin.
- No tak.
- Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem, i sprzedajemy do Polski - mówi dalej, żując gumę.
- A se*s w USA uprawiacie ? - pyta Polak.
- No oczywiście.
- A z prezer*atywami co robicie ?
- Wyrzucamy.
- Bo my w Polsce, to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA.
mkm - 08-12-2013, 23:38
No to cos z naszego Forum.
Oto co powinniśmy zrobić kupując auto za kilkadziesiąt tysięcy
Cytat: |
A moja prywatna rada - poproś sprzedającego o możliwość własnoręcznego - kubełek, szczotka i gąbka - umycia pojazdu. Dostrzeżesz szczegóły w innym przypadku niewidoczne |
Jak to się przyjmie...
fergul11 - 08-12-2013, 23:42
W kręgu rad....
Planując założenie rodziny z rozwódką / rozwodnikiem , spotkaj się z jej/jego EX i zapytaj co było przyczyną rozpadu związku .
Dostrzeżesz szczegóły w innym przypadku niedostępne .
Pomogłem daj +
marta_zdyb - 10-12-2013, 10:19
Kobieta mówi do męża:
- Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie
zaproponowałeś małżeństwo już w trzecim dniu znajomości!
- Ależ kochanie. Kupno samochodu, to poważna sprawa.
fergul11 - 10-12-2013, 17:57
Jak patrzę na to ...to chociaż chodzę do kościoła , przyjmuję komunię św. to przy niej jestem ateistą
http://www.youtube.com/watch?v=gDoUKQdFXN0#t=35
gulgulq - 10-12-2013, 21:05
EDIT by Efa!: w tym temacie nie komentujemy, chyba, że dodajemy własny dowcip.
fergul11 - 11-12-2013, 15:28
Taka sobie reklama jogurtu , nie ma się czym emocjonować , ale tełyżki ...
wojzi - 13-12-2013, 22:45
Fergul jak zwykle mnie rozwalasz - to już wiem czemu tak lubię jogurt.
A jak już jesteśmy w duchu reklam to ta mnie zawsze rozwalała:
http://www.youtube.com/watch?v=zKAW96N-Vms
fergul11 - 13-12-2013, 23:14
wojzi napisał/a: | już wiem czemu tak lubię jogurt. |
byle nie z czarnej łyżki , choć rasistą nie jestem
wojzi napisał/a: | Fergul jak zwykle rozwalasz | ...to nie ja ,to blok się czensie panie http://www.youtube.com/watch?v=G84vsKVGTX0
http://www.youtube.com/watch?v=Q2pQEb_eu4M
ale to jest pokręcone na maxa
wojzi - 13-12-2013, 23:27
Mitsubishi a "wychowanie do życia w rodzinie"
http://www.youtube.com/watch?v=AFS2FqdbjZU
|
|
|