Nasze Miśki - Lancer CB4A mój drugi japończyk
j-rules - 30-08-2011, 13:36
| Cytat: | | Filtr powietrza JC Premium (muszę przyznać, że świetna jakość!) |
uważaj jak kiedys bedziesz sprawdzał w jakim jest stanie. uszczelka gumowa jest dziadowska i po jakims czasie sie rozlazi. trzeba delikatnie
idas - 30-08-2011, 18:28
| j-rules napisał/a: | | uszczelka gumowa jest dziadowska |
Może to przez to że jest słabiutko umocowana, ale u mnie nic na siłę więc powinno być ok!
Szybki śmigają aż miło brakuje mi jednak w tych mechanizmach tych sprężynek odciągających pancerze:/ Linki niby dobrze napięte, ale niedosyt pozostaje :/
Acha przemogłem się i "nauczyłem" miśka obrotów, zobaczymy co to da
idas - 05-09-2011, 11:36
Po "nauce" obrotów mogę powiedzieć tylko jedno:-) Jest gorzej zrobiłem wszystko zgodnie z instrukcją i obroty stoją niżej niż wcześniej i często delikatnie falują. Wniosek ? Misiek niezbyt pojętny jeśli chodzi o uczenie czegokolwiek.
Inna sprawa którą zauważyłem już wcześniej czy to normalne że w korkach jak jest gorąco to obroty potrafią być podbite nawet do 1500rpm? Domyślam się iż może to służyć lepszej wymianie ciepła (pompa wody pracuje wydajniej), ale czy ktoś może potwierdzić (lub nie) moje teorie?
idas - 02-10-2011, 18:22
Lato jakoś w tym roku nie bardzo ma ochotę odejść, więc postanowiłem odpowiednio wykorzystać ostatnie dni słońca.
Zatem odświeżania staruszka ciąg dalszy
Tym razem całe wnętrze zostało gruntownie odkurzone i wyczyszczone środkiem
STP Tuff Stuff:
Nie ukrywam, że do działania zainspirowały mnie efekty osiągnięte przez mkm'a
Muszę przyznać, że środek sprawdza się świetnie, fotel kierowcy wydawał się całkiem czysty a po użyciu na nim preparatu woda w której płukałem szmatkę przybrała taki oto kolor:
Ogólnie z wnętrza wyleciały wszystkie fotele i kanapy, tak że mogłem wyczyścić również wykładzinę, przy okazji przeprałem również pasy, tutaj widać jakim sposobem się suszą
Finał czyszczenia przedstawia się następująco:
Podsufitka również odzyskała dawny blask, ogólnie jestem bardzo zadowolony choć zużyłem cały środek który w porównaniu do innych dostępnych najtańszy nie jest (tu jednak cena w pełni usprawiedliwiona!!).
Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie "wyprał" również zewnętrza auta
Samochód nie sprawia w ogóle problemów, jeździ jak szatan dlatego niedługo dostanie nowy olej. Wciąż waham się czy zalać valvoline max life 5W40 czy Liqui Moly 5W40 Top Tec (bo na high tech chyba mnie nie będzie stać;-))
rosomak1983 - 03-10-2011, 22:25
Wujo jest z Ciebie dumny
PS nie dałoby rady moim sie zajac jak bedziesz sie nudził ???
idas - 04-10-2011, 19:21
| Rosomak1983 napisał/a: | Wujo jest z Ciebie dumny |
Dzięki wuju Rosomaku!!
| Rosomak1983 napisał/a: | PS nie dałoby rady moim sie zajac jak bedziesz sie nudził ??? |
Zapraszam w jakiś weekend jak będzie ładna pogoda czytaj - nie ma sprawy!!
Dzisiaj Lanc dostał nową oliwę, wybór padł na:
Dzięki Croom za fachowe porady i ekspresową wysyłkę!! Co można zauważyć? Olej ma zupełnie, ale to zupełnie inny zapach od każdego oleju z jakim miałem do czynienia:-) nie wiem czym to jest spowodowane. Z minusów które mnie zirytowały straszliwie to producent nie zadbał o lejek taki jak np w motulu i pierwszy przechył bańki zakończył się sprzątaniem oleju z obudowy rozrządu:/ (i z pod niej również, na szczęście za wiele tam się nie przedostało)
Tym razem jednak zainwestowałem w dobry olej w 4l opakowaniu bo z ostatniego motula zostało mi jakieś 1,3 litra...znowu nie ma co z tym zrobić:/ Auto przejechało na motulu równe 12tysięcy km.
Z rzeczy mniej przyjemnych mam do wymiany pas przedni :/ Obniżone zawieszenie i zjeżdzanie z nawet średnio wysokich krawężników zakończone uderzaniem belki o podłoże dało o sobie znać w postaci pęknięcia pasa przedniego w samym środku tam gdzie jest mocowana belka pod silnikiem (był tam już trochę przerdzewiały-pęknięcie nie jest na całej szerokości) :/ Pas ogólnie nie wygląda najlepiej. Będzie trzeba chyba poszukać rozbitka i przespawać na wiosnę.
Kolejny problem to taki że jedna śruba mocująca przedni zderzak jest ukręcona... Tak że wystaje na płasko z podłużnicą...
Jak ją do diabła usunąć? Tylko długie wiertło do metalu wchodzi w grę? masakra... chyba nigdy nie naprostuję tych zderzaków (tylni też masakra... jedna śruba mi się ukręciła, nie wiem które trzymają zderzak, bo mam tam też przykręcone do podłużnicy mocowanie haka-są takie trzymające z boku i od dołu).
idas - 11-10-2011, 18:42
Krótko, bo jak za dużo napiszę to pewnie nikt nie przeczyta Z pokrywy odlazł lakier więc tym razem pokryta została farbą żaroodporną (do 650 stopni) koloru czerwonego...(mnie się podoba;-))
wygląda to tak (aparaty z telefonu mają taki kiepski autofocus-zdjęcie robione w ciemności):
Wiem szału nie robi (przy tym co się ostatnio dzieję na forum szczególnie:-)), ale mnie się podoba i jest estetycznie - oby jak najdłużej. Musiałem wyklepać parę otworów bo były mocno przeciągnięte-świetnie sprawdza się dopasowana nakrętka od spodu i większa śruba -przyłożona łbem do dołu- na górze + młotek. Przy okazji wleciała nowa uszczelka Elring.
Przy okazji stwierdziłem, że faktycznie warto używać dobrego oleju, z klawiatury można jeść:-)
rosomak1983 - 11-10-2011, 23:12
Bardzo ładny silniczek. Tj w srodku i to jest najwazniejsze.
Co do popkrywy to ciezko zrobic szał pokrywa SOHC bo ona w mitsu nie wyglada a moim zdaniem akurat czerwien nie bardzo do niej pasuje.
jest czysto schludnie tak powinno być.
idas - 14-10-2011, 15:38
Świece miały tyle co olej (12 tysięcy) więc również doczekały się wymiany, wymienione znowu na te same Denso K20 PRU-11, z tego samego sklepu co zawsze - DJ Parts za całe 31zł komplet
| Rosomak1983 napisał/a: | | Co do popkrywy to ciezko zrobic szał pokrywa SOHC bo ona w mitsu nie wyglada |
Zgadza się niestety, ale jakoś przyjemniej mi teraz otwierać maskę
idas - 21-11-2011, 16:24
Lancer przez miesiąc stał nieużywany z odłączonym akumulatorem (byłem w Portugalii) i po powrocie odpalił od razu bez zająknięcia. Zapomniałem nawet o czymś takim jak "uczenie obrotów", ale ponownie przekonałem się, że to raczej "urban legend" gdyż obroty były od razu dobre, tzn najpierw 2000, po chwili 1500, 1100 i po krótkiej jeździe trzyma już okolice 800. Wkrótce wymiana wydechu bo coś głośno zaczyna chodzić. Mam zakupioną rurę środkową Ferroz i przedni odcinek wydechu z plecionką.
mkm - 21-11-2011, 21:19
| idas napisał/a: | | Zapomniałem nawet o czymś takim jak "uczenie obrotów", ale ponownie przekonałem się, że to raczej "urban legend" gdyż obroty były od razu dobre, tzn najpierw 2000, po chwili 1500, 1100 i po krótkiej jeździe trzyma już okolice 800. |
Nie jest to "urban legend".
Fuksowi mogę odpinać aku bezkarnie i trzyma obroty bez problemu, bez "nauki".
Weteranowi jak odepne prąd to bez "nauki" przez 10 kilometrów co noga z gazu to gaśnie.
Podejrzewam, że konieczność "uczenia obrotów" jest związana z "niedomaganiem" jakiegoś podzespołu, ale jakiego to jeszcze nie odkrylem
Jogurt - 21-11-2011, 22:34
| idas napisał/a: | | Mam zakupioną rurę środkową Ferroz i przedni odcinek wydechu z plecionką. | zanim rozprujesz wydech wejdź pod auto i zobacz czy flansza przy końcowym wydechu jest przyspawana jak w ori. do colta kiedyś kupiłem ferroza i flansza była obrócona o 180 stopni. oddałem bo nie chciałem rzeźbić nowej części, kupiłem jakiś polski wyrób - chyba płóciennik czy coś takiego i pasował p&p. pod deklem czysto jak w nowym silniku, co za oliwę lejesz? bo nie chce mi się szukać
idas - 21-11-2011, 22:47
Wcześniej zalany był Motulem 8100 X-cess (nie podróbka ), teraz zalałem fuchsem Titan Supersyn 5W40 bo to podobno lepszy olej. No właśnie pamiętałem z Twojego tematu problem z flanszami, u mnie jednak tego problemu nie będzie bo... nie mam już ori flansz... Całość jest pospawana, z tłumikiem końcowym dospawanym na stałe już kupiłem, po wycięciu kata usunęli mi flansze przednią... Więc oby tylko rura kształtem pasowała i będzie git;-)
mkm powiem Ci że u mnie było nawet gorzej z obrotami po tej nauce. Nie wiem o co z tym chodzi... Bądź co bądź dziwna sprawa
Jogurt - 21-11-2011, 23:03
idas, sam profil rury jest ok
idas - 22-11-2011, 11:26
Panowie ( i Panie ) ile może kosztować wymiana pasa przedniego u blacharza? dodam że mam kłopot z jedną śrubą zderzaka ponieważ jest ukręcona :/ i to chyba tak że wciąż trzyma belkę zderzaka (to śruba najbliżej ściany grodziowej w podłużnicy) tak więc może być dużo dłubania przy tym...
|
|
|