To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Zawieszenie przednie, diagnoza luzów, stukanie w zawi

Konop44 - 05-09-2013, 11:49

podbijam pytanie, moze ktos wie?
Łysy88 napisał/a:
Czy osłona sworznia o której mowa była tu w temacie, odnośnie wahacza SH to:

http://sklep.intercars.co...O&towkod=9F6ED6

wicek - 17-09-2013, 17:58

Pojawił się problem

Jazda po nierównej drodze i stuki z przedniego lewego koła(od kierowcy), mała dziura i stuk, skręcam kierownica na maxa w lewo wykonując delikatne skręty w prawo i znowu na maxa w lewo i stuk, w druga stronę nie stuka nic.
Byłem na 2 stacjach i nic nie wykazało. Amortyzatory 77% łączniczki stabilizatorów wymienione z 2 miesiące temu, ale przed wymiana były już stuki. Przed chwila bylem u mechaniki zaglądał, dotykał ;) i nic, mówi że jedynie na poduszce od amortyzatora lewa od prawej ma delikatnie większy luz.

Dodam ze nawet jak podczas jazdy na równiej drodze zmienię bieg strzele ze sprzęgła to słychać stuk. (nie wiem czy to ma coś wspólnego ale skrzynie mam do remontu)

fergul11 - 17-09-2013, 18:53

wicek napisał/a:
słychać stuk

Z dużym prawdopodobieństwem sworzeń banana , ciężko go zdiagnozować .
Trzeba na sworzniu trzymać dłoń i siedzieć pod autem w kanale , najeżdżając kołem na np. deskę .
wymieniając bez 100% pewności i na ucho narazisz się na koszta .

Łysy88 - 19-09-2013, 22:49

Właśnie u mnie powrócił problem stuknięć... W zasadzie walnięć. Przy ruszaniu i hamowaniu, czasami przy skręcaniu kół. Wahacze dolne proste wymienione, łączniki stabilizatora wraz z gumami i amortyzatory też. Po ustawieniu zbieżności auto ucieka na prawo (ustawiała stacja na bemowie przy tesco, sprawdzana nie raz przy Colcie i nigdy nie zawiedli). Może być to banan? Kiedy jego uszkodzenie jest najbardziej odczuwalne ? Powiem szczerze że próbowałem poskręcać wszystko i nigdzie luzów nie znalazłem. To taki dźwięk jakby coś przeskakiwało, bardzo dobrze słyszalny nawet przy grającym radiu. Do tego jednorazowy, nie stuka że tak powiem serią. Kiedy skręcę koła do oporu to też słychać stuki, dziwne przeskakiwanie...



EDIT.


Dziś wjechałem na kanał, bo nie dawało mi to spokoju. Po wyżej wymienionych wymianach przez chwilę był spokój i znów wróciły stuki. Okazało się że nowe łączniki stabilizatora przedniego się troche wyluzowały. Dokręciłem i jest spokój znów. Banany ok są chyba ok. Co ciekawsze to stuknięcia były naprawdę głośne, na tyle że ludzie na ulicy się oglądali. Może komuś się to info przyda na przyszłość.

Hugo - 09-10-2013, 22:25

Słuchajcie. Mam nietypowy problem z zawieszeniem w moim Galu. Dziwne "brzdękanie" podczas kręcenia kierownicą na postoju i na wolno pokonywanych zakrętach. Dźwiek jest identyczny jak dźwięk przeskakującej sprężyny na amortyzatorze, albo jak padnięte łożyska górnych mocowań amortyzatorów przednich np. w Renówkach. U mnie sprężyna to nie jest, bo po chwyceniu ręką podczas "brzdęku" drży minimalnie, w innych miejscach drżenie jest większe (zresztą w naszym wielowahaczu amortyzator ze sprężyną się nie obraca podczas skrętów przecież). "Brzdęki" dochodzą z lewej przedniej strony auta (z zawieszenia). Drżenie podczas "brzdęknięcia" najmniej czuć pod ręką na amortyzatorze i sprężynie, a najbardziej na zwrotnicy, górnym wahaczu i całej karoserii. Wymieniłem: górny wahacz, pomogło na 1 dzień i od nowa "brzdęka". Wahacz gięty-zero zmian, wahacz prosty, zero zmian, dzisiaj końcówkę drążka kierowniczego-zero zmian, przy okazji sprawdzenie drążka kierowniczego- brak luzów, dokręciłem śrubę na tłoczysku amortyzatora- jest zmiana, na gorsze oczywiście, bo do "brzdękania" doszło skrzypienie na większych nierównościach, 3-krotnie dokręcałem śruby mocujące wózek zawieszenia, za 3 razem podłożyłem podkładki gumowe między podłogę a wózek, za każdym razem pomagało na 1 dzień i z powrotem to samo. Kilkakrotnie sprawdzałem dokręcenie śrub zawieszenia- wszystkie dokręcone. Ręce opadają... :? Czy to może być maglownica? Ale dlaczego stuka tylko z lewej strony i podczas "brzdęków" nie drży praktycznie wcale? Sprawdzałem dotykając ją ręką pod maską. Autentycznie nie mam już na to sił. Poradźcie coś, bo zastanawiam sie czy go na części nie pogonić, grata cholernego :D To auto jest nienaprawialne, jednorazówka chińska! :wink:
Marcino - 09-10-2013, 23:42

Hugo napisał/a:
zastanawiam sie czy go na części nie pogonić, grata cholernego To auto jest nienaprawialne, jednorazówka chińska

Wezmę po cenie złomu....:P + twoje koszta utylizacji częsci niemetalowych:)

Hugo - 10-10-2013, 08:02

Marcino napisał/a:
Wezmę po cenie złomu....:P + twoje koszta utylizacji częsci niemetalowych:)
Jest Twój :D
P.S. Ale ja na poważnie mam zagadkę z tym brzdękaniem...

malina_drizzt - 10-10-2013, 09:39

Ja pytałem jakiś czas temu: :D
"Podpowiedzcie co może by przyczyną głośnego stukania przy kręceniu kierownicą na postoju.
Wygląda to tak, że kręcę w lewą stronę i prawie w skrajnej pozycji kierownicy coś głośno przeskakuje, słychać stuknięcie i widać na kole, że coś jakby przeskakuje.
Potem kręcę w prawą stronę i prawie w skrajnej pozycji to samo :?:
Czy to może być coś w kolumnie kierowniczej czy w przekładni?
Trochę boję się, że coś się urwie :) a chwilowo nie mam możliwości odstawienia samochodu do mechanika."

Dokręciłem mocno przekładnię, wszystkie śruby zawieszenia i brzdękanie przy kręceniu zmniejszyło się i w zasadzie już o nim zapomniałem.
W ramach ograniczania kosztów i lepszego snu jeżdżę, słucham głośno muzyki i nie myślę o takich drobnostkach.
Nie ma sensu się stresować bo i tak większość galantów za 5-10 lat pójdzie na złom z racji gnijących od środka podłużnic. :(

Hugo - 10-10-2013, 12:03

U mnie też był głośny stuk przy skręceniu kół na maxa w lewo lub w prawo i gwałtowniejszym ruszeniu. Jak pisałem kilkakrotnie dokręcałem śruby wózka zawieszenia i dokręciłem śruby mocujące przekładnię kierowniczą (wszystkie były luźne, a dwie zupełnie poluzowane). Te głuche stuki ustąpiły, ale cały czas pozostało te cholerne "brzdękanie".
malina_drizzt napisał/a:
W ramach ograniczania kosztów i lepszego snu jeżdżę, słucham głośno muzyki i nie myślę o takich drobnostkach
Tymczasowo też sobie tak radzę, ale tak nie może być!
malina_drizzt napisał/a:
większość galantów za 5-10 lat pójdzie na złom z racji gnijących od środka podłużnic
W moim nie było rdzy w podłużnicach, zrobiłem konserwację woskiem, więc nie powinno go żreć :wink:
89mask - 16-10-2013, 10:42

U mnie problem wygląda tak: Jadąc po prostej, kiedy koło wpadnie w dziurę, czy szybciej przejadę przez próg zwalniający słuchać stuknięcie. Na skręconych kołach po wjechaniu w dziurę dźwięk nieco głośniejszy. Wczoraj wymieniłem wahacz dolny prosty, po rozpięciu zawieszenia miał lekki luz. Banan w porządku ponadto wymieniłem końcówkę drążka - pukanie przy jeździe na wprost ustało, jednak gdy koło wpadnie w dziurę na skręconych kołach coś stuka z prawej strony tylko i głośniej gdy skręcam w lewo. Po podniesieniu auta i odkręceniu koła mogę swobodnie poruszać łącznikiem stabilizatora ruchem skrętnym (lewo-prawo), ale luzu nie wyczułem i tutaj moje pytanie czy ten łącznik może tak "lekko" się poruszać, że mogę go ręką poruszać, czy też powinien stawiać opór?? Również mam dość wiecznego poszukiwania " co tam znowu stuka " :x . Pozdrawiam:)
Hugo - 16-10-2013, 12:05

89mask, na 99% sworzeń wahacza górnego prawego do wymiany. Objawy wręcz ksiażkowe.
89mask - 16-10-2013, 13:21

Hugo napisał/a:
89mask, na 99% sworzeń wahacza górnego prawego do wymiany. Objawy wręcz ksiażkowe.


Książkowe nie książkowe, sworznie te były niestety wymieniane, bo już tłukły nawet na poprzecznych nierównościach przy prostej drodze, ale dźwięk był inny, słyszalny "blisko" maski, a ten słychać znacznie niżej,już brak cierpliwości na "stukanie" w tym aucie;/ a przegub może tak stukać? dodam, że przed wymianą wahacza prostego po gwałtowniejszym puszczeniu sprzęgła (szarpnięciu autem) stojąc pod górkę też ten dźwięk było słychać...teraz głównie na skręconych kołach po wpadnięciu w dziurę...

bluecard88 - 16-10-2013, 14:19

Hugou mni dosownie rano pojawio sié to samo co opisywałeś, tylko że u mnie bardziej ostre skrzypienie niż stuki i też z lewej strony , a mam prawie wszystko nowe w przednim zawieszeniu (zresztą co w nim nie było już wymieniane heh). Myślisz że mocowanie amorów? Wszystkie śruby w zawieszeniu miałem dokręcone pare miesięcy temu. Mam stare amory ,ale jeszcze nie wylane tylko buja troche przód;/ jadę do mechaniora w tym tyg może coś wypatrzy. ehhh z tym galem-skarbonka;/

Panowie,a może to gumy stabilizatora dają takie obiawy? (jedna z nie licznych części jakiej nie wymieniałem)???

Hugo - 16-10-2013, 14:33

bluecard88 napisał/a:
Hugou mni dosownie rano pojawio sié to samo co opisywałeś, tylko że u mnie bardziej ostre skrzypienie niż stuki i też z lewej strony
U mnie nic nie skrzypi, tylko "brzdęka".
bluecard88 napisał/a:
Myślisz że mocowanie amorów?
też czuć uderzenia na tłoczysko amortyzatora, ale nie sądzę, że to tam stuka. W sobotę robię kolejne podejście do tego (wymiana lewego prostego wahacza-może to jego sworzeń) i tak do skutku :mrgreen:
czapelka - 20-10-2013, 17:23

Panowie a co powiecie na usterke typu:

Podczas jazdy na wprost cisza.
Podczas skrecania trzeszczy.
Podczas postoju ruszając kierownica max lewo i w prawo głośno trzeszczy.

Co to może być ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group