Zobacz temat - The Fart - Mała angielska historia motoryzacji by Swinks

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - The Fart - Mała angielska historia motoryzacji by Swinks

jkrzysztof80 - 04-04-2013, 22:34

swinks_UK napisał/a:

Chyba zweryfikowane pozytywnie. :mrgreen:

Winowajca już podłączony "prawidłowo":
Obrazek

Choć diagram na CVR4 mówi dokładnie odwrotnie, i logika też.

Chciałem ci podrzucić foto z mojego ale akurat ta część już jest sprzedana. Tak czy inaczej powinieneś wywalić TCL, AYC przecież ci wystarczy :badgrin:

danino88 - 04-04-2013, 22:56

dobrze ze ja się pozbyłem tcla już dawno

swinks_UK - 04-04-2013, 23:36

jkrzysztof80 napisał/a:

Chciałem ci podrzucić foto z mojego ale akurat ta część już jest sprzedana. Tak czy inaczej powinieneś wywalić TCL, AYC przecież ci wystarczy :badgrin:

TCL przecież mam zneutralizowane, :mrgreen:

ale cały system musi zostać, bo nie mam ochoty pruć całego auta by wymienić wiązki, czujniki i kompy na wersję bez tcl.

tresorex - 05-04-2013, 00:03

A w Legnumach jakoś inaczej działa TCL niż w cywilnych galantach? Ja mam tcl i w sumie nie głupie rozwiązanie. Jeśli mi przeszkadza to mu wciskam off

Raz tylko miałem tak że podjeżdżałem pod stromą nieodśnieżoną drogę (wyjazd z gruntowej na asfalt) i tcl tak zamulił silnik że zacząłem się cofać

swinks_UK - 05-04-2013, 10:15

tresorex napisał/a:

A w Legnumach jakoś inaczej działa TCL niż w cywilnych galantach? Ja mam tcl i w sumie nie głupie rozwiązanie. Jeśli mi przeszkadza to mu wciskam off

Raz tylko miałem tak że podjeżdżałem pod stromą nieodśnieżoną drogę (wyjazd z gruntowej na asfalt) i tcl tak zamulił silnik że zacząłem się cofać

Działa tak samo.
Problem pojawia się jak TCL musi sobie radzić ze zwiększoną mocą. Standardowo w niego wyposarzone były tylko vr4 w tiptronic'u gdzie razem z ASC i i abs'em całkiem nieźle sobie roadził na śliskich powierzchniach, po drodze chronił konwerter przed zmieleniem.
Manualne wersje nie mają TCL, bo po prostu "nie da się jechać" :mrgreen:

A mój Fart jest dawnym titonikiem konwertowanym do manuala, więc tcl musiał zostać zlikwidowany. Niestety, ponieważ jest zintegrowany z asc, abs i ayc, więc wiazka została i podciśnienia.

anwi - 26-04-2013, 15:48

swinks_UK napisał/a:

U mnie filtr z dołu, z osłoną brak dostępu w ogóle.

A z nowości, powoli sobie doprowadzam Farta do ładu.
Dzisiaj dostał nowe świeczki i przewody z samej Japonii bezpośrednio kupowane :mrgreen:

Obrazek
Obrazek

jakie świeczki tym razem założyłeś??

swinks_UK - 01-05-2013, 16:22

fiole1 napisał/a:

jakie świeczki tym razem założyłeś??

Wciąż te same, Denso IK24 :wink:

Powoli szykuję Farta na sprzedaż, może jeszcze przed wakacjami albo na jesień.
Za dużo z nim zachodu ostatnio, a czasu na zabawę z nim coraz mniej (nowe obowiązki w pracy itd.), więc czas na doprowadzenie go do ładu i "good-bye" albo rozbiórka na części :mrgreen:

Czas na coś "bezobsługowego" :wink:

Z aktualizacji:
- zrobiony MOT (przegląd), wyszedł bez zająknięcia
- auto na wałkach 262 jeździ jak głupie, ecu głupieje, paliwowe mapy z sufitu, strzela z rury na overrunie (mniód dla uszu, gorzej jeśli chodzi o zużycie paliwa), popychacze szaleją z radości. A samochód zapycha jak szalony powyżej 3000 obrótów :mrgreen:

Póki co czeka mnie ponowne wyciąganie silnika i dokładny "remont" głowic, czyli:
- modyfikacja popychaczy. Okazało się, że fabryczne sa "za krótkie" i przy niskich obrotach przy małym ciśnieniu oleju z zamykaniem/otwieraniem zaworów jest "meksyk".
- wymiana uszczelniaczy trzonków zaworowych. "Nowy" silnik, odstane 2 lata na palecie, świeżo założony, 1sza wymiana oleju tydzień temu (po 800 milach), bezmyślnie zalana płukanka Liqui Moly i jest efekt - uszczelniacze trzonków nie zdzierżyły i się poddały. ](*,)

To na połowę Czerwca

Dodatkowo mała przeróbka instalacji wentylatorów na chłodnicy. Obecnie założone wentylatory są na +12V, a fabryczne sterowanie zasilaniem jest +6 do +12V, z czego max. zasilanie pojawia się powyżej 110C.
Nie mogę sobie pozwolić na to, by czekać do 110C by załączyło mi wiatraki, więc główny będzie szedł zasilany 12V z osobnego termostatu z temperaturą ustawioną na 85C, a pomocniczy zostawiam na fabrycznym zasilaniu (chodzi o klimę).

mkm - 01-05-2013, 17:37

swinks_UK napisał/a:

bezmyślnie zalana płukanka Liqui Moly i jest efekt - uszczelniacze trzonków nie zdzierżyły i się poddały. ](*,)

Ale, że zatarły się, syf coś zapchał, przegiołeś z obrotami na płukance :?:

Opisz co podejrzewasz, bo sam chcę płukać i to tą samą płukanką :doubt:

swinks_UK - 01-05-2013, 18:29

mkm napisał/a:

Ale, że zatarły się, syf coś zapchał, przegiołeś z obrotami na płukance :?:

Opisz co podejrzewasz, bo sam chcę płukać i to tą samą płukanką :doubt:

Po prostu, zestarzały się siedząc na sucho w silniku przez 2 lata. Inaczej mówiac przez 2 lata nie były "w ruchu" ani namoczone w oleju. Gumowe tworzywo sparciało.
Teraz mam klasyczne objawy puszczajacych dolotowych uszczelniaczy, tak, ze nie mam żadnych wątpliwiosci.
To, że majac silnik na wierzchu nie wymieniłem uszczelniaczy to tylko moja wina, bo w takich sytuacjach te rzeczy się wymienia.
A że Liqui Moly jest bardzo agresywną płukanką, no to zrobiło swoje.

danino88 - 01-05-2013, 23:36

Cytat:

Czas na coś "bezobsługowego" :wink:

czyli co ? czas na evo ?

swinks_UK - 02-05-2013, 08:28

Jedno E8 już mi uciekło sprzed nosa. :wink:

Teraz zastanawiam się nad Cerberą 4.2. Jest fajne auto koło Glasgow, ale z kolei opinie o aucie są rozbieżne. Z TVRami jest jak z loterią albo trafisz w super egzemplarz, albo trafisz na kapcia co się ciągle psuje. Cóż... ręcznie robione (wąłcznie z silnikiem) :mrgreen:

jkrzysztof80 - 02-05-2013, 09:29