[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Regeneracja zawieszenia
polaff - 26-08-2013, 06:08
Łysy88 napisał/a: | Czy łącznik stabilizatora może wydawać takie dźwięki przy ruszaniu czy hamowaniu? | sprawdź mocowanie górnego wahacza do nadwozia. U mnie tam pojawił się luz i puki co nie za bardzo wiem jak sobie z nim poradzić. W tej kwestii forum nie okazało się zbyt pomocne...
Hugo - 26-08-2013, 08:34
polaff napisał/a: | U mnie tam pojawił się luz i puki co nie za bardzo wiem jak sobie z nim poradzić. W tej kwestii forum nie okazało się zbyt pomocne... | Opisz to dokładniej.
polaff - 26-08-2013, 08:39
Hugo, ja mam od dłuższego czasu kliknięcie podczas zmiany kierunku ruchu, "przychamowania" "szarpnięcia" do przodu lub w tył.
Okazało się, że źródłem dźwięku jest poruszające się mocowania wahacza przedniego w kielichu.
wymiana wahacza i silne dokręcenie nie wiele pomogło. Cicho było przez około 2kkm.
Szczerze mówiąc t jakoś strasznie mi to nie przeszkadza, ale wolał bym nie zgubić koła podczas jazdy...
Łysy88 - 26-08-2013, 09:55
polaff napisał/a: | Hugo, ja mam od dłuższego czasu kliknięcie podczas zmiany kierunku ruchu, "przychamowania" "szarpnięcia" do przodu lub w tył.
Okazało się, że źródłem dźwięku jest poruszające się mocowania wahacza przedniego w kielichu.
wymiana wahacza i silne dokręcenie nie wiele pomogło. Cicho było przez około 2kkm.
Szczerze mówiąc t jakoś strasznie mi to nie przeszkadza, ale wolał bym nie zgubić koła podczas jazdy... |
U mnie też jest przy zmianie kierunku jazdy ale na tyle głośne że się ludzie oglądają na ulicy?
Hugo - 26-08-2013, 11:34
polaff, to dziwne, zgaduję, że przyczyną tego stanu rzeczy jest korozja mocowania? Łysy88, sworzeń banana wybity na maksa albo coś masz nie dokręcone w zawieszeniu, układzie kierowniczym lub układzie hamulcowym.
Łysy88 - 26-08-2013, 13:20
Hugo napisał/a: | polaff, to dziwne, zgaduję, że przyczyną tego stanu rzeczy jest korozja mocowania? Łysy88, sworzeń banana wybity na maksa albo coś masz nie dokręcone w zawieszeniu, układzie kierowniczym lub układzie hamulcowym. |
Wszystkie łączniki to grzechotki. Co do bananów to szarpałem i bujałem na kanale i sztywno. Jednak odkręciłem prost dolny. Foto poniżej.. Zakładam że do wymiany.. Oceńcie..
Wahacz
[ Dodano: 26-08-2013, 13:31 ]
Do tego mam wylane amortyzatory ale to jutro będę robił.
Hugo - 26-08-2013, 14:01
Łysy88 napisał/a: | Jednak odkręciłem prost dolny. Foto poniżej.. Zakładam że do wymiany.. Oceńcie.. | Tuleja zerwana, ale to stukać nie będzie.
Łysy88 - 26-08-2013, 14:07
A grzechoczące łączniki stabilizatora? Sworzeń prostego jest dość luźny, wahacz spadając na dół aż odbija się, no i puścił smar z wewnątrz. Osłona u góry sworznia jest kompletnie luźno. Można ją zsunąć. Za to od banana trzyma się ok, ruszając bananem nic nie stuka, wahacz chodzi płynnie itp.
stary alfer - 26-08-2013, 14:35
Łysy88 napisał/a: | Sworzeń prostego jest dość luźny, |
U mnie luźny sworzeń prostego wahacza dawał objawy pukania przy ruszaniu/hamowaniu.
Po wymianie wahacza, jak ręką odjął.
Łysy88 - 26-08-2013, 14:50
stary alfer napisał/a: | Łysy88 napisał/a: | Sworzeń prostego jest dość luźny, |
U mnie luźny sworzeń prostego wahacza dawał objawy pukania przy ruszaniu/hamowaniu.
Po wymianie wahacza, jak ręką odjął. |
Masz na myśli luźny w sensie że bez żadnego oporu można było manewrować wahaczem? Generalnie luzu góra-dół nie zaobserwowałem, jedynie kiedy zostawiłem sworzeń w zwrotnicy a resztę odkręciłem to na luzie mogłem w każdą stronę manewrować, nie stawiał najmniejszego oporu.
Hugo - 26-08-2013, 16:55
Łysy88 napisał/a: | kiedy zostawiłem sworzeń w zwrotnicy a resztę odkręciłem to na luzie mogłem w każdą stronę manewrować, nie stawiał najmniejszego oporu | To normalne, zwrotnica jest ciężka.
Łysy88 - 26-08-2013, 16:56
Hugo napisał/a: | Łysy88 napisał/a: | kiedy zostawiłem sworzeń w zwrotnicy a resztę odkręciłem to na luzie mogłem w każdą stronę manewrować, nie stawiał najmniejszego oporu | To normalne, zwrotnica jest ciężka. |
No ale małym paluszkiem mogłem zakręcić jak śmigłem. Zobaczymy jutro - porównam z nowym.
Hugo - 26-08-2013, 16:58
Łysy88 napisał/a: | No ale małym paluszkiem mogłem zakręcić jak śmigłem | To już co innego.
Łysy88 - 26-08-2013, 17:05
Hugo napisał/a: | Łysy88 napisał/a: | No ale małym paluszkiem mogłem zakręcić jak śmigłem | To już co innego. |
Ciężko opisać co mam na myśli. Odkręciłem obydwie tuleje - na podwoziu i amortyzatorze. Zostawiłem przykręcony sworzeń do zwrotnicy bo troche nie chciało mi się go wybijać a wiedziałem że dziś jeszcze będę musiał na tym samym wahaczu skręcić. więc wahacz wisiał na zwrotnicy w powietrzu. Od razu opadł i aż się chybotał. Po delikatnym pchnięciu palcem wahacz wykonał ruch o ok 200 stopni. Wydaje mi się że ten sworzeń jest do bani... Jutro jak będę zmieniał proste to spróbuje wykręcić banana.
Hugo - 26-08-2013, 17:13
No to faktycznie jest do wymiany.
|
|
|