To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Czarna bestia by tomek84

Tomek - 21-12-2012, 08:28

przednie wahacze pomieniane - ;ewy prosty, prawy sierpowy (pierwsza wymiana wahaczy za mojej kadencji, czyli 45 tys km, w niecałe 3 lata)
końcówka drążka też wymieniona

i jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki - stuki z tyłu auta też znikły :lol:

teraz tylko zbieżność i można jeździć

Matejko - 21-12-2012, 09:31

tomek84 napisał/a:

i jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki - stuki z tyłu auta też znikły :lol:


tez tak mialem ze z tylu pukalo z przodu naprawilem i stuki ustaly,
i mi w glowe pukali :)

fj_mike - 21-12-2012, 09:34

tomek84 napisał/a:
teraz tylko zbieżność i można jeździć

Daj znać jak wyjdzie. Ja nie zdecydowałem się na posiadanie z lewej strony zamienników a z prawej ori wahaczy.

Tomek - 21-12-2012, 10:05

fj_mike napisał/a:

Daj znać jak wyjdzie. Ja nie zdecydowałem się na posiadanie z lewej strony zamienników a z prawej ori wahaczy.


a jakie to ma znaczenie? moim zdaniem żadne

ja wymieniałem lewy prosty, prawy banan

teraz sobie przypomniałem, że oba proste były wymieniane przed moim zakupem - tj. jakieś 55 tyś km temu
to też były jakieś najtańsze chinole, także i tak wytrzymały swoje
prawy do tej pory się trzyma, choć nie wróżę mu wielkiej przyszłości

kiedyś miałem takie podejście, żeby wymieniać wszystko na wyrost, na zapas, więcej niż trzeba, ale mi przeszło, stwierdziłem, że to nie ma sensu, dla mnie

także ORI został już tylko banan lewy

komarsnk - 21-12-2012, 10:11

Zarówno proste jak i banany portafią różnić się między ORI i zamiennikami - a to szerokością cukierka a to kątami w przypadku prostych. Później na geometrii jaja potrafią wychodzić.
Co do robienia na wyrost mam podobne podejście, z tą różnicą, że elementy zawieszenia i układu kierowniczego wymieniam zawsze parami.

Tomek - 21-12-2012, 10:15

przy takim chińskim zamienniku, to i jeden wahacz z drugim tego samego producenta będzie się różnił
więc do mnie argument nie trafia

fj_mike - 21-12-2012, 12:04

tomek84 napisał/a:
kiedyś miałem takie podejście, żeby wymieniać wszystko na wyrost, na zapas, więcej niż trzeba

To twoje zdanie, że to wymiana na wyrost. Ja chcę mieć święty spokój.

Daj znać jak wygląda zbieżność po tej wymianie na wszystkich kołach :wink:

Tomek - 21-12-2012, 12:12

fj_mike napisał/a:

Daj znać jak wygląda zbieżność po tej wymianie na wszystkich kołach :wink:


dam znać, będzie dobrze

Tomek - 27-12-2012, 08:56

po zalaniu Millersa XFS 5W40 i przejechaniu jakiegoś tysiąca
stwierdzam, że jest OK, fajnie się jeździ, nie klepie itp.
nie mogę stwierdzić, że jest lepiej niż na Valvo, bo nie zauważyłem jakiejś mega odmiany
ale przynajmniej mam nadzieję zmieniać go rzadziej, to już będzie plus

Owczar - 27-12-2012, 09:20

tomek84 napisał/a:
nie mogę stwierdzić, że jest lepiej niż na Valvo, bo nie zauważyłem jakiejś mega odmiany


Ja przejechałem już jakieś 5k i stwierdzam mega różnicę między Valvo VR1 5W50, a tym millersem. Na valvo popychacze klepały po odpaleniu przez kilka sekund nawet latem. Zimą była mała orkiestra. Po płukance i zalaniu millersem mam teraz spokój nawet przy -15. Przy niższej temp go nie odpalałem jeszcze ;)

fj_mike - 27-12-2012, 12:00

tomek84 napisał/a:
ale przynajmniej mam nadzieję zmieniać go rzadziej, to już będzie plus

Dokładnie tak. 12tys km do wymiany możesz spokojnie zrobić.

m6riano - 27-12-2012, 18:26

tomek84 napisał/a:
bo nie zauważyłem jakiejś mega odmiany

napisz po 11tysiach..;-)

moniaquba - 28-12-2012, 23:43

Podeślij mi na pw jakiś link do tego oleju :) Nie mogę znaleźć na necie :) Jak tak zachwalacie może czas zaprzestać używania Valvoline :P
Tomek - 12-01-2013, 19:00

ale dzisiaj zakupy zrobiłem
normalnie taki sprzęt, że brak słów
bardzo zadowolony jestem :)

wojzi - 12-01-2013, 19:24

???

Wzbudziłeś moje zaciekawienie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group