Nasze Miśki - Moja nowa (już stara) Żona.
booohal - 04-08-2015, 17:14
Byle by ich fantazja nie poniosła i:
http://olx.pl/oferta/mits...html#2399a7d983
WreX - 04-08-2015, 17:41
booohal napisał/a: | WreX napisał/a: | Zaczynam żałować że mam samochód... |
Nie pitol.
Normalna sprawa. Zrobisz wszystko na cito to znowu mordka się ucieszy |
STax napisał/a: | booohal napisał/a: | Normalna sprawa. Zrobisz wszystko na cito to znowu mordka się ucieszy |
Dokładnie tak. Ja byłem załamany jak mi gość wjechał w tył auta, o które dbałem i chuchałem od lat. Myślałem nawet czy robić, czy sprzedać... Ale zostało zrobione i jeździ dalej a śladu nie ma.
Głowa do góry, nie ma co się martwić na zapas w tym wypadku |
No ja o tym wiem dlatego przecież to auto robie, ale chodzi mi o to że jak to wszystko pójdzie jak krew w piach i ktoś zamierza "pojeździć" sobie moim autem to mam ochotę komuś krzywde zrobić. Dobra zobaczymy pod koniec tygodnia...
Fragu - 04-08-2015, 17:44
WreX, dlatego sprawdź kilometry, poziom paliwa w baku itp
Niestety to jest Polska i znaleźć zaufanego mechanika to jak w totka. Większość to tylko się uważa za mechaników i robią druciarstwo, część mści się na autach klienta, a mały procent fachowo podchodzi do sprawy Nie pozostaje nic tylko szukać do skutku, najlepiej z polecenia od jakiegoś car guya
WreX - 04-08-2015, 17:50
Fragu, no sprawdzę, po poziomie paliwa na pewno, wątpię że będzie potrafić w UKP dodać brakujące litry także wiem z iloma oddałem (10l niecałe) może to zmotywuje żeby nie jeździć. Ale co z tego jak sprawdzę jak chodzi o to żeby po prostu poszanować cudzą własność? Wiem, że ciężko dlatego teraz mam jakieś napady paniki ze nie wiadomo co z moim autem robi..
WreX - 08-08-2015, 12:33
Byłem odwiedzić coś co czuje że przez ostatni tydzień straciłem bezpowrotnie... w każdym razie wstępnie historia z zawożeniem elementów a nie podprowadzaniem auta klienta pod dobieranie lakieru się teoretycznie zgadza, widziałem wykręconą klapkę od wlewu paliwa i naklejony na nią kod i jakieś zapiski, podobno lakier nie podszedł po kodzie do mojego i jakieś czary musiały być żeby odcień dobrać bo nie pasowało.
W każdym razie widziałem pracę przy pasie przednim, spodobało mi się to co zobaczyłem bo był ładnie wyprostowany pojawiły się z powrotem wyprofilowania i nabrał oryginalnych kształtów, jest cały zapodkładowany i gość mówił że z niego całego rdzę usunął i zaprawił te miejsca, i na to podkład który akurat szlifował, i lakierem pociągnął bezbarwnym i to papierem wodnym szlifował a później na to normalny lakier mówił ze położy. Maska jednak cała będzie malowana widziałem ją całą zapodkładowaną zderzak tak samo. Malowane będzie niby w nocy bo w taki upał podobno nie można bo lakier nie będzie mieć połysku czy coś.
Teoretycznie zobaczyłem że auto stoi nie rozkradzione i nic nie odpada ale dalej mam stresa strasznego i jeszcze to czekanie do poniedziałku... obym się mylił co do podejrzeń...
booohal - 08-08-2015, 13:14
WreX napisał/a: | widziałem wykręconą klapkę od wlewu paliwa i naklejony na nią kod i jakieś zapiski, podobno lakier nie podszedł po kodzie... |
Standardowo. Jeden kod może mieć wiele odcieni. Inaczej, przeważnie ma wiele odcieni. Z samego kodu prawie nigdy nie dobiera się lakieru.
Fajnie, że wygląda to wg. Ciebie dobrze Jest nadzieja
robertdg - 08-08-2015, 17:57
booohal napisał/a: | Standardowo. Jeden kod może mieć wiele odcieni. Inaczej, przeważnie ma wiele odcieni. Z samego kodu prawie nigdy nie dobiera się lakieru. | Dodatkowo w recepturze wszystko podane jest w gramach, jak mucha usiądzie na wagę a koloryzator jej nie zauwazy to już totalna kaszana
mkm - 09-08-2015, 01:14
Sam jesteś mucha
Podstawowe błędy to dobieranie do "brudnej" klapki/lusterka.
Czasem przelecą g3 i zadowoleni mieszają, a potem zdziwienie, że się kolor rozjechał.
Swiatło - po co wydać tysiaka na lampę jak w biedronce sprzedają "turboledy"
Po co aktualizowac bazy jak siostrzeniec ściaga je z internetów znacznie taniej i wygodniej.
Opócz tego:
Większość elementów w większości aut już przynajmniej raz była lakierowana, więc kolor już był dobierany, a przy malowaniu całości nikt nie zawraca sobie głowy oryginalnym odcieniem.
a także, kolor podkładu, grubość bazy i klaru (w tym jego kolor).
Przy plastikach "kolor" mogą jeszcze zmienić dodatki uelastyczniające, element malowany "do góry nogami" i antystatyki, a raczej ich brak
booohal - 09-08-2015, 12:31
Oooooo. Tutaj bym się prawie że zatrzymał bo ta największy grzech ''dobieraczy''
WreX - 09-08-2015, 12:32
Powiem tak już ten odcień lakieru mnie najmniej będzie bolał. Istotne jest żeby auto nie było przez niego katowane i było wszystko ładnie spasowane.
Cytat: | Fajnie, że wygląda to wg. Ciebie dobrze Jest nadzieja
|
Dobrze to ująłeś WEDŁUG MNIE a ja się na tym kompletnie nie znam, no ale jak to mówią "nadzieja umiera ostatnia"
mkm, jak zawsze potrafisz pocieszyć
booohal - 09-08-2015, 12:41
WreX napisał/a: | mkm, jak zawsze potrafisz pocieszyć |
Lepiej się miło rozczarować niż niemiło
WreX - 10-08-2015, 14:02
WRÓCIŁA DO MNIE MOJA MAŁA PEREŁKA NIE JEŻDŻONA <3
A co do efektów pracy to spasowane jest ok, a na malowaniu się nie znam wrzucę zdjęcia jak wrócę z roboty. Jezu nerwy miałem jak przed testem ciążowym... dobrze że to już za mną... chyba
mjsystem - 10-08-2015, 14:43
WreX napisał/a: | WRÓCIŁA DO MNIE MOJA MAŁA PEREŁKA NIE JEŻDŻONA <3 | Foty!!!
Moja też pójdzie, ale dobrać srebrny A 71 to masakra...
Hugo - 10-08-2015, 16:15
mjsystem, od razu całego lakieruj.
WreX - 10-08-2015, 17:11
Dobra to tak na szybko fotki, ale auto jeszcze całe brudne, mówił że nie polerował nawet bo jeszcze dzień dłużej bym musiał czekać i jak chce to kiedyś mogę podjechać jak będze chłodniej bo za gorąco jest. Nie mogę sie dopatrzyć fuszerki ale mówię nie znam się, w paru miejscach lakier ma czopki ale mówił ze same odpadną albo spokojnie sam spoleruję. Maska do tej starej z odpryskami i rysami wygląda obłędnie i ten świecący się jak psu jajca zderzak...
|
|
|