Outlander III Ogólne - Gaz LPG
Marcino - 10-06-2024, 10:57
Ja mam bardzo porostego staga - złego słowa nie powiem. 300km za 100zł robie galantem
Szczykawka - 10-06-2024, 19:40
Michałek Bez napisał/a: | W
RADY. Proszę nie słuchać głupot, że V6 3.0 w mieście pali 11 litrów benzyny i 12 gazu. Nie ma takiej możliwości. To znaczy jest jedna zbyt uboga mieszanka i wypalenie gniazd. |
Dzięki za podniesienie na duchu - nie mogę zejść ze spalaniem w moim O3 3.0V6 poniżej 18 litrów w mieście, trasa jest bardzo przyzwoita bo w okolicy 10 bez stresu się przemieszczam. Sądziłem, że jest problem z lambdą (pierwsza, między kolektorem i katalizatorem) - ASO zaproponowało ściągnięcie z ameryki za 3800 PLN (nawet nie wiem czy brutto czy netto).
Fred.X - 10-06-2024, 22:02
To jeszcze ja cię pocieszę , ja mam 2.0 w mieście 14/15 l LPG , w trasie schodzę spokojnie na 8,8/9,2 LPG , i zawsze powtarzam co niektórym , żeby przestali pchać swoje samochody i zaczęli nimi jeździć
Michałek Bez - 18-06-2024, 21:33
Kolego Szczykawka, gdyby był problem z sondom to miałbyś ciągle zapaloną kontrolkę silnika. Więc nie ma się denerwować. Po za tym sondy są w zamienniku Boscha i inne od 150 do 390 zł bez problemu do dostania. Nawet jeśli. A jeśli chodzi o serwis Mitsubishi to nie ma co wieszać na nich psy, bo w Łodzi facet powiedział mi wprost niech pan sam kupi części nawet w stanach czy Japonii a my panu zrobimy. Powiedział że zamówienie części do rzadkich modeli to.koszmar objęty potrójną marżą. Najpierw zamawiają w centrali w Polsce, Polska zamawia w centrali na Europę we Francji, a Francja w Japonii. I się kręci. Ale to nic nienormalnego. W tej chwili w maździe czeka się na części około 14 dni do miesiąca i też ciągną z Japonii. Żona jeździ 6 z 2022 więc to przerabiałem.
Szczykawka - 21-06-2024, 06:58
W poniedziałek pojechałem miśkiem w trasę a właściwie planowałem pojechać. Po 50 km powtórka z rozrywki. Lawetą do mechanika (lokalnego) i okazuje się, że problematyczny jest alternator. W ciepłe dni w początkowej jeździe (40-60 minut) ładuje normalnie a potem tylko drenuje akumulator. Wczoraj jeszcze nie wrócił z speca alternatorowego. Mam nadzieję, że ogarną temat bo za tydzień chciałem jechać na urlop.
Michałek Bez - 21-06-2024, 08:15
No co Ty mówisz (piszesz).. nie było informacji o braku ładowania na desce????. Niemożliwe. Słuchaj naturalna rzecz akurat to. Nie ma co na pewno ogarną. Szkoda popsutej trasy. Napisz co i jak i jakie koszty. Ciekawe czy uda im się ogarnąć czy nowy alternator. Wiesz będzie dla potomnych. Jaki przebieg auto i najważniejsze gdzie był waliny. Może to odprysk po uszkodzeniu mechanicznym i się obudziło teraz
Szczykawka - 21-06-2024, 20:51
Michałek Bez napisał/a: | No co Ty mówisz (piszesz).. nie było informacji o braku ładowania na desce????. Niemożliwe. Słuchaj naturalna rzecz akurat to. Nie ma co na pewno ogarną. Szkoda popsutej trasy. Napisz co i jak i jakie koszty. Ciekawe czy uda im się ogarnąć czy nowy alternator. Wiesz będzie dla potomnych. Jaki przebieg auto i najważniejsze gdzie był waliny. Może to odprysk po uszkodzeniu mechanicznym i się obudziło teraz |
Alternator ogarnięty (w sensie dziś o 14.30 przyszło info od speca, że gotowe), ale z uwagi na w zasadzie początek wakacji (zakończenie szkoły) i piątkowe popołudnie nie było szans na dostawę. Czekam do poniedziałku, nah :/ Koszty jeszcze nie znane, ale dam znać.
Krzyzak - 22-06-2024, 19:15
Michałek Bez napisał/a: | nie było informacji o braku ładowania na desce? | nie wiem jak obecnie, ale dawniej jak się skończyły szczotki to żadna lampka się nie świeciła podczas jazdy - zatem dopóki nie skończył się prąd to dało radę jechać bez wiedzy o uszkodzeniu altka
kiedyś tak Coltem 300km przejechałem
MarceliMar - 16-06-2025, 13:48
Czy możecie polecić jakiś sprawdzony warsztat w Warszawie do montażu instalacji gazowej? Warsztat w którym zdejmują kolektor.
|
|
|