Nasze Miśki - Historia Żaby by Gregorbu
mlun - 05-05-2008, 21:38
No może go nie sprzedasz tak prędko a ja będę miał kase:P Hehe przynajmniej człowiek by wiedział na czym stoi kupując takie auto.
rosomak1983 - 06-05-2008, 00:19
gregorbu, a jakiego masz tego colcika moze bede zainteresowany.pozdrawiam
rosomak1983 - 06-05-2008, 00:31
spoko juz znalazlem na allegro.Ja raczej chce 1.6
Anonymous - 14-06-2008, 22:43
Żaba wciąż nie znalazła nowego właściciela. Zastawiające jest, że nikt z potencjalnych zainteresowanych nie pyta o stan techniczny, a skupia sie wyłącznie na fakcie konieczności lakierowania dachu. Nikt nie pyta o wyposażenie, nikt nie pyta, kiedy ostatnio był wymieniany olej i rozrząd. Kiedy mówić, że silnik po remoncie, nawa zawiecha, akumulator, alternator, opony... odnoszę wrażenie, że mówię do ściany.
Odnoszę wrażenie, że gdybym był pięknie odpicował auto na sprzedaż, cofnął licznik o połowę i napisał, że auto bezwypadkowe, zainteresowanie byłoby zdecydowanie większe. Żenada...
Twaróg - 14-06-2008, 23:03
gregorbu, może tak trzeba będzie jeżeli potrzebujesz $. Ludzie sa z deka "cofnieci" jeżeli chodzi o te sprawy, liczy się dla nich to co napisales.. Mysle, ze jezeli tak zrobisz to auto pojdzie sprawniej. Oczywiscie do osoby, która ocenisz jako odpowiednia podczas ogledzin, bo szkoda sprzedawac auto jakiemus "dobijaczowi".
Juiceman - 14-06-2008, 23:11
Twaróg napisał/a: | gregorbu, może tak trzeba będzie jeżeli potrzebujesz $. Ludzie sa z deka "cofnieci" jeżeli chodzi o te sprawy, liczy się dla nich to co napisales.. Mysle, ze jezeli tak zrobisz to auto pojdzie sprawniej. Oczywiscie do osoby, która ocenisz jako odpowiednia podczas ogledzin, bo szkoda sprzedawac auto jakiemus "dobijaczowi". |
To prawda, ale osoba która nie zna się na mitsu- też może tego autka nie szanować, jeśli patrzy tylko na wygląd.
Anonymous - 14-06-2008, 23:15
To nie jest tak, że MUSZĘ sprzedać to auto. Nie cierpię na brak gotówki i nie mam przysłowiowego noża na gardle. Dlatego też nie chcę go oddać za darmo. Na samo zawieszenie i maglownicę wydałem prawie 3000, a na tym zawieszeniu zrobiłem może 2000 km.
Posiadając jeszcze 2 inne samochody, nie potrzebuję trzymać Żaby. Nie mam warunków postojowych i - przede wszystkim - nie mam kiedy nią jeździć. Do pracy jeżdżę z Asią (pracujemy w firmach sąsiadujących z sobą), zatem jeździmy jednym autem. Dwa samochody to dla nas aż nadto, a trzy? Szkoda, by Żaba stała i rdzewiała pod blokiem.
Juiceman - 14-06-2008, 23:41
gregorbu napisał/a: | Szkoda, by Żaba stała i rdzewiała pod blokiem. |
Kup plandekę i trzymaj żabę na porządnego klienta, który będzie wiedział za co płaci:)
Hugo - 15-06-2008, 09:27
gregorbu napisał/a: | Zastawiające jest, że nikt z potencjalnych zainteresowanych nie pyta o stan techniczny, a skupia sie wyłącznie na fakcie konieczności lakierowania dachu | To jest pierwsze wrażenie. A jak wiadomo ono jest najważniejsze. Ile Ty za niego żądasz?
Anonymous - 15-06-2008, 10:20
Hugo napisał/a: | Ile Ty za niego żądasz? | 5000. Moim zdaniem, cena atrakcyjna w porównaniu do tego, co jest oferowane choćby na Allegro. Za ładny egzemplarz z roku 1995 trzeba zapłacić ok. 7000.
rosomak1983 - 15-06-2008, 11:51
A gdzies czytałem ze dla klubowicza 4000
Anonymous - 15-06-2008, 12:51
rosomak1983 napisał/a: |
A gdzies czytałem ze dla klubowicza 4000 | Bo tak jest.
Rafal_Szczecin - 15-06-2008, 12:54
tuz to jak za darmo
Anonymous - 15-06-2008, 13:01
Rafal_Szczecin napisał/a: | tuz to jak za darmo | Owszem. Ale dla oglądających - jak widać - wciąż za dużo. Pomijając fakt, ile serca i kasy włożyłem w Żabę - potencjalni kupujący są chyba nie z tego świata. Owszem jest w czym przebierać - ale za większe pieniądze. Oczekują, że ktoś im sprzeda auto w stanie idealnym za 2000-3000 PLN. A te samochody mają przecież kilkanaście lat i swoje przeszły. I sam już nie wiem, czy to jest śmieszne czy też żałosne, gdy widzę opis: bezwypadkowy. A już na pierwszy rzut oka widać, że samochód po mniejszym lub większym dzwonie.
W Niemczech znalazłem bliźniaka mojej Żaby w stanie niemal idealnym. Cena: 3200 EUR. O czym mowa?
Hugo - 15-06-2008, 13:20
Nie rozumiem jakim cudem jeszcze się nie sprzedał.
|
|
|