[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Szum wiatru przez drzwi przednie lub szyby?
tommyc1 - 25-03-2008, 08:27
tak, galant generalnie jest slabo wyciszony, japonce poskapili izolacji akustycznych i w efekcie jest glosniejszy od wielu aut klasy sredniej nizszej... ale trudno:) taka jego uroda, ja mimo wszystko bede powaznie bral pod uwage zamiane swojego gala na nowszego za 1-2 lata, tak z rocznikow 2002-2003
fajah - 21-04-2008, 23:26
no jak tam chłopaki? działają te owiewki czy nie? jest ciszej?
Anonymous - 22-04-2008, 00:03
Zakupiłem owiewki kpl (przód + tył) ok 2 tygodni temu. Sa już zamontowane. Co do jakości produktu - OK - owiewki dopasowane bardzo dobrze - SZYBY domykają się bez problemu.
co do szumu - efekt pozytywny choć nie do końca zadowalający - szum się zmniejszył. Do ok. 100 km/h cisza (prawie) powyżej 100-tki szumi.
Podsumowując moje doświadczenia - owiewki na pewno nie są remedium na szum, choć na pewno go ograniczają. Zaznaczam, że ocena jest bardzo subiektywna - zalezy od "wrażliwości ucha" co widac choćby po dyskusji w tym wątku - jednym szumi innym nie...
Wniosek dla mnie jest jeden - na pewno winne są nieszczelne uszczelki od szyb. Ponieważ moim Galem na co dzień jeździ głównie żona - do pracy i to po mieście - to rozwiązanie mnie satysfakcjonuje. Gdybym miał codziennie pokonywać długie trasy Galem z prędkościami autostradowymi na pewno drążyłbym temat dalej szukając innych uszczelek.
Dla mnie ten szum jest największą wadą Gala - poprzednio jeździłem W124 diesel z 91 roku i zarówno przy 60 km/h jak i przy 140 km/h w środku panowała ta sama błoga cisza.
A w Galu - co każde 10 km/h w górę to musze radio o 2 pkt podgłaszać... a radia słuchać lubię i to nie tego z Torunia....
tommyc1 - 22-04-2008, 08:13
dokladnie...mnie ten szum tez drazni i coraz czesciej mysle o zmianie auta...kilkanascie razy w roku pokonuje trase ok 500km na autostradzie i radia nawet nie wlaczam, bo przyt predkosci powyzej 120-130km/h musi bardzo glosno grac zeby czlowiek slyszal "calosc" muzyki...szkoda
Anonymous - 22-04-2008, 13:49
Kurcze obserwuje ten wątek i jakoś nie mogę się z Wami zidentyfikować tak jak w przypadku innych usterek Galanta.
Mam dobry słuch i poprzedni mój samochód specjalnie wygłuszałem więc wykluczam możliwość że to przez moja głuchotę nie słyszę szumów, owszem mały szum ( tak jak w innych samochodach) jest ale nie rozwala mi przyjemności z szybkiej jazdy Galem.
Może jest to spowodowane dbałością o uszczelki- stosuję silikon w spraju, ten preparat nawilża gumę i plastiki, powoduje lepszą plastyczność i przyleganie .
Stosuje go również dla usunięcia białego nalotu na plastikowych częściach nadwozia- relingi, listwy itp- efekt - po kilkukrotnym przetarciu ściereczką wyglądają jak nowe - spróbujcie!
tommyc1 - 22-04-2008, 18:15
nie wiem czym jezdziles wczesniej i do czego porownujesz...
...ja jezdzilem m.in. polonezem (;)) carina, corolla, xsara, honda civic kombi-czyli zadne cuda- i nie liczac poloneza, zaden z pozostalych samochodow tak nie szumial i nie bawilem sie w silikonowe pieszczoty na uszczelkach-poprostu byly cichsze:)
gdyby gal byl po dzwonie, to moglbym to zrzucic na zle spasowane blachy...ale niestety, zadnych pomyslow:)
Anonymous - 22-04-2008, 20:39 Temat postu: Szum szum szum... Witam!
Tez mi doskwiera ten problem... Obawiałem sie ze to uszczelki dzwi, ale z tego co widzę to nie jestem sam... - no właśnie - a nie myśleliście o doklejeniu jakiejś uszczelki w róg ? żeby szyba dochodziła dokładniej do ramki ? Może to by cos pomogło ? Musze zacząć kombinowac... w poprzednim galu IV generacji tego nie odczuwałem - teraz gdy jestem w V... masakra
czekoladka_1981 - 22-04-2008, 21:40
slonio88 napisał/a: | Musze zacząć kombinowac |
Kombinuj,kombinuj, możesz pomóc innym.
slonio88 napisał/a: | a nie myśleliście o doklejeniu jakiejś uszczelki w róg ? żeby szyba dochodziła dokładniej do ramki ? |
Bodajrze jak się nie mylę, to cuuube robił taki test i nici.
slonio88 napisał/a: | gdy jestem w V... masakra |
W E5xx miałam cichutko.
jacek11 - 22-04-2008, 21:55
W moim E5 też nie ma tego problemu.
Wygląda na to że dotyczy tylko EA.
Anonymous - 22-04-2008, 21:58 Temat postu: :( Jacek - ja mam E52A i mnie to jawnie dobija...
Anonymous - 23-04-2008, 00:59
czekoladka_1981 napisał/a: | Bodajrze jak się nie mylę, to cuuube robił taki test i nici. | robilem kolejne kombinacje wyciagajac uszczelke z drzwi i wkladajac od srodka cos co wypelnia puste przestrzenie ulozonej juz uszczelki(gdy szyby sa pozamykane szybe mozna wdusic reka na dobre 3 nawet 4 mm w gornej czesci drzwi i przednia i tylna) nie pomoglo to wiele znowu ale zrobilem-wypelnilem tylko te czesc uszczelki ktora idzie po pionowym slupku . chyba pobawie sie przy chwili z tymi co ida gornymi krawedziami dzrwi...
to jest jak jakis koszmar
Anonymous - 23-04-2008, 10:09
minaj napisał/a: | A w Galu - co każde 10 km/h w górę to musze radio o 2 pkt podgłaszać |
Dokladnie tak jest.
ten model jest dobry do miasta gdzie nie przekraczamy 70-80 km/h heheh.
Jest to ewidentnie wada modelu i dziwi mnie tylko to ,ze producent nie wyeliminowal jej zaraz z poczatkiem produkcji tylko ciagnal tak to do konca produkcji.Bo nie wierze w to ,ze o tym nie wie.Pewnie juz w pierwszym roku prod. tego modelu bylo to sygnalizowane przez uzytkownikow.
Kiedy pierwszy raz wsiadlem do mojego auta chcialem domykac szybe i jakie bylo moje zaskocznie gdy sie okazalo ,ze jest ona juz domknieta.
Anonymous - 23-04-2008, 10:48
Smar kosztuje kilka złotych, nie daję głowy że u was pomoże ale u mnie nie ma dużej różnicy czy jadę 80 czy 120 więc może to wynik działania spraju.
Na pewno konserwuje gume i plastiki więc spróbujcie
tutaj jest link do spraju który stosuję
tommyc1 - 23-04-2008, 16:41
...ciekawe czy do sernikow tez sie nadaje... nie jest drogi-mozna sprobowac, a jak nie zadziala to reszta pojdzie do sernika przy najblizszej okazji
Anonymous - 26-04-2008, 00:06
No powiem wam, że poziomem hałasu też jestem trochę rozczarowany. Kupiłem gala pod koniec zeszłego roku. Poziom hałasu na początku był ogromy, bo było wywalone łożysko w przednim kole i tłumik dziurawy. Naprawiłem jedno i drugie, ale nadal nie jestem zadowolony. Wygląda na to że muszę wymienić opony. Ich szum specjalnie mnie nie wkurza, ale jedna daje taki dźwięk jakby druga piasta była rozwalona (215/50 R17). Nawet nie chciałem wierzyć mechanikowi że to opony i założyłem dwie zimówki na przednią oś - wtedy ucichło.
Generalnie poziom szumu i różnego rodzaju niepotrzebnych dźwięków doprowadza mnie do szału. Fakt, że mam wrażliwe uszy, ale gdyby Galant nie był taki piękny to nie zagrzałby u mnie miejsca za długo.
Co hałasuje:
-układ wydechowy - być może mam jeszcze jakąś nieszczelność, bo podczas przyspieszania jest zdecydowanie za bardzo słyszalny, a silnik mam tylko 2.0.
-Pompa wspomagania. To mnie rozwaliło, ale pompa po prostu piszczy. Wystarczy ruszyć kierownicą i pisk znika. Jednak gdy jest nieobciążona, przy jeździe na wprost - piszczy i to strasznie wkurza.
-Szum wiatru jest chyba faktycznie spory. Jeżdżę jeszcze Oplem Vectra 2.5 V6 i tam jest idealna cisza. Oprócz V6 nie słychać żadnego szumu (może trochę opony) nawet przy 170 km/h. Jednak wykończenie wnętrza tego samochodu jest godne traktora, włącznie z taboretami na których się siedzi. Lusterka Vectry są zaadaptowane z jakiejś puderniczki i nic w nic nie widać, ale są za to opływowe. Jak się z Gala przesiadam, to mi się wydaje że w ogóle ich nie ma.
Jedna rzecz zwróciła moją uwagę, jeśli chodzi o boczne szyby. Wsiadając do innych samochodów podczas deszczu, czyszczę sobie szyby boczne poprzez opuszczenie i poniesienie szyb. Woda jest zbierana przez dolną uszczelkę. W galancie to nie działa, bo szyba w ogóle nie dotyka krawędzi uszczelki! Może ta szpara która tam jest, powoduje dostawanie się powietrza do wnętrza drzwi, zawirowania i hałas?!
-Opony. No właśnie, jeżdżę na 17" o profilu 215 więc chyba same z siebie mają prawo trochę hałasować. Jak to u Was wygląda?
-Dźwięki różne, bliżej niezidentyfikowane: np. podczas przyspieszania w okolicy 2000 obr. na krótko zadrży kokpit, albo coś w lusterku się zatelepie na dziurach.
Designem i niektórymi rozwiązaniami np. podświetleniem stacyjki, ilością i pojemnością schowków, organizacją przestrzeni bagażnika w kombi, ergonomią i wygodą jestem zachwycony. Poziomem hałasu i wytłumieniem wszelkich drgań - rozczarowany. Niestety mam wrażenie, że nawet w escorcie było ciszej...
Mam nadzieję że uda się to wszystko wyeliminować z Waszą pomocą do jakiegoś optymalnego poziomu i nadal będę mógł kochać swojego gala . "Niestety" jest w tym aucie coś czego wytłumaczyć nie potrafię, a co powoduje że nie chcę go sprzedać pomimo tych hałasów.
|
|
|