[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Wrażenia z jazdy nowym Lancerem
Anonymous - 27-04-2008, 16:43
wojto napisał/a: | Witam, czy ktoś ma diesla i mógłby się podzielić wrażeniami z jazdy? Gdzieś czytałem że ponoć jest głośny i nie jest to niestety common rail. Czy wiadomo od kiedy będą montowali common rail w nowym lancerze? |
Nowym Lancerem z silnikiem wysokoprężnym przejechałem niewiele, dopiero ponad 16 tys. km. Od samego początku wiadomo było, że silnik z pompowtryskiwaczami jest głośniejszy od common rail i benzynowego. Moja decyzja co do takiego wyboru podyktowana była tym, że jeżdż dośc dużo, potrzebny mi był szybki i dynamiczny samchód, spalający stosunkowo niewiele, a Mitsubishi nie oferowało innego diesla. Dziś moge powiedzieć, że zadowolony jestem z wyboru, nawet bardzo. Ta duża hałaśliwość silnika to przesada. Za to inne zalety Lancera z nadmiarem wyrównują ten minus (moim zdaniem niewielki).
Anonymous - 27-04-2008, 17:16
Ja dodam tylko że silnik 1.5 L benzynowy to także produkcja niemiecka. Produkowany jest we wspólnej fabryce Mitsubischi i Daimlera - MDC Power. Widocznie Mitsubishi wymyśliło stylistykę nadwozia ale nie zdążyło z własnymi silnikami. I dopiero na wiosnę wypuściło 4B10 zresztą opracowany razem z GM. Ale już produkowany w Japonii. Nie wiem jak z Innymi silnikami np. 2.0 L benzyna który jest podstawowym silnikiem w Japonii. I jeszcze chciałem zapytać czy to prawda że w Japonii zakazany jest montaż silników diesla do osobówek? Bo coś takiego obiło mi się o uszy.
Hubeeert - 27-04-2008, 17:19
Zorro123 napisał/a: | Ja dodam tylko że silnik 1.5 L benzynowy to także produkcja niemiecka. Produkowany jest we wspólnej fabryce Mitsubischi i Daimlera - MDC Power. Widocznie Mitsubishi wymyśliło stylistykę nadwozia ale nie zdążyło z własnymi silnikami. |
a nie pomyślałeś, że to projekt japoński produkowany w Niemczech
Anonymous - 27-04-2008, 17:24
Projekt jest być może japoński ale produkcja na pewno jest w Niemczech.
Hubeeert - 27-04-2008, 17:38
Wiesz silniki do Toyoty i VW są produkowane w Polsce
Świat = globalna wioska
Anonymous - 27-04-2008, 17:56
Ależ ja mam najlepsze zdanie. Wg mnie dwie potęgi motoryzacyjne to Japonia i Niemcy. I mam zaufanie do tego co jest wyprodukowane (ale oryginalnie a nie pod szyldem gdzieś tam w Turcji czy Rumunii) w w/w krajach.Dlatego wybrałem Mitsu. Mam nadzieję że się nie zawiodę. Oczywiście to jest temat na dłuższą dyskusję. Mitsubishi jest tzw. keiretsu. Kto się zan wie o co chodzi.
Anonymous - 27-04-2008, 18:47
A jakie spalanie srednio wychodzi w tym dieslu 2.0? Myslicie ze warto czekac na common rail (jesli niedlugo zaczna go montowac do Lancera) - czy nie ma zbyt duzych roznic miedzy tym obecnym z vw a common rail? Czytalem ze w Outlanderze zaczynaja montowac 2.2 DI-D Common Rail koncernu PSA Peugeot Citroen w ramach umowy o współpracy.
Trik - 27-04-2008, 21:25
Witam po małej przerwie.
Wybrałem się dzisiaj z kolesiem na rybki i daliśmy trochę po garach. Drogą wsród drzew, równy asfalcik, wczesna pora, Lancerek cioł że miło. Wracając zauważyliśmy ciekawą rzecz co do głośności. Jadąc na 5 z prędkością 120 km/h i poniżej 4000 obrotów chałasu nie było. Jadnak po przekroczeniu 4000 chałas od silnika wzrósł tak jakby silnik trochę się zmęczył. ale przy ok 150km/h i ok 5000 obrotów wszystko wróciło do normy jak przy 120. Chałas zmalał można było normalnie konwersować i delektować się jazdą mimo sporej co bądź prędkości. i tak dolecieliśmy sobie na chwilę do 180 było sympatycznie. Jeśli idzie o dochodzenie do tej prędkości to było to całkiem żwawe. po wszystkim stwierdziliśmy zę gdyby to tylko było możliwe w na naszych drogach to 150 jest całkiem komfortową predkością do jazdy na wprost. Wskaźnik spalania oscylował w granicach 10 l/100 km.
xor - 07-11-2008, 13:42
MIVEC - może fazy rozrządu przy 5k się zmieniają, czasy otwarcia i wznios zaworów optymalizuje dla wysokich obrotów
arekp - 07-11-2008, 17:19
Trik napisał/a: | po wszystkim stwierdziliśmy zę gdyby to tylko było możliwe w na naszych drogach to 150 jest całkiem komfortową predkością do jazdy na wprost. Wskaźnik spalania oscylował w granicach 10 l/100 km. |
Podobne spostrzezenia z mojej strony ... ale, generalnie z szumem w srodku to jest lekka przesada Niestety, bede to caly czas powtarzal ... moja 13 letnia Carisma jest o wiele cichsza w srodku powyzej 120km/h niz nowy Lancer
No i te spalanie, 6,4 przy predkosciach do ~130-140 .... i 10,2 przy ~180-200 Czyli znow porownanie do 13 letniego auta, ktore przy pierwszym zakresie predkosci spala niewiele wiecej, bo ~8l/100km.
Ale sa i zalety, prowadzenie tego autka niezaleznie od predkosci jest czysta przyjemnoscia. Lancer fantastycznie trzyma sie drogi, doceniam to zwlaszcza na zakretach ktore moge brac bez stresu z wiekszymi predkosciami niz w Carismie.
Anonymous - 07-11-2008, 21:59
Zapomniałeś też o pracy zawieszenia w Cari, jest o niebo głośniej niż w przypadku lancera no i mniej komfortowo:)
tomekrvf - 08-11-2008, 09:50
xor napisał/a: | MIVEC - może fazy rozrządu przy 5k się zmieniają, czasy otwarcia i wznios zaworów |
Wznios zaworów się nie zmienia w silnikach serii 4B1 i 4A9
Lindinho - 29-11-2008, 13:58
Jaki jest koszt chlapaczy i montażu? Czy z perspektywy czasu uważasz że się sprawdzają?
Trik napisał/a: | Witam.
No i włączyli przez centralkie włączyli, a już myślałem że brak w autku jakiegoś pstryczka od tej opcji. i faktycznie widzę wreszczie co jest nawyświetlaczy radyja.
Chlapaki też już mam. Całkiem sympatyczne twożywo ni to guma ni to plajstik. Tylko jak na złość dzisiaj nie padało.
[ Dodano: 08-04-2008, 22:23 ]
A tak przy okazji zobaczcie co znalazłem.
http://autokult.pl/2008/0...shi-w-panterke/
[ Dodano: 17-04-2008, 22:17 ]
Wreszcie pada.
Chlapaczki całkiem fajnie ograniczają chlapanko. Błotko nie sięga mi już do lini szyb acz tylko do dolnej linii przełamania na drzwiach. i kamyków nie słychać. |
Trik - 29-11-2008, 22:48
Chlapaczki kosztowały bodaj 223PLN po rabacie dla MM ale dawno to było. Montaż wykonali mi panowie w serwisie przy przeglądzie na 5K. wymiana oleum i filtra, montaż chlapaków, włączenie opcji świateł dziennych przez komp test (sprawdzenie centrali) nie całe 400PLN po rabacie. W Grafix-ie.
Z perspektywy czasu nie ma czego żałować. Wprawdzie nakładki na progi dają to samo co chlapacze i do nakładek wersja chlapaków też jest, no ale wygląd auta z nakładkami niebo lepszy. Cena zresztą też.
PS Ostatnio byłem na przeglądzie powłoki lakierniczej bo autko właśnie dzisiaj kończy rok od pierwszej rejestracji. wyszło dobrze. Niestety kamyki narobiły kilka "kleksików" na masce i muszę zaliczyć małe zaprawki. Po za tym za jakiś miesiąć czeka mnie i autko przegląd po 20K.
apikus - 30-11-2008, 21:33
Trik napisał/a: | Ostatnio byłem na przeglądzie powłoki lakierniczej bo autko właśnie dzisiaj kończy rok od pierwszej rejestracji |
A mi powiedzieli, że ten przegląd łączy się z przeglądem po określonym czasie (np. 20 000 km) i nie trzeba robić dodatkowego, choć wpisu w książce nie mam. Jak to jest? Ktoś wie?
|
|
|