To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Potrzebna Pomoc - Mitsumaniak zachorował - ma raka...

WRC fan - 07-11-2008, 02:09

Pora odwdzięczyć się za dobre serce okazane mi kiedyś przez Mitsumaniaków - Poszedł mały datek z mojej strony.

Kordian, nie trać wiary w powodzenie leczenia a wszystko się dobrze poukłada, wierz mi, że wiem o czym mówię :wink:

Trzymam kciuki !

Juiceman - 07-11-2008, 06:54

Drugi raz poszło tym razem od Rodzicow : )

To ile juz mamy dla Kordiana, Panie Ksiegowy ?

tresorex - 07-11-2008, 09:08

ode mnie też poszło!

Dasz radę!

romek555 - 07-11-2008, 09:58

poszło i ode mnie,
szybkiego powrotu do zdrowia :)

Szymon82 - 07-11-2008, 10:28

Skromnie, ale poszło......zdrowia życzę!
Anonymous - 07-11-2008, 10:49

Ja też nie znam Kordiana,ale nigdy nie wiadomo,kto i kiedy będzie potrzebował pomocy.Trzymaj się chłopie.Poszło.
akbi - 07-11-2008, 10:50

W dniu dzisiejszym poszedł do Kordiana pierwszy przelew - 4328,74 - tyle właśnie uzbieraliśmy do tej pory.
BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ :!: :!: :!: w imieniu Kordiana.

W powyższej kwocie jest również 510 pln, które kilka miesięcy temu poprzez JCH zbieraliśmy na rzecz Łukasza, a które to niestety nie zdążyliśmy już mu przekazać. :(



.... i kilka słów ode mnie ...
Wczoraj rozmawiałem z Kordianem telefonicznie, jest niesamowicie wzruszony naszą pomocą dla niego i póki co nie jest w stanie nic wystukać w klawisze w tym temacie :)
Kordian mocno się opierał z przekazaniem swojego numeru konta, więc zmuszony byłem postraszyć go banem na forum ... pomogło :D

Na koniec zacytuję część jego PW do mnie ... mam nadzieję, że mi za to nie dokopie na Zlocie :P
Cytat:
dziękuję za zorganizowanie zrzuty na reperację zdrowia. nie sądziłem, że podobny problem mnie kiedyś dotknie. przeważnie takie rzeczy to raczej innym się przytrafiają. a tu masz...
naprawdę czuję się w tej sytuacji nieswojo, ale gdy w ślad za dobrymi życzeniami idą jeszcze czyny - to jest dopiero budujące i krzepi jak cholera! łza się w oku ćmi.
zajrzałem do tematu "z wpłatami" ale nic nie napisałem - niezręcznie mi się jakoś odezwać w tym miejscu .....

Kordian ....Do Zlotu 2009 w Żywcu MUSISZ być zdrowy ... noo ...oczywiście możesz wcześniej :)
i pamiętaj ... jesteś skazany na Mitsumaniaków :)

Jackie - 07-11-2008, 11:30

akbi napisał/a:
4328,74 - tyle właśnie uzbieraliśmy do tej pory.

No to jeszcze nam połowy brakuje. Kochani! Do dzieła :!: ;) Czaaaaaaadu!
Pozdrawiam

Owczar - 07-11-2008, 11:38

Poszło, co prawda skromnie... bo jestem tylko studentem :( ale myślę, że razem damy radę i pomożemy Kordianowi :) To zaszczyt być częścią takiej społeczności i mogę się jedynie cieszyć, że zrządzeniem losu stałem się posiadaczem mitsubishi i trafiłem na to forum.

Kordian trzymaj się i do zobaczenia na najbliżsyzm zlocie :)

[ Dodano: 07-11-2008, 11:40 ]
akbi napisał/a:
Kordian mocno się opierał z przekazaniem swojego numeru konta, więc zmuszony byłem postraszyć go banem na forum ... pomogło :D



No to jest argument :D

Anonymous - 07-11-2008, 11:42

nie znam co prawda kordiana i rzadko zagladam na forum. ale poniewaz kiedys potrzebowalem rady i Wy mi pomogliscie zatem i ja nie pozostane obojetny i dorzuce swoje 3 grosze. zdrowia zycze i powodzenia
esprito - 07-11-2008, 11:45

NIE PODDAWAJ SIĘ KORDIAN!! DUŻO SIŁY DO WALKI, ODWAGI I ZWYCIĘSTWA życzą CARIZMOMANIAKI Z KALISZA :wink:
oczywiście też wrzucamy do kapelusika

Anonymous - 07-11-2008, 13:56

Nie znamy się ale to nie jest naważniejsze, szybkiego powrotu do zdrowia życzę!!!!
Poszło.

Anonymous - 07-11-2008, 14:47

Poszło i od Nas, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia :] Wszystko będzie dobrze :biggrin:
Kofi - 07-11-2008, 15:14

Dołączam się wsparciem duchowym i finansowym.
TRZYMAJ SIE! Głęboko wierze, że wszystko będzie dobrze!
POZDRAWIAM!

Hubeeert - 07-11-2008, 16:37

Kordian - nie wygłupiaj się - dla każdego z Nas zrobiłbyś to samo.

A do wszystkich kieruję to co teraz napiszę.
Rak to parszywa choroba. Uderza niespodziewanie i wtedy nie wiadoo co robić. Samo slowo "rak" niesie ze sobą groźbę.
Kilka lat temu (7) dowiedziałem się, że mój Ojciec ma raka. Dziś jestem tu tylko i wyłącznie dlatego, że w spadku po Nim dostałem samochód. Mojego Miśka.

Rak to więcej niż operacja. Te koszty są jednostkowe. To rehabilitacje, dieta itd itd. Uzbieramy te 9000 to pewne. Ale nie sądzę, żeby to by koniec naszej akcji.

Dobrze wiedzieć, że dzięki temu, że tu jestem mogę pomóc Komuś. Koledze. Kordianowi.

Dziękuję Wszystkim za udział w tej akcji bo to jeszcze raz potwierdza, że warto było ponad 3 lata temu zacząć coś co jak dla mnie jest zupełnie niezwykłe.

polsaler kiedyś na Forum napisał KOHAM WAS i nie jest to przesada.

KOHAM WAS i dziękuję. :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group