To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura czy jej brak? Ostrzeganie przed policją itp...

Anonymous - 29-12-2008, 14:58

spown napisał/a:
Z3 :)


No ja się nie znam na BMW. Dzięki za poprawkę. Podałem gościa jako przykład, bo droga ładna a on tylko lewym jechał........

miszkin - 29-12-2008, 16:46

Mnie też to doprowadza do szaleństwa. Niestety jest to tak nagminne, że czasem się zastanawiam czy nie zmienili w Polsce ruchu na lewostronny... ;) Tylko, że wolę już włączyć kierunek, długimi walnąć, ba nawet otrąbić (czyli zachować się jak cham ostatni ;) ), niż wyprzedzać prawą stroną - niech mu się zachce uczynnie zjechać akurat jak będę w jego martwej strefie?
jaca71 - 29-12-2008, 17:50

Ad. 1. Staram się mrugać.
Ad. 2. Nie mrugam awaryjnymi, nie mrugam lewo-prawo czy odwrotnie. Czasami machnę w podziękowaniu ręką. Bo po co dziękować? Chciał mnie wpuścić to wpuścił to jest normalne zachowanie na drodze. Wpuszczenie kogoś przy zmianie pasa, z podporządkowanej jak główna jest zakorkowana. To nie jest łaska to jest czyste wyrachowanie. Teraz ja kogoś wpuszczę a na następnym skrzyżowaniu ktoś mnie wpuści.

Nie zjeżdżam na pobocze żeby mnie ktoś wyprzedził i tego nie oczekuję od kogoś.

Taki już jestem zimny drań, wyrachowany ;)

miszkin napisał/a:
Mnie też to doprowadza do szaleństwa. Niestety jest to tak nagminne, że czasem się zastanawiam czy nie zmienili w Polsce ruchu na lewostronny... ;) Tylko, że wolę już włączyć kierunek, długimi walnąć, ba nawet otrąbić (czyli zachować się jak cham ostatni ;) ), niż wyprzedzać prawą stroną - niech mu się zachce uczynnie zjechać akurat jak będę w jego martwej strefie?

W kraju, w którym można wyprzedzać nawet na autostradzie z prawej strony takie same obawy można mieć wyprzedzając z lewej ;)

j-rules - 13-01-2009, 18:26

ad.1 Mrugam praktycznie zawsze, nie uznaje zasady nie mrugam bo mi nie mrugaja (to takie polskie :P )
ad.2 zazwyczaj mrugam awaryjnymi, chyba ze mozna podziekowac przez cb :)

I jeszcze mam taka maniere.. Prawie zawsze przy wyprzedzaniu mrugam dlugimi kiewocy z przodu ktorego wyprzedzam. Nie uznaje tego za chamskie, ja sie czuje pewniej, znacznie rosna szanse ze kiepski kierowca dostrzeze moj manewr. To z zasady ogranicoznego zaufania, nigdy nie da sie przewidziec co zrobi inny kierowca.. nie mrugam by mi ustapil tylko by widzial ze go wyprzedzam.

Pozdrawiam

PS. To ze ma sie cb jeszcze nie oznacza ze nie warto mignac dlugimi w ostrzezeniu przed policja. Kiedys mialem taki przypadek, ze Policja ledwo co sie ustawila na epwnym odcinku, przejechalem obok a z zakretu wypadala rozpedzona Octavia. Zdazylem tylko mu mrugnac, w lusterku widzialem jak hamuje. Okazalo sie, ze mial cb (wszystko dzialo sie dosc szybko i nawet nie widzialem bata) i mi bardzo dziekowal :P

Anonymous - 13-01-2009, 19:06

1) Bardzo rzadko ( mrugając światłami w celu ostrzeżenia kierowcy jadącego z naprzeciwka o stojącym patrolu policji jest utrudnianiem pracy panom policjantom i można za to zarobić mandacik!! Tak mi powiedział jakiś czas temu „pan władza” :P )

2)TAK

Berni - 13-01-2009, 21:26

jaca71, - zupełnie nie wiem dlaczego ale delikatnie mnie zdżaźniłeś- w Twojej wypowiedzi nr 2 - nie ma w tym żadnego wyrachowania-jeździsz po Krakdown jak i ja więc wiesz -jak ważna jest uprzejmośc-może dla Ciebie jest to wyrachowane- jak wiedzę gościa na numerach KR.... przy rondzie Grzegórzeckim na światłach który "nagle sobie przypomniał" na pasie do skrętu w lewo że musi jechac prosto-to poprostu go blokuje- dlaczego -wina administracji ,gdyby miał "obcą" rejestrację to bym go puścił- a tak jest cwaniakiem który mysli że minie półkilometrowy korek bo mignie kierunkiem-wiem że po miastach ciężko się jeździ-
I zeby dowalic napisałes "Nie zjeżdżam na pobocze żeby mnie ktoś wyprzedził i tego nie oczekuję od kogoś+no spoko mam nadzieje ze znasz trase Krakow +Tarnow+ w godzinach szczytu nawet Lancer 5.0 Ci nie pomoze jezeli dobra dusza Ci nie zjedzie i bedziesz sie ciagna jak biedak w poldku 1.5

p.s. tez jestem draniem + moze nie zimnym :evil: wreszcie to ja jezdze 2 tonami japo}skiego zlomu i zderzaki -chociaz :D stare-mam porzadne wiec lekka stluczka, mnie nie przeraza- tyle wkurzenia :evil: + a swoja droga+majac TAKI Wozek moglbys sie pojawic na spocie krakowskim+nie boj sie +nikt Ci go nie zwinie+ wreszcie to rodzina * pozdrawiam



Uwaga wykorzystuje temat czy red bara dostaje sie za bycie z Wroclawia+bo wszyscy z tamtad w tym temacie maja :badgrin:

JCH - 13-01-2009, 22:59

j-rules napisał/a:
Prawie zawsze przy wyprzedzaniu mrugam dlugimi kiewocy z przodu ktorego wyprzedzam. Nie uznaje tego za chamskie, ja sie czuje pewniej, znacznie rosna szanse ze kiepski kierowca dostrzeze moj manewr.
Hm... No to pięknie dajesz po oczach temu wyprzedzanemu :? Ty nie uznajesz tego za chamskie, jak napisałeś, a jak myślisz, jak ten wyprzedzany to odbiera :?:
pawliku - 13-01-2009, 23:05

JCH napisał/a:
dajesz po oczach temu wyprzedzanemu
j-rules napisał/a:
ja sie czuje pewniej, znacznie rosna szanse ze kiepski kierowca dostrzeze moj manewr
i przy okazji spowoduje wypadek
Hubeeert - 13-01-2009, 23:22

pawliku, ile czasu masz prawo jazdy?Nie szukałbym tu kwadratowych jajec - niejeden raz ktoś mnie wyprzedzał i mrugnął długimi - nie histeryzowałem wtedy i teraz też nie zamierzam. Fakt, że jest to w moim przypadku kompletnie niepotrzebne bo wiem zawsze co jest za mną (nie używam lusterek do makijażu tylko do patrzenia na drogę za mną) i nie zajadę komuś drogi niemniej jednak jestem w stanie doskonale zrozumieć osobę "mrugającą". Dlaczego? Niejeden raz spycahno mnie na pobocze gdy kogoś wyprzedzałem bo debil nie patrzy w lusterko a pcha mi się przed maskę albo na mnie.

I tyle.

Myślę, że gdyby nie dopatrywać się w innych i ich czynach złośliwości bądź zagrożenia za wszelką cenę to i na drogach i na Forum byłoby spokojniej ;-)

pawliku - 13-01-2009, 23:28

Hubeeert napisał/a:
na Forum byłoby spokojniej
co racja to racja :)
Hubeeert napisał/a:
niejeden raz ktoś mnie wyprzedzał i mrugnął długimi - nie histeryzowałem wtedy i teraz też nie zamierzam.
a czy ja histeryzuje ?? Prawda nie mam prawka ale bardzo dużo podróżuje samochodem i jak ci ktoś tak w lusterko przyświeci to to naprawdę razi w oczy.
Hubeeert - 13-01-2009, 23:48

pawliku napisał/a:
jak ci ktoś tak w lusterko przyświeci to to naprawdę razi w oczy.


Oślepnąć się nie da - wiem. Za to od razu wiesz, że ktoś jest z tyłu i nie wjedziesz mu pod maskę. Co w sytuacji gdy nie patrzysz w lusterka wsteczne może oszczędzić Ci sporo kłopotów na trasie - Policja, holownik, blacharz, ubezpieczalnia itd.

pawliku - 13-01-2009, 23:52

Hubeeert napisał/a:
pawliku napisał/a:
jak ci ktoś tak w lusterko przyświeci to to naprawdę razi w oczy.


Oślepnąć się nie da - wiem. Za to od razu wiesz, że ktoś jest z tyłu i nie wjedziesz mu pod maskę. Co w sytuacji gdy nie patrzysz w lusterka wsteczne może oszczędzić Ci sporo kłopotów na trasie - Policja, holownik, blacharz, ubezpieczalnia itd.
no tak ale jak tak ci przyświeci to nic nie widzisz i też możesz wypadek spowodować. a co masz na myśli z tym nie patrzeniem sie w lusterka .??
Hubeeert - 13-01-2009, 23:56

pawliku napisał/a:
a co masz na myśli z tym nie patrzeniem sie w lusterka .??

Jak nie patrzysz to możesz zacząć wyprzedzać gdy ktoś wyprzedza Ciebie.

pawliku - naprawdę nie powinieneś dyskutować o czymś o czym niespecjalnie masz pojęcie. Z prawej strony wygląda to zupełnie inaczej.

pawliku - 14-01-2009, 00:00

Hubeeert napisał/a:
naprawdę nie powinieneś dyskutować o czymś o czym niespecjalnie masz pojęcie
przepraszam jak coś nie pasi to więcej nie komentuje ale
Hubeeert napisał/a:
Z prawej strony wygląda to zupełnie inaczej.
może nie napisze tego bo bym dostał zaraz po czerwonemu ale wiem też jak to wygląda po stronie kierowcy.
Maretzky85 - 14-01-2009, 00:11

pawliku napisał/a:
jak tak ci przyświeci

Fakt, jak ktoś długie przez pół manewru wyprzedzania trzyma to tak, ale jak mrugnie to w zasadzie nie przeszkadza ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group