Nasze Miśki - Wiewiór by wilk88
Andrew - 08-09-2011, 21:38
wilk88 jak już to pierwsze zdjęcie dla mnie
wilk88 napisał/a: | Ostatnio zaślepiłem EGR identycznie jak andrew84 |
Czujesz jakąś różnicę w pracy silnika?
wilk88 - 08-09-2011, 21:55
Wydaje mi się że tak, silnik jakby pracuje jeszcze lepiej i być może trochę lepiej przyspiesza... może to placebo ale w każdym razie mam takie odczucia.
Andrew - 08-09-2011, 21:56
Właśnie też mi się tak wydaje
Owczar - 12-09-2011, 14:58
To efekt placebo EGR otwiera się głównie na wolnych obrotach, więc to, że nie otworzy się podczas przyśpieszania niczego nie poprawi. Wręcz ja odczuwałem minimalną różnicę od samego dołu. EGR zamykał się jakoś powyżej 1k, a w tym samym momencie otwierała się przepustnica. Teraz przepustnica jest zamknięta, a EGR też, więc brakuje powietrza. Efekt był dość mocno odczuwalny podczas jazdy bez wciskania gazu w korkach.
Andrew - 12-09-2011, 15:02
Owczar napisał/a: | Wręcz ja odczuwałem minimalną różnicę od samego dołu. |
Właśnie u mnie tak jest, że żwawszy jest z dołu a później już normalka
Owczar - 12-09-2011, 15:11
Ale nie dodałem, że odczułem różnicę na gorsze Potem się ustabilizowało, ale na początku było duz gorzej.
Andrew - 12-09-2011, 15:17
U mnie akurat na plus
Hugo - 12-09-2011, 15:51
Owczar - 14-09-2011, 00:38
Zielu175 napisał/a: | Generalnie diesle Mitsubishi są niezniszczalne, te silniki przejadą o wiele więcej niż benzyny tego samego koncernu bez awarii, remontu pod warunkiem że będą użytkowane we właściwy sposób. Czyli delikatny, bez katowania itd. Wiadomo że taka jazda nie daje frajdy...(szczególnie młodym). Coś za coś. |
No to jedno zaprzecza drugiemu. Są delikatne strasznie. Przy delikatnej jeździe rzeczywiście pojeżdżą, ale skoro ktoś produkuje silnik, to chyba bierzez pod uwagę eksploatację w różnych warunkach, w tym autostradowych. Skoro VMAX jest 190, a jazda z prędkością 160-170 je zabija to już jakaś pomyłka. Dbałem o swojego 4D68. Terminowe wymiany olei, filtrów, chłodzenie turbiny, a mimo to pękła głowica. Bez wiadomego powodu. Identyczny problem miało wiele użytkowników. Pękają gdzie popadnie. W warsztacie gdzie spawali moją była też druga, której naprawić się już nie dało. Wiele tych silników skończyło swój żywot przez głowice... Niezniszczalne to były stare silniki diesla VW i mercedesa. W starym golfie znajomy jechał 100KM bez płynu chłodniczego. Jak silnik się zagrzał to gasł. Po paru minutach stygł i jechał dalej 20km. Po zalaniu płynu śmigał bez problemu.
robertdg - 14-09-2011, 07:53
Owczar napisał/a: | W starym golfie znajomy jechał 100KM bez płynu chłodniczego. | Fajnie brzmi to zdanie
m6riano - 16-09-2011, 06:26
kilometrów..oczywista...;-)
wilk88 - 28-09-2011, 13:07
Chcę dorobić sobie trochę lakieru do Wiewióra ale muszę znać numer... czy to P78? Czy może były jeszcze jakieś inne odcienie bordowego? W razie czego podaje mój VIN:
JMBLNEA6WVZ000702
Pomożecie?
Rafal_Szczecin - 28-09-2011, 13:10
podnoszac maske, masz tabliczke znamionowa, a na niej kod lakieru
Andrew - 28-09-2011, 13:10
wilk88 napisał/a: | Chcę dorobić sobie trochę lakieru do Wiewióra ale muszę znać numer... czy to P78? |
Pod maską masz tabliczkę z kodem lakieru jaki był oryginalny. Jeszcze jak masz książkę serwisową tam też jest napisany kod lakieru
wilk88 - 28-09-2011, 13:31
Dziękuję Panowie! Jak zwykle szybko i skutecznie
A więc jednak P78
|
|
|