Nasze Miśki - Galant Sport Edition '98 A/T
mkm - 05-10-2009, 02:05
Wlasnie…
Mnie osobiście najbardziej „przeszkadza”, ze kleiłeś do krawędzi klapy.
Może gdyby równać do tego „wciecia” (czyli napis rownolegle do tablicy rej.) na pokrywie bagażnika mniej by to razilo.
Pomijając literki ten napis sprawia wrazenie jakby był krzywo…
Ogolnie: Nie pasuje.
londolut - 05-10-2009, 02:06
Hugo napisał/a: | Literki są prawie identyczne jak w napisie oryginalnym na listwie nad rejestracją, wię c w oryginale też są brzydkie? | Ooooo Hugo, teraz próbujesz chyba sam sobie zamydlić oczy Jeśli to jest podobne to ja chyba jestem babą a ja mojej męskości jestem pewien i świadom
Krzyzak - 05-10-2009, 08:18
wg mnie to ten napis nie pasuje - za duze litery, zbyt ordynarny
Hugo - 05-10-2009, 09:09
mkm napisał/a: | Pomijając literki ten napis sprawia wrazenie jakby był krzywo… | Wiem, że sprawia takie wrazenie, ale jakoś nie wyobrażam sobie żebym mógł go krzywo przykleić. Mnie ten napis ani ziębi, ani parzy. Myślałem żeby w przyszłości kupić listwę nad rejestracją z oryginalnym napisem, ale jak na razie są duzo ważniejsze wydatki i obecny napis zostaje. Nie uśmiecha mi się na razie wywalać ponad 100 zł za kawałek plastiku z napisem GALANT.
josie - 05-10-2009, 10:44
No mi się też nie podoba
Wygląda krzywo - ponieważ jest wyrównany do obłej górnej krawędzi klapy. Jakby był niżej, wyrównany do przetłoczenia byłoby zupełnie inaczej. Wszystkie auta mają napisy w poziomie, niezależnie od krzywizn nadwozia.
No i czcionka w 100% passatowska
prelud - 05-10-2009, 11:12
ja mam przyciemnione wszystkie szyby procz przedniej folia firmy FOLIATEC 35.Jest naprawde elegancko,zreszta mozesz zobaczyc w mojej galerii.Felgi mam piecioramienne firmy ALESSIO F1 i prezentuja sie bardzo dobrze tez mozesz zobaczyc w galerii GALANT BY PRELUD.Twoj galancik podoba mi sie berdzo,ale ogladajac zdjecia i nie czytajac jeszcze komentarzy tez nie podobal mi sie ten napis,ale to kwestia gustu.Pozdrawiam
Krzyzak - 05-10-2009, 11:23
Hugo, nie ma sie co zaperzac - tylko przyjaciol stac na konstruktywna krytyke... pamietaj o tym
rosomak1983 - 05-10-2009, 12:18
Hugo napisał/a: | Nie uśmiecha mi się na razie wywalać ponad 100 zł za kawałek plastiku z napisem GALANT. |
Hugo zostaw same diamnety a napis wywal tam gdzie jego miejsce bedzie gitara!!!!
Hugo - 06-10-2009, 13:05
Dobra zmieńmy trochę temat, bo robi się nudny.
Od jakiegoś czasu Gal strasznie się przymulił, wyprzedzanie było męczarnią (choć może jeszcze bez tragedii jakiejś). Do tego spalanie 15l LPG/100 km przy spokojnej jeździe do 19l LPG/100 km przy ostrzejszej jeździe. Podniosłem maskę i na pracującym silniku z okolic pokrywy zaworów przy czwartym cylindrze słychać z duża częstotliwością "syk, syk...". Mówię instalacja gdzieś nieszczelna czy co? Jednak w ogóle nie czuć zapachu LPG. Wróciłem tak z Zielonej Góry prawie 70 km i stwierdziłem, że sprawdzę dokręcenie świec. Pierwsza dokręcona, druga dokręcona, trzecia również, a czwarta... zupełnie luźna . Pięć obrotów kluczem i dopiero była dokręcona. Szok. Podczas wymiany świec musiałem w pośpiechu zapomnieć o jej dokręceniu. Jak ja teraz dokręcałem to miałem serce pod gardłem co by czasem gwint nie był zerwany, ale wszystko jest OK. Nawet nieźle się Gal zbierał a tych 3 garach .Auto zaczęło lepiej odpalać, wyrównały się wolne obroty, wcześniej świrowały przeważnie za nisko. Ciekawe jak spalanie, ale już po pierwszym zatankowaniu widzę, że rezerwa rzadziej się zapala. No i Gal rwie do przodu jak kiedyś.
Hugo - 16-10-2009, 18:34
Wczoraj został wymieniony olej w silniku na Elf Excellium LDX 5W 40. Po wymianie przez ok. 2 minuty silnik pracował pięknie (cicho i równo). Po tym zaczął się coraz głośniej odzywać jeden popychacz oraz zaczęły falować wolne obroty (do teraz nie wiem dlaczego, akumulator nie był odłączany). Po chwili popychacz zamilkł, by po kilkunastu sekundach znów się odezwać. Zgasiłem silnik, sprawdziłem stan oleju, poszedłem zjeść kolację, wypić kawę. W sumie odpaliłem go ponownie po ok. 2,5 godz. Z początku cisza, po kilku minutach zaczął się odzywać nieszczęsny popychacz, po czym zamilkł i znów zaczął się odzywać. Obroty dalej falowały dość znacznie. Podjechałem pod garaż, robiłem porządki w warsztacie, popychacz cykał coraz ciszej i coraz krócej, aby w końcu zamilknąć na dobre! Dzisiaj już się nie odezwał ani razu i obroty są stabilne! . Silnik na pełnym syntetyku pracuje jak złoto. Jest tak cichy jak w Maździe (trzeba się schylić na wysokość tablicy rejestracyjnej żeby usłyszeć jak cichuteńko szumi ). Poza tym (i nie wydaje mi się napewno) auto lepiej wkręca się na obroty i aż pragnie jechać. Znowu pełen syntetyk Elfa ożywił moje auto.
Rafal_Szczecin - 16-10-2009, 19:49
myslales o zmienieniu tylnich lamp na te po liftowe ?
Hugo - 16-10-2009, 20:05
Rafal_Szczecin napisał/a: | myslales o zmienieniu tylnich lamp na te po liftowe ? | Nie za bardzo. Te przerobiłem (pisałem o tym wyżej) i z włączonymi postojówkami fajnie świecą. Muszę tylko fotki Wam pokazać. Te przedliftowe nie są brzydkie i jest to ostatnia rzecz jaką bym zmienił. Myślałem raczej o naklejeniu paska czerwonej folii do lamp na kierunkowskaz, ale raczej nie będę naginał przepisów.
Aha i przy okazji:
Wahałem się nadal co do skórzanej ori tapicerki i stanęło na tym, że zostaną obszyte czarną skórą boki foteli i tylnej kanapy wraz z podłokietnikami (przednim i tylnym) oraz zastąpiony taką samą skórą materiał na boczkach drzwiowych . Czyli będzie półskóra . Koleś w Maździcy okleił mi boczki za grosze dosłownie i wyszło mu to jak z fabryki, więc spokojnie mogę mu to zlecić. Czas zadania: zima. Będzie nietypowo i raczej dość ciekawie wyglądało.
CDN...
robertdg - 19-10-2009, 22:15
Hugo, Twój "DeviL" prezentuje sie wysmienicie, ale odnosnie koncowki wydechowej, ona wyglada tak skromnie przy aucie szatanskiej rasy , jednoczesnie za bardzo jest scisnieta w otworze, w moim guscie oryginalniej wygladalaby podwojna koncowka ale proporcjonalnej wielkosci co do gabarytu auta, fi 55 czy 60 to za skromne, ja mam fi 70 i cienko to wyglada, jakbym cos wybieral to predzej z gatunku pojedynczego przypalanego komina rzedu fi 100 - 110, lub podwójne biturbo, przykłady:
Oczywiscie wiadomo, wszystko rzecz gustu
Hugo - 19-10-2009, 22:47
robertdg to co proponujesz jest OK, ale robertdg napisał/a: | ona wyglada tak skromnie przy aucie szatanskiej rasy , jednoczesnie za bardzo jest scisnieta w otworze | Powiem Ci, że na żywo nie jest za mała, a wręcz przeciwnie czasami budzi we mnie mieszane uczucia, czy przypadkiem nie przesadziłem. Jak na razie tylko jedna osoba stwierdziła, że oryginalna końcówka była ładniejsza, ale to taki zazdrośnik był
robertdg - 19-10-2009, 22:55
Hugo, to tak samo jak z tymi moimi okularami, dokladnie takie samo mam odczucie do nich co Ty do swojego wydechu. raz pasuja, raz nie, najlepiej poogladac na zywo.
|
|
|