Rafal_Szczecin - 17-11-2009, 23:13
wiekszego szajsu nie ma, wspolczuje zakupu , pieniadze wyrzucone w bloto . pytanie z innej beczki, czemu sprzedales tamtego galata , skoro ten jest w takim a nie innym stanie, i zrobienie go, zeby jako tako jezdzil to jeszcze wpompowanie kolejnych 2-3-4 tysiakow . Krzyzak - 18-11-2009, 08:20
tam jest tylko taka gumka i normalnie olej pojawia sie w okolicy wybieraka z rozbryzgu wiec sprobuj to lepiej zalozyc, bo nie powinno nic sie tamtedy lac (ew. za duzo masz oleju w skrzyni) Hugo - 18-11-2009, 20:55
Maretzky85 - 18-11-2009, 22:37 Krzyzak, Oleju akurat to raczej mam za mało z racji wycieku z uszczelniacza półosi 
Powalczę może z tą gumką jeszcze jakoś. Rafal_Szczecin, ja słyszałem, że to loteria, czasem są lepsze serie a czasem gorsze. Akurat musiałem szybkie decyzje podejmować a to była jedyna możliwość. A, że temat hamulców chciałem zamknąć jak najszybciej to kupiłem. Na razie nie narzekam, zobaczymy co będzie potem.
Bo tak
Już się nasłuchałem w tym temacie, ale spoko, wyjaśnię to jeszcze raz 
W kwestii wyjaśnienia, tamtego nie sprzedałem, jeździ nim na razie mój ojciec 
A w temacie - bo chciałem większy silnik, bo chciałem wtrysk, bo chciałem elektrykę, bo chciałem klimę, bo chciałem sekwencję, i generalnie chciałem full wypasa włącznie z podgrzewanym dupskiem, wycieraczką z tyłu i spryskiwaczami reflektorów. A ponieważ przytrafiła się okazja, że taki Gal się pojawił to z niej skorzystałem. Inną sprawą jest, że nie wiedziałem, że jest w aż takim złym stanie. Nie zmieniło by to mojej decyzji kupna, ale mógłbym się przygotować psychicznie na dużo większe wydatki
Najważniejsze jest, że nie rdzewieje za bardzo, żebym sobie z tym nie poradził i że podłoga jest w zasadzie cała. Resztę jestem w stanie zrobić sobie sam za rozsądne pieniądze. To jeden aspekt, drugi to to, że jak ktoś myśli, że można kupić auto za 2 tys i takim jeździć latami to jest w dużym błędzie. Na auto trzeba wydać mniej więcej 10 tys zł. W tych pieniądzach można kupić auta z roczników np 96, 97, albo i 2001 i wsadzić następne 5, ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że ja dokonałem świadomego wyboru auta, którym chce jeździć bardzo długo. I to, że kupiłem auto warte 2 tys i wsadze w nie następne 8 jakoś mnie nie przeraża. Inaczej się sytuacja by miała jakbym kupił tego Gala bo musiałbym czymś jeździć i miałbym w planach go za jakiś czas sprzedać. Wtedy to by absolutnie nie miało sensu. Reasumując - świadomie wybrałem auto, którym mam zamiar się poruszać dość długo. Krzyzak - 19-11-2009, 07:51
niekoniecznie - po prostu trzeba miec sitko z malutkimi dziurkami i wylowic ten jedyny egzemplarz (tak jak mi sie udalo z Coltem) Maretzky85 - 19-11-2009, 08:15 Krzyzak, ja pisałem ogólnikowo Nie wliczając wyjątków od reguł.
Też akurat te 10 tys było mocno przybliżone, bo dla każdego jest inaczej
Maretzky85 - 19-11-2009, 21:29 Załamka :/ Spalanie wzrasta. Dziś zatankowałem i wyszło mi, że spalanie jest powyżej 15 litrów na 100 km 
Zastanawiam się czym to jest spowodowane. Lambda odpada bo odczyt jest prawidłowy, świece są w miarę świeże, ale BPR7 zamiast BPR6 - od początku mi nie bardzo pasowały. Mam dziurkę w wydechu przed łącznikiem elastycznym, małą bo małą, ale jednak jest - ale żeby aż tak na spalanie to wpływało ? Wyciągnąłem Knock Sensora z 1,8 i będę przekładał jutro - ECU wywala błąd w tym temacie, a gaźnikowiec i tak steruje wyprzedzeniem zapłonu podciśnieniem (z resztą oryginalnie i tak go tam nie było  )
Zastanawia mnie pewna rzecz po przeglądaniu LOGów z palmy. Wyprzedzenie zapłonu przy jednostajnej jeździe jest w przedziale 20-40 i głównie w wyższych partiach tego przedziału, ale jak dziś wyprzedzałem ciężarówkę i na drugim biegu wcisnąłem pedał gazu do oporu to wyprzedzenie było w przedziale 15-20 stopni. Czy to normalne ? Generalnie porównując na palmie odczyty inj pulse vs IGN adv wychodzi mi na to, że przy wzroście czasu otwarcia wtrysku wyprzedzenie maleje proporcjonalnie... Ktoś już może temat przerabiał i może się wypowiedzieć ? Krzyzak - 19-11-2009, 21:37 1. u mnie wysokie spalanie (12-15 zamiast 7) spowodowałem sam - podpiąłem przewód od lambdy do kabla WN drutem wiązałkowym  - nawet mi nie przeszło wtedy przez myśl, że będzie zakłócał lambdę całkowicie... a wszystko przez urwane mocowanie do osłony kolektora
2. dziwne zachowanie wyprz. zapłonu - kiedyś zdarzył mi się przypadek skaczącego zapłonu - koło zębate na wale (od paska rozrządu) było wyrobione od środka (tam, gdzie wchodzi ten półokrąg) i przesuwało się o 2 zęby w zależności od naciśnięcia na gaz... zapłon skakał od 0 do 40 w zupełnie przypadkowy sposób... Maretzky85 - 19-11-2009, 21:55
w sensie klin ? czy mówisz o tym co podaje dane do czujnika położenia wału ? A odczyt z lambdy sprawdzałeś ? U mnie w sumie prawidłowy.
Jedyna czynność podejrzana to umycie silnika karcherem od dołu w warsztacie... Krzyzak - 20-11-2009, 07:56
jo
naturalnie - też miałem OK - ale co można powiedzieć o aproksymowanym wykresie, skoro próbkowanie Palma to jakieś 5 Hz a zakłócenia od zapłonu to min. 3 Hz (800 rpm/4 cylindry/60 sek. w minucie) lub więcej... - nie zawsze się to zgrywało... Maretzky85 - 20-11-2009, 08:22 Trzeba sprawdzić na lapku - tam próbkowanie lata nawet do 60 Hz
Tak czy inaczej temat do przejrzenia. Nie masz może lampy stroboskopowej pożyczyć na sobotę ? Żeby sprawdzić jak wygląda wyprzedzenie ? Bo moja się rozsypała
Krzyzak - 20-11-2009, 08:34
ano mam - zabiorę
Maretzky85 - 26-11-2009, 22:02 Zapłon sprawdzony 7st, więc w normie. Chyba pomogła wymiana czujnika spalania stukowego, bo trochę mu się odżyło jakby (albo to moje dziwne wrażenie) no i spalanie w trasie 9,5l LPG. Zobaczymy jak teraz będzie w mieście.
Co do hamulców - narzekać nie mogę, nie przypominam sobie żadnego mojego samochodu, który tak dobrze hamował (inną sprawą jest, że żaden nie miał porządnie zrobionych hamulców ). Jedyne co mnie denerwuje to dziwny odgłos z tyłu przy minimalnej prędkości przy dohamowywaniu (też nie zawsze), ale na jakość hamowania narzekać nie mogę
Od Krzyzak`a, dostałem element dolotu którego mi brakowało (ogromne dzięki ), więc do skompletowania został mi tylko stelaż napinacza paska klimatyzacji.
Mocno się zastanawiam nad zmianą oleju na mineralny Dużo mogę zrozumieć, ale nie litra na tysiąc km
robertdg - 26-11-2009, 23:08
Maretzky85 - 27-11-2009, 00:59 Pisałem wcześniej już. Nie kopci wcale, nie zostawia plam oleju a kompresja jest na poziomie 12 - 12,5 |
||||||||||||||||||||||||||
