[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Problem z odpalaniem lancera - przyczyny i diagnoza.
Mika - 29-05-2012, 22:29
Widzę, że temat zamarł...
Wcześniej o tym nie pisałem, ale też mi się to zdarzyło. W ciągu 1,5 roku jakieś 15-20 razy...
Te 15-20 razy to albo nie odpalił za pierwszym razem, albo po bardzo długim kręceniu. Kilka razy też się zdarzyło, że odpalił nienaturalnie za szybko... (tzn. szybciej niż w 99 % przypadków)
W serwisie powiedzieli, że wszystko jest ok i że trzeba czekać na nowe oprogramowanie bo w centrali znają problem... Sami to skomentujcie...
pozdro
marekp - 04-06-2012, 11:23
Mnie to szalenie cieszy jak samochod nie zapala a w serwisie podlaczaja kapliczke.... znaczy komputer i pytaja: O wielki! Jakie zlo sie uczynilo ze nie dziala? A komputer na to - nie ma bledow. Wszystko ok. A ze nie pracuje? No coz. Silnik samochodu zwykle nie pracuje. Jak policzyc czas jego pracy do czasu zycia to rzadko kiedy pracuje. Wiec jak nie ma np. impulsow z czujnika poliozenia walu to silnik nie pracuje! Czyli takie problemy moga byc spowodowane wada tego czujnika na przyklad. Dwa razy takie cos mialem. I bardzo trudno zdiagnozowac z pomoca komputera. Ale jesli jest zle oprogramowanie to trzeba poczekac. Moze bedzie jeszcze gorsze? .
Ja tez uwazam ze za dlugo trzeba nim krecic zeby zapalil.
MarekP
gzesiolek - 04-06-2012, 14:04
Mika napisał/a: | W ciągu 1,5 roku jakieś 15-20 razy... |
Takie mam pytanie czy po przekreceniu kluczyka do zalapania wsystkich systemow czekasz az Ci przejdzie procedury i zgasna kontrolki czy krecisz natychmiast?
Ja po doswiadczeniach z Hondy, mam wyrobiony nawyk... wsiadam, ustawiam fotel/lusterka(odkad jezdzi zona), przekrecam kluczyk, on sobie tam mryga, ja w tym czasie zapinam pas, krece silnik... odjezdzam... w przeciagu tych ponad 3 lat zdarzylo mi sie zaledwie 2x gdy musilem dluzej krecic... i 1x zdarzylo sie zonie i spanikowana dzwonila do mnie... ale tutaj nie mam pewnosci czy poczekala...
Ja mam taki nawyk ale np. w Grande Punto musze sie odzwyczajac, bo tam czesto jak zbyt przekrecisz kluczyk a nie zaczniesz krecic rozrusznika od razu (tylko standardowo zapinam sobie pasy) to pozniej musisz go cofnac zeby w ogole moc krecic...
marekp napisał/a: | podlaczaja kapliczke.... znaczy komputer i pytaja: O wielki! Jakie zlo sie uczynilo ze nie dziala? A komputer na to - nie ma bledow. Wszystko ok. |
Hehehe... ten tekst mnie zabil... ale wbrew pozorom zaufanie procedurom nie jest zle... problem w tym, jesli w procedurze nikt nie przewidzi miejsca na reakcje w przypadku gdy procedura sie nie sprawdzi... a tak niestety jest bardzo czesto/gesto w przypadkach serwisowych... tutaj wyobraznia mechaniorow sie klania... bo to co przewiduje procedura maja testowane w examach certyfikujacych... niestety pomyslunek wyobraznia i doswiadczenie to cos co dany mechanikor ma lub nie... A niestety dla takich ASO wazniejsi sa tacy certyfikowani a nie tacy doswiadczeni z pomyslunkiem... bo bez tych pierwszych nie ma autoryzacji, a bez tych drugich co najwyzej co 20 klient sie zniecheci...
berladi - 04-06-2012, 19:13
Witam.
Od jakiegoś czasu zmieniłem procedurę odpalania(wcześniej miałem czasem problemy i musiałem dłużej kręcić).Wkładam kluczyk,przekręcam do zapalenia kontrolek,czekam aż wskaźnik paliwa dobije i kręcę rozrusznikiem.Może to zbieg okoliczności,ale od tego czasu nie mam problemów z odpaleniem.
Mika - 04-06-2012, 22:55
Przekręcam kluczyk i czekam aż pogasną kontrolki i dopiero odpalam... Niestety mimo tego, zdarza się, że nie odpala...
Nie ma też znaczenia czy jest zimny (np. po nocy) czy stoi pół godziny...
maniax86 - 04-06-2012, 22:58
też mi się tak zdarzyło kilka razy.... ale od jakichś 2-3 miesięcy kręci normalnie..... samo sobie poszło i jak na razie mam spokój....
marekp - 04-06-2012, 23:21
Co wlasciwie ma sie dziac jak sie wlaczy zaplon i nie uruchamia rozrusznika? Moze to pomaga a moze to zludzenie "apteczne" ze tak jest. To nie jest diesel gdzie sie grzeje swiece. Byc moze komputer cos sobie musi wyzerowac. Moim zdaniem Lancer kiepsko zapala. To ogolnie jest dosc kiepski samochod. Ale jest duzy i wzglednie tani. Wiec moze tak ma miec. Ja po 2.5 roku mam mniej niz polowe pojemnosci akumulatora. Sa zatem duze szanse ze jak bedzie zimno to trzeba bedzie nowa baterie. Do konca gwarancji dotrwa wiec sam sobie bede musial kupic. To sa 3 lata! A w byle jakim Loganie Dacii akumulator zyl 6 lat. Choc byl Rumunski. Mysle ze nie da sie wymyslec dlaczego on tak kiepsko zapala. A jesli pomaga czekanie. No coz. Ja na przyklad mam klopot z uruchmieniem jak dlugo stoi na sloncu. Slychac ze zapala jeden dwa i potem reszta cylindrow. Z moich obserwacji elektornika to jest dosc slaba strona Mitsubishi. A silnik w Lancerze.... No coz. Bywaja lepsze.
MarekP
RalfPi - 05-06-2012, 06:49
Z tym kiepskim zapalaniem "na słońcu" to u mnie jest podobnie, ale na wzniesieniu (gdzie wieje wiatr i jak jest ciepło.. ).. Ale generalnie nie mam problemu teraz z zapalniem - problem miałem może ze 2, 3 razy..
Może, Marek, robisz bardzo krótkie odcinki i się nie zdąża akumulator podładować?
No i nie mogę się zgodzić, jak piszesz, że Lancer to "dość kiepski" samochód - to, że nie przypadł Tobie do gustu nie oznacza, że jest kiepski
marekp - 05-06-2012, 08:49
Bo to jest subiektywne dobry-kiepski. Jakby bylo obiektywnie toby byl robiony jeden samochod - ten najlepszy.
Nie jezdze na krorkich odcinkach. Najkrocej to jest zwykle ok. 11 km. Inne samochody nie mialy po 2.5 roku problemow z akumulatorem. O tyle mnie to irytuje ze do 3 lat bedzie ok w miare. Na tyle ze nikt mi nie zmieni baterii. A potem okaze sie ze musze kupic za swoje. Ten problem na duzym sloncu objawia sie tym, ze zapala ale nie na wszystkich cylindrach. Prawdopodobnie ustwaia komp. wtryk inaczej niz potrzeba ze wzgledu na oglupienie czujnikow. Bo jest goraco dookola - ja jeszcze mam czarny samochod bo nikt mi nie powiedzial ze to marny pomysl zeby czarny kupic - a silnik moze byc zimny. I komputer ustawia czasy wtrysku zle po prostu. Ogolnie sadze ze ten klopoit z uruchamianiem wlasnie sie bierze z niewlasciwej oceny temperatury.
MarekP
maniax86 - 05-06-2012, 09:53
marekp napisał/a: | Bo jest goraco dookola - ja jeszcze mam czarny samochod bo nikt mi nie powiedzial ze to marny pomysl zeby czarny kupic - a silnik moze byc zimny |
Też mam czarnego i czemu to zły pomysł??
RalfPi - 05-06-2012, 09:58
marekp napisał/a: | Ten problem na duzym sloncu objawia sie tym, ze zapala ale nie na wszystkich cylindrach. Prawdopodobnie ustwaia komp. wtryk inaczej niz potrzeba ze wzgledu na oglupienie czujnikow. Bo jest goraco dookola - ja jeszcze mam czarny samochod bo nikt mi nie powiedzial ze to marny pomysl zeby czarny kupic - a silnik moze byc zimny. I komputer ustawia czasy wtrysku zle po prostu. Ogolnie sadze ze ten klopoit z uruchamianiem wlasnie sie bierze z niewlasciwej oceny temperatury.
MarekP |
Pewnie jest tak jak mówisz - też zauważyłem, że problem ten, jak już, to pojawia się jak samochód postoi na słońcu.. Ale u mnie przynajmniej pojawia się raz na pół roku może.
Luk - 05-06-2012, 10:30
marekp napisał/a: | Ja po 2.5 roku mam mniej niż polowe pojemności akumulatora. |
Ja nigdy nie mierzyłem pojemności, ale mój ma 3,5 roku i ostatniej zimy w największe mrozy z akumulatorem nie było żadnych problemów, tym bardziej, że musiałem przy -20 st dłużej kręcić i nie zauważyłem żadnego spadku napięcia (kręcił tak samo). Większość mojej jazdy to odcinki do 10 km po mieście.
Z odpalaniem miałem "problem" przez pierwsze 4 miesiące od zakupu, wtedy zdarzyło się parę razy, że musiałem dłużej pokręcić. Później już ten problem nie występował.
Jeżeli Twój odpala nie na wszystkich cylindrach, często trzeba go długo kręcić itp, to ewidentnie masz coś do naprawy. Być może to jest również przyczyna zużytego akumulatora..?
marekp - 05-06-2012, 12:30
Mnie mierza pojemnosc akumulatroa w czasie przegladu. Nie zawsze sie zdarza ale wlasnie jak stoi na sloncu i jest nagrzany to bywa ze kiepsko zapala. Zreszta nigdy nie zapalal bardzo szybko. Inne auta sie lepiej zachowuja. Widac poza tym ze chla jak szalony paliwo to zle zapala. A czarny dlaczego zly? Bo jest zawsze brudny chyba ze masz myjnie we wjezdzie do garazu. Poza tym przy bardzo niskiej jakosci lakieru widac na nim kazde zadrapanie. A jakosc lakieru jest jaka jest. Od byle czego sa slady.
Marek
Akumulator nie jest zuzyty bo by go wymienili na gwarancji. On bedzie zuzyty jak sie gwarancja skonczy.
krzychu - 05-06-2012, 12:43
marekp napisał/a: | Mnie mierza pojemnosc akumulatroa w czasie przegladu. |
A na pewno pojemność? Czy może stopień naładowania? Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak można zmierzyć pojemność akumulatora nie ładując go do pełna i nie rozładowując do zera (co trwa jakiś dłuższy czas i prowadzi do przyśpieszonego zużycia samego akumulatora).
Lucas123w - 05-06-2012, 12:49
marekp jak męczy Ciebie ten samochód to go sprzedaj albo zamień na niezawodną Dacie albo lepiej na samochód klasy premium Audi, Lexus itp.
Mój Lancer odpala bez problemów przez ponad rok miałem 2 przypadki, że za pierwszym razem nie odpalił i to wszystko.
Co do lakieru też posiadam czarny i fakt jakość nie jest rewelacyjna ale to można podziękować ekologom za tak cienką warstwę. To nie tylko Mitsubishi robi takie słabe lakiery ale i inne marki również. Dobry wosk położyć (nie z marketu za grosze !!! ) i nie płakać jak się podkurzy po tygodniu.
P.S. I mniej marudzić lepiej się żyje z pozytywnym nastawieniem.
Pozdrawiam
|
|
|