[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Zamarznięty płyn do spryskiwaczy
mazin - 13-01-2010, 23:22
Meyster napisał/a: | Zrobie jak radzicie. Mam znajomego z garazem, wybiore sie w weekend. Dmuchac na dysze z zewnatrz czy pod maska tez w przewody? Lakier nie ucierpi od takiego skoku temp? I jeszcze radzicie wypryskac caly (jesli sie da) i zalac nowy? Do pustego byl zalewany -22C Orlen. Czy moze domachać tam denaturatu? Nie wplynie negatywnie na pompke, przewody, zbiornik, dysze? |
Może zlej przez rurkę do baniaczka, jeśli masz uszkodzony silniczek, to płyn się jeszcze przyda. Denaturat możesz dolać, nie zaszkodzi, ale najpierw pozbądź się jak największej ilości starego płynu. Dmuchaj suszarką na dysze z zewnątrz, wystarczy chwila, przecież nie ma tam wielkiej ilości tego płynu. Jesli nie pomoże, a także jeśli nie usłyszysz żadnego dźwięku przy "wajchowaniu" a po otwarciu maski to wal śmiało do ASO, niech uruchomią.
Trik - 13-01-2010, 23:32
Meyster, sprawdź wcześniej, może po prostu wtyczka wypadła z kostki albo jakoś tak?
zzip1 - 14-01-2010, 07:35
Meyster, po prostu postaw samochód w tym garażu na noc i samo odmarznie.Jeśli nie masz takiej możliwości daj cynę i możesz postawić samochód u mnie na noc albo dzień ( mam ogrzewany garaż ) w weekend - ja wyjeżdżam.
pekaes - 14-01-2010, 07:51
Pomny grudniowych tęgich mrozów i problemów z zamarznietymi spryskiwaczami oraz oczekując na zapowiadaną kolejną falę zimna, wlałem do zbiornika denaturatu. Dziś rano przy -13 st C spryskiwacze działały bezproblemowo - w grudniu, na zwykłym płynie zimowym spryskiwacze potafiły zamarznąć...
Student - 14-01-2010, 08:38
Ja używam płynu Shell-a i na razie jest ok.
jaca71 - 14-01-2010, 10:56
pekaes napisał/a: | wlałem do zbiornika denaturatu. |
Wylej to dziadostwo najszybciej jak potrafisz. Zalej normalny płyn zimowy np. Shell i będzie git. mazin napisał/a: | Denaturat możesz dolać, nie zaszkodzi |
A kolegę proszę o nie dawanie takich rad.
krzychu - 14-01-2010, 10:59
Ja po kończeniu koncentratu z Sonox-a kupiłem płyn na BP działa bez problemu jak na razie ale za tęgich mrozów ostatnio nie ma.
mazin - 14-01-2010, 11:10
jaca71 napisał/a: | pekaes napisał/a: | wlałem do zbiornika denaturatu. |
Wylej to dziadostwo najszybciej jak potrafisz. Zalej normalny płyn zimowy np. Shell i będzie git. mazin napisał/a: | Denaturat możesz dolać, nie zaszkodzi |
A kolegę proszę o nie dawanie takich rad. |
OK, ale skonkretyzuj proszę. Na rynku są przecież wciąż płyny na bazie alkoholu - i etylowego i metylowego (gdzieś w październiku obmacywałem taki na stacji). Cały układ jest plastikowy (z małymi wyjątkami), zresztą glikol jest o wiele bardziej agresywny chemicznie niż te proste alkohole - a doskonała większość płynów zawiera glikol. Dlaczego nie wolno stosować denaturatu? Z obawy o lakier?
krzychu - 14-01-2010, 11:11
mazin napisał/a: | Z obawy o lakier? |
Chyba tak, po za tym powdychaj trochę a potem dmuchnij a alkomat
jaca71 - 14-01-2010, 11:17
mazin napisał/a: | Dlaczego nie wolno stosować denaturatu? Z obawy o lakier? |
Dodatki "uszlachetniające" denaturat są bardzo agresywne w kontakcie z gumą. Wulkanizują ja w bardzo szybkim tempie.
mazin - 14-01-2010, 11:26
krzychu napisał/a: | mazin napisał/a: | Z obawy o lakier? |
Chyba tak, po za tym powdychaj trochę a potem dmuchnij a alkomat |
Ale glikol, alkohol izopropylowy i pare innych rzeczy stosowanych w takich płynach są bardziej agresywne chemicznie niż poczciwy etanol/metanol.
Zresztą zajrzyj tutaj:
http://www.sochaczew.bory...monsunletni.pdf
Etanol, używany do produkcji płynu letniego, rok 2007.
http://www.sochaczew.bory...i/MONSUN_22.doc
Etanol, zimowy, stężenie 28%
http://www.sochaczew.bory...ki/monsun35.pdf - tutaj 42%
Ci, którzy kupią ich produkt nie muszą wdychać, wystarczy, że przejadą koło alkomatu. A lakieru nie mają pewnie na całej masce, połowie dachu a ze względu na dziurę w szybie - w desce rozdzielczej same wżery
krzychu - 14-01-2010, 11:28
mazin napisał/a: | Ale glikol, alkohol izopropylowy i pare innych rzeczy stosowanych w takich płynach są bardziej agresywne chemicznie niż poczciwy etanol/metanol. |
Ja pomyślałem raczej o dodatkach związanych z barwieniem denaturatu... Tam nikt nie myśli o lakierze ekologicznych przy płynach na stacji benzynowej już tak.
A były już wątki o przebarwieniach po płynach z marketów.
jaca71 - 14-01-2010, 11:38
Dalej będzie treść
mazin - 14-01-2010, 11:38
jaca71 napisał/a: | mazin napisał/a: | Dlaczego nie wolno stosować denaturatu? Z obawy o lakier? |
Dodatki "uszlachetniające" denaturat są bardzo agresywne w kontakcie z gumą. Wulkanizują ja w bardzo szybkim tempie. |
Ale to dotyczy gumy, czyli czegoś co stosowano z powodzeniem w dużych fiatach, maluchach i syrenkach - a wtedy powszechnie używano denaturatu jako podstawowego elementu płynów zimowych, a współczesne uszczelki (opony, dętki) robione są z EPDM (http://pl.wikipedia.org/wiki/EPDM_%28guma%29) - o wiele trwalszej wersji gumy. Która na przykład nie przymarza do słupków bez smarowania silikonami czy wazelinami.
jaca71 - 14-01-2010, 11:40
To lej denaturat do spryskiwacza, co mi tam zależy. tylko innym nie doradzaj.
[ Dodano: 14-01-2010, 12:53 ]
mazin,
Zauważ że nie mam nic do alkoholów, w jednym z wątków nawet zalecałem odtłuszczenie lakieru isopropanolem. Ale denaturat nie jest czystym alkoholem, a jego zanieczyszczenia nie są unormowane. Jeśli ktoś chce mieć odbarwienia lakieru, problemy z uszczelkami to jego sprawa. W każdym bądź razem denaturat nie jest obojętny dla materiałów w samochodzie.
Z tego co pamiętam to już w czasach dużych fiatów i syrenek niezalecane było stosowanie denaturatu jako płynu do spryskiwaczy.
|
|
|