Anonymous - 30-12-2009, 12:19
ja sie nie wstydze Beemka jezdzic. moze jestem dresem? Anonymous - 30-12-2009, 12:24
1.9TDI 105KM nie ma dpf a jest ciagle dostepny np w skodzie
przekomarzac sie nie mam zamiaru bo to nie ten temat zreszta znam twoje zdanie nt diesla, dlatego napisze ze gdyby ktos zamienilby moja benzyne na diesla napewno sekundy bym sie nie zastanawial.
moj silnik tez sprzed 20 lat tj. 1.8T 163KM z Nm 225 obr/min 1950-4700 i pali 13l w miescie, srednie spalanie mnie nie interesuje bo i tak auto uzywam w 90% w miescie, a srednie jest dobre do gazet (na marginesie w trasie pali 6.4l).
farmazony wypisujesz, to ze ktos chce sobie kupic np A8 za ponad 300tys nie oznacza ze musi kupic 6.0 palace 21l w miescie zamiast 3.0TDI palace 12l sampler - 30-12-2009, 12:26 Nie teraz dresy jezdza audicami przynajmniej w mojej okolicy. BMW bardziej kojarzy mi sie z piratami drogowymi. fj_mike - 30-12-2009, 12:27 deenbe , mój braciszek ma E39 z 2002r. i 2,5d 163hp. Ściągany z Niemiec 2,5 roku temu. Jak na razie żadnych problemów. Był nawet kilka razy w Norwegii. Jeśli ja się zdecyduję kiedyś na diesla to tylko BMW. Anonymous - 30-12-2009, 12:51
W mitsubishi tez widuje piratow drogowych Rafal_Szczecin - 30-12-2009, 13:06
decydujemy sie na diesla, zeby taniej jezdzic, i co z tego ze przy kupnie jest 20tys drozszy, skoro zwraca sie to w rok czasu ? u mnie auto w rok czasu pokonuje 65tkm, w trasie pali ok 5-6 litrow ( zdarzaly sie przypadki,gdzie na trasie spalil 10 czy 11 l i nie bylo to zadne uszkodzenie silnika , tylko jazda z predkoscia maxymalna lub oscylujacej przy maxymalnej przez 800km gdzie srednia , po przyjezdzie juz do miasta( odcinek 30km juz w PL przy normalnej predkosci ) wyniosla 170km, nie wiarygodne, ale prawdziwe), po miescie w zime 8, w lato 7,5. wiekszosc jezdzi po trasie znajdz mi benzyne 2,0 140KM ktora tyle pali . podlicz koszty, i zobacz co sie bardziej oplaca, dodatkowo na samochod dostalem 20tys zl upustu - byl to rocznik 2008 kupiony w lutym 2009. do tej pory raz samochod polecial na lawete, przyczyna tego bylo ( tu pozdrowienia dla grupy ORLEN ) malutki kawaleczek kory (tak,tak kory ) ktory zablokowal smog w pompie paliwa,przez co paliwo nie mialo jak dotrzec. sampler - 30-12-2009, 13:34 To nie lepiej wziac auta z gazem? Jeszcze taniej jezdzisz piotras - 30-12-2009, 13:53 Nie wszystkie nowe samochody dobrze znoszą gaz. Poza tym z reguły butle montuje się w kole zapasowym co wiąże sie z tym że zapas albo wozisz w bagażniku albo w środku. Jest to szczególnie wkurzające np podczas wyjazdów urlopowych z np małym dzieckiem gdzie jak wiadomo każdy wolny centymetr przestrzeni bagażowej jest na wagę złota. Można niby używać różnych środków do łatania opon ale sprawdzają się one tylko przy małych dziurkach. Jak rozprujesz koło to niestety tylko zapas Cie ratuje. Podsumowują na miasto gaz ok w trasy nie koniecznie (chyba że jeździsz pustym samochodem i masz gdzie wrzucić koło) Rafal_Szczecin - 30-12-2009, 14:02
a masz nowe auto z gazem ? nie mowie tu dacii logan i tym podobnych autach, tylko to ma byc samochod w miare reprezentacyjny, a takie wg mnie volvo jest 
jaca71 - 30-12-2009, 15:10
A na kontynencie azjatyckim pozostałeś z sentymentu? Żeby wybierać chińszczyznę zamiast japońskich fajnych samochodów 
Morfi - 30-12-2009, 16:03 Cóż za przekamarzanie, kto ma lepsze spodnie i które lepiej i szybciej schna po praniu 
Jezdzimy tym na co Nas stac w danej cenie. Lub tym co lubimy i wolimy starsza motoryzacje bo jest mniej skąplikowana i po 100 tys nic w aucie nie trzeszczy. A na "jednym silniku" da sie przejechać 400 tys km. Rózne marki miały w róznych okresach swoje słabsze i mocniejsze strony. Grunt to poznac te okresy i kupić z tego okresu auto. Nie ma ideałów każda marka ma swoje plusy i minusy. Nawet Dacia ma kilka zalet. Ja 4 lata temu zaufałem japońskiej technologi i jeszcze nigdy się nie zawiodłem. Dobra troche mojego zdania
Dla diselka trzeba robic przebiegi roczne grubo ponad 20 tys. Uwarzam, tak jak cześć tutaj wypowiadajacych sie i nie tylko, że w wiekszosci przypadku skończyła sie wraz z XX wiekiem. Nie wiem czym bede jeżdził za 5 - 6 lat jak Cari będzie juz miała pewnie grubo ponad 300 tys. Będzie mnie przerazać wybór auta. I w tym momencie pochwale silnik (marke), której nigdy oficjalnie nie chwaliłem tylko same przeciwne rzeczy 330 d, w BMW to wg mojej oceny najlepszy diesel.
Bmw wyprzedziło grupe VAG która miała (ma) rewelacyjnego diselka 1,9 TDi i są już modele które maja prawie bezawaryjne z przebiegiem 500 tys km. A takich przebiegów bezawaryjnych w tym nowym nadchodzacym roku, zycze Wam i sobie  .
P.S LPG w nowym aucie kupisz u Fiata .
Anonymous - 30-12-2009, 16:34
Merc E (W211) z silnikiem 280 CDI tj. 3200ccm i ok. 175km. Przy -15st.C zaczyna grzać po 500m 
I to jest to - dla tych ludzi jest diesel. robertdg - 30-12-2009, 16:35
 280CDI = 2.8 Turbo Diesel CommonRail, 320 CDI = 3.2 Turbo Diesel CommonRail
krzychu - 30-12-2009, 16:39
Za pewne ma grzałki w nagrzewnicy jak np. outek i inne tego typu samochody. Podnosi jeszcze bardziej zużycie paliwa w zimie i często wysiada. Anonymous - 30-12-2009, 16:51
Napisałem OK. Gdyby był 320 CDI to miałby 204km.
Spalania nie podnosi zbytnio, bo cały czas pali średnio 7,5-8l/100km. Raczej ma grzałki, bo tak sam z siebie to nie możliwe. Awarii nie było żadnych, nawet grzałek. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
