Zajc3w - 09-05-2010, 21:25 Po dokręceniu z momentem 40Nm zamiast 30Nm i zrobieniu około 30 km wycieku nie widać, pary z wydechu też już nie ma. Jak będzie ubywać wody z układu to w sobotę pójdą nowe uszczelki, ostatnio dostałem znowu do 24V i założyłem stare. Jak szpilka jest dłuższa nawet o 1 mm to nic - gniazda maja zapas około 5 mm. Ważne żeby sam gwint trzymał normę inaczej się zerwie albo zniszczy gwint w bloku. Martwi mnie co innego. Klepanie domniemanego popychacza nasila się pod obciążeniem i zaczynam mieć wątpliwości czy to popychacz a nie panewka  . Zwłaszcza, że dźwięk trudno zlokalizować, wcześniej ewidentnie dochodził spod dolotu z okolic tylnej pokrywy.
wojtas - 10-05-2010, 08:38 Jak szpilka jest dłuższa o 1mm, to nic nie będzie, ale jak wyciągnie się o 1cm, a potrafią się tak wyciągnąć, to już jest problem. Wracając to tematu. W jakim stanie jest wałek rozrządu? W zakładzie szlifierskim powinni zwrócić uwagę na jego stan i tym samym na jego panewki. Przynajmniej tak mi się wydaje. Zajc3w - 10-05-2010, 17:30 gładzie skrajne mają po kilka delikatnych rys, widać je ale nie czuć. Wałki bez rys świeci jak lusterko. Stetoskop pójdzie w ruch. ale po dokładnym osłuchaniu hałasuje.... pęknięta plecionka wydechu ??? mmatulek - 10-05-2010, 17:30 Wałek rozrządu nie ma panewek. wojtas - 10-05-2010, 21:09 Maciek a na czym podparty jest wałek rozrządu jak nie na łożyskach ślizgowych, zwanych panewkami. Nie wyglądają one tak jak te na wale korbowym. ale zasada działania się nie zmienia. Zajc3w - 10-05-2010, 21:48 Panewki są wymienne? i są elementem pośredniczącym między konstrukcją wsporczą a elementem obrotowym??? Zresztą nieważne, i tak wiadomo o co chodzi. Dodam tylko, że po zmontowaniu na sucho prawie nie dało się wałka obrócić, sam wałek bez zaworów bo luzy sprawdzałem. Po kapnięciu oleju obracał się bez oporów ale o luzie można zapomnieć. mmatulek - 11-05-2010, 05:55 Jeżeli podstawę w głowicy dla wałka nazwiemy panewką to są. Ale nie ma typowej panewki jako element wymienny. wojtas - 11-05-2010, 08:52 Wiec właśnie. Nie zawsze łożysko ślizgowe składa się z osobnej panewki. I o to mi chodziło. 
mmatulek - 11-05-2010, 09:21 Człowiek całe życie się uczy. Ważne, że ma od kogo. 
Zajc3w - 14-05-2010, 21:40 Dzisiaj wyskoczyłem na autostradę, przy 140 w końcu bardziej słychać opony niż silnik. 400km zrobione, zero ubytku oleju i płynu. Zatem akcja remont głowic zakończyła się sukcesem. Wiem że się czepiam, ale muszę wygłuszyć bagażnik bo 50% denerwującego szumu idzie z tyłu. Kolejny + dla sedana(pierwszym jest 24V) wojtas - 14-05-2010, 21:51 Podepnę się pod temat, i dorzucę kilka fotek uszczelek ori z Hyundaia do 12V : 1 Uszczelniacze wałka rozrządu (ASO 30zł, sztuka) i wału korbowego od strony rozrządu (IC 34zł) 
2 Uszczelniacze wałka rozrządu od strony skrzyni (ASO 30zł sztuka) 
3 Uszczelki pokrywy zaworów (IC 31zł sztuka) 
Może komuś przydadzą się te informacje.
zuku19 - 14-05-2010, 21:58 Na pewno się przyda , tylko jak ostatnio byłem w ASO Hyundaia na wawelskiej w sprawie broków , to chcieli nr.vin i inaczej nie można było z gościem się dogadać, bo musi mieć nr. katalogowy . Fotomisia - 14-05-2010, 22:22
Tak pod warunkiem, że nie trzeba robić zaworów (szlifować i frezować tak jak u nas) wtedy różnica w ich ilości wypada in plus dla 12V 
Zajc3w - 14-05-2010, 22:41
W intercarsie maja te uszczelki Hyundaia więc do ASO nie trzeba chodzić. Silnik 6G72 były też w Chryslerach: Le Baron '90-'94 Voyager 1 '90-'95 Voyager 2 '95-'01 Tyle że montowane wzdłuż więc nie pasuje nic z dolotu(poza uszczelką przy głowicy) i mocowania silnika. Silniki w chryslera mają tłoki z wgłębieniem. Pewnie dla poprawienia tolerancji niskooktanowego paliwa, przez zmniejszenie stopnia kompresji. Ciekawe czy sonaty maja tak samo. wojtas - 15-05-2010, 07:35 Orginalnych uszczelniaczy Hyundaia wałka rozrządu tył i przód w IC nie dostaniesz. |
||||||||||
