Wielkopolskie - Polecane i nie polecane warsztaty w Wielkopolsce
spown - 20-05-2009, 10:50
kosior1975 napisał/a: | Witam witam zapraszam wszystkich którzy maja problemy z autkami i poszukują w miarę dobrego mechanika do mnie na warsztat na ul Gnieźnieńska 13/15 wjazd w podwórko w lewo tuż przed samym wiaduktem kolejowym jadąc od strony ul głównej w razie czego tel do mnie to 662 96 11 55 Sebastian lub 605 959 419 Andrzej
|
Byłem dzisiaj, paski wieloklinowe wymienione, do tego zanim wjechałem na podnośnik Sebastian już wypatrzył, że mam uszkodzony jeden wężyk podciśnienia
Ogólnie jestem zadowolony i polecam!
roch_27 - 21-05-2009, 22:18
kosior1975 napisał/a: | Witam witam zapraszam wszystkich którzy maja problemy z autkami i poszukują w miarę dobrego mechanika do mnie na warsztat na ul Gnieźnieńska 13/15 wjazd w podwórko w lewo tuż przed samym wiaduktem kolejowym jadąc od strony ul głównej w razie czego tel do mnie to 662 96 11 55 Sebastian lub 605 959 419 Andrzej | powiedz mi czy dałbyś jutro radę zdemontować mi down pipe w VR-4 i owinąć taśmą termoodporną i ponownie zmontować Godziny najlepiej popołudniowe - około 16-17 lub później
pozdro
Anonymous - 21-05-2009, 22:50
roch_27, z miła chęcią ale w tym tygodniu nie wykrzesam juz nawet jednej minuty nie mówiąc o tym ze już nie pamiętam jak wygląda mój dom i moja zona jeśli dasz rade wytrzymać do pon. to zapraszam
filippoz - 21-05-2009, 22:59
wydaje mi się ze tu chodzi o to aby auto było sprawne na sobotę na 400m na tor Poznań
roch_27 - 21-05-2009, 23:04
filippoz napisał/a: | wydaje mi się ze tu chodzi o to aby auto było sprawne na sobotę na 400m na tor Poznań | bardzo dobrze Ci się wydaje
kosior1975 napisał/a: | w tym tygodniu nie wykrzesam juz nawet jednej minuty |
kurcze szkoda
BTW: w sobotę wstępnie jestem umówiony z Krzyśkiem (cuuube) u niego w pracy.
Ale jak nie wypali to się odezwę z poniedziałek
ps. może zna ktoś z Was dobry tani szybki serwis gdzie bym mógł to zrobić jutro - najlepiej po południu
pozdro
fuks1 - 23-05-2009, 19:19 Temat postu: Otulakowski Service w Poznaniu - ostrzeżenie przed oszustem Koledzy, zwłaszcza ci z Poznania i okolic nie będę się tu rozpisywał bo to wasze forum, tak więc proszę tylko rzucić okiem na mój temat na forum mazdaspeed. Wszystko jest pod tym linkiem
Pozdrawiam
http://forum.mazdaspeed.p...der=asc&start=0
JJK - 26-05-2009, 22:51
Trudno uwierzyć, jak to się ludziom zmienia, jak mieszkałam w Poznaniu to robiłam u Jarka (o ile chodzi o Jarka Otulakowskiego) auta i znajomi też, zawsze byliśmy zadowoleni, był niezawodny jeżeli chodziło o automaty.
fuks1 - 29-05-2009, 00:57
rodys napisał/a: | A co myślicie o
Otulakowski-Service. Serwis samochodów japońskich
Poznań, Chodzieska.
Nazwa wzbudza zaufanie.... |
To ja ci dam opinię "omijać zaj.....ście szerokim łukiem", takiego krętacza pewnie jeszcze nie spotkałeś na swojej drodze i obyś nie spotkał, wszystko jest opisane pod tym linkiem
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=75372
uważajcie na niego!!!!!!!!!!!!!!!!
fuks1 - 29-05-2009, 01:01
JJK napisał/a: | Trudno uwierzyć, jak to się ludziom zmienia, jak mieszkałam w Poznaniu to robiłam u Jarka (o ile chodzi o Jarka Otulakowskiego) auta i znajomi też, zawsze byliśmy zadowoleni, był niezawodny jeżeli chodziło o automaty. |
A czy zakładał wam jakieś nowe części w tych skrzyniach....... to już nie jest ten sam Jarek
JJK - 30-05-2009, 08:39
sam wiesz jak to jest ...czasami nowe czasami używane, ale nidgy niebyło z nimi żadnych kłopotów, czasami jeszcze jego tata robił auta.
Spychacz - 05-06-2009, 05:57
co do warsztatu w Luboniu przy Powstańców - wiem że kolega Cuuube ma tam znajomego ale... to nie jest profesionalny zakład - zobacz jaki oni mają np. analizator spalin z [EDIT by Jackie ] obudową, co chwile nią poruszają bo coś nie działa, a ta sonda woła o pomstę do nieba, poszli już w ilość a nie jakość.
Poprzednie auto które u nich serwisowałem (LPG) też nie działało jak trzeba, musiałem jechać kilka razy - w dodatku po którymś tam przeglądzie jadę do domu i nagle zaczyna buczeć mi całe auto - zjeżdżam na pobocze, macha w górę i co się okazało... baranek który robił przegląd oparł sobie wąż z układu chłodzenia o wentylator chłodnicy i zapomniał ponownie go zamocować na swoim miejscu... - żenada już nie chciało mi się wracać i ich [Edit by Jackie] nie polecam tego zakładu jeśli chodzi o LPG bo jakość usług baaardzo niska.
Jedynie po co tam pojadę to najwyżej zamontować sobie blokadę skrzyni.
Co do profesionalnego i na bardzo wysokim poziomie zakładu LPG to spotkałem tylko jeden ale w Turku firma nazywa się Eko Car i montuje instalacje firmy Landi Renzo (kiedyś mieli oddział w Poznaniu ale był jeszcze gorszy od tego w Luboniu), prowadzą także szkolenia itd. szkoda, że Turek za blisko nie leży...
ekocar
Szymon82 - 10-06-2009, 20:07
proszę o usunięcie posta
Anonymous - 02-07-2009, 01:26
mam swieza sprawe z panem Otulakowskim...
ojciec mojej kobiety postanowil zasponsorowac jej przeglad i naprawe Micry K11 1.0 w automacie w warsztacie znajomego u ktorego naprawia swojego Saaba(od poltora miesiaca czeka na tlok ktory idzie niby z Norwegii ) . sam 'on' wzial auto na warsztat bodaj w srode w zeszlym tygodniu i powiedzial ze bedzie gotowe na piatek...wymiana oleju w automacie , sprawdzenie rozrzadu+ewentualna wymiana , alternatora(nierobiona bo dobry) i kolektora wylotowego+wymiana uszczelki pod nim... po kilkunastu telefonach dowiedzielismy sie ze auto na dzis popludniu ma byc gotowe... bylismy dzis na Smochowicach przejazdem i wstapilismy niezapowiedzianie a tam rozrzad wybebeszony a "mistrz" duma nad lancuszkiem rozrzadu i mowi ze na dzis moze nie dac rady . po 20 telefon od mistrza ze jednak auto gotowe do odebrania...
zrobiono rozrzad z pompa wody wymieniono tarcze z przodu i klocki filtr paliwa oraz wspomniany olej w automacie...no ok . mistrz sie odzywa ze w silniku bylo 1.5litra oleju na co jego zona sie odezwala ochoczo potwierdzajac wiec ja na to ze to niemozliwe bo olej wymienialem ok 4 tygodni temu i wlewajac ok3,5 litra i sprawdzajac stan na miarce no to wtedy zmienili spiewke ze no wsumie to moglo byc 2litry no moze 2.5 litra ...mysle sobie niemozliwe zeby wyparowalo bo wyciekow nie bylo ale nie ciagnalem tematu dalej . dodam jeszcze ze po naprawie auto ma wg mnie zbyt mocno podciagniety reczny bo samochod w momencie dodawania gazu czuc ze rusza pod oporem a automat w momencie puszczenia hamulca sam powinien delikatnie zaczac sie toczyc
zobaczymy czy wszystko bedzie chodzic jak nalezy a wspomniany mankament poprawie chyba sam bo mam obawy oddawac Micrusa w rece mistrza
zanim mistrza skojarzylem z tym tematem minely dwie godziny od odebrania auta z warsztatu (stojac pod warsztatem rzucil mi sie w oczy stary bus z napisaem "Otulakowski serwis" ) a w domu pokojarzylem fakty z tym tematem
juz na samym poczatku przy oddawaniu autka zrobil na mnie i dziewczynie niemile wrazenie poniewaz wysmial kartke na ktorej bylo spisane co ma sprawdzic i ewentualnie naprawic
zjechal od najgorszych olej jaki przywiezlismy do wymiany w automacie powiem tylko ze to byl CASTROL TRANSMAX Z polecany jako jeden z niewielu do automatow w Galancie oraz do Micry (opinie zaciagniete z forum Nissana oraz dane olejow stosowanych w NCVT z programu Autodata) . mistrz stwierdzil ze to jest olej mineralny na bazie syntetyku (pomyslalem sobie tzn sie ze co to za olej hehe ale nie ciagnalem tematu ) .
dzis wymadrzal sie
-ze wine za przepalaona zarowke na desce rozdzielczej ponosi instalacja gazowa ciekawe jak do tego doszedl
-ze instalacje elektryczne w japonczykach sa wyliczone na 10 lat uzytkowania nie wiecej pozniej kable sie przepalaja itd itp
-ze Galanty maja w wiekszosci skrzynie automatyczne
-ze kopulka w Micrze jest do wymiany bo skacza po niej 3cm iskry nie dziwie sie skoro myli silnik woda
-ze na forach pisza sami idioci ktorzy nic a nic nie znaja sie na samochodach na co zona ponownie ochoczo poparla mistrza
ogolnie mistrz jest tak zachwycony soba i wydaje mu sie ze pozjadal wszystkie rozumy ze to wrecz niewyobrazalne
mam nadzieje ze ze ten rozrzad ktory zrobil bedzie chodzil jak nalezy i reszta rowniez
ale wiecej samochodu tam nie odstawimy i nikomu nie polecam
Redlucas - 04-07-2009, 20:31
Nie mogłem się powstrzymać.
cuuube napisał/a: | -ze wine za przepalaona zarowke na desce rozdzielczej ponosi instalacja gazowa ciekawe jak do tego doszedl |
Jasnowidz.
cuuube napisał/a: | -ze instalacje elektryczne w japonczykach sa wyliczone na 10 lat uzytkowania nie wiecej pozniej kable sie przepalaja itd itp |
No to moja instalacja nie powinna już działać. W zasadzie to już 12 letnie powinno teraz chodzić według niego chyba na korbkę. No bo mam/powinienem mieć poprzepalane kable.
cuuube napisał/a: | -ze Galanty maja w wiekszosci skrzynie automatyczne |
Od bólu można się z tym zgodzić. Wszak większość galów w ofertach internetowych to właśnie automaty. Ale tak czy siak... Kolumb z niego, Amerykę odkrył.
cuuube napisał/a: | -ze na forach pisza sami idioci ktorzy nic a nic nie znaja sie na samochodach na co zona ponownie ochoczo poparla mistrza |
Grunt, że jego żona się zna na samochodach.
Cuube... ja bym tak dla świętej pewności jednak wszystko posprawdzał. Chociaż "miszczu" ma taką renomę. Ze szczególnym uwzględnieniem wszelkich części, które mógł wymienić z "nowszych" na "starsze". Tj. z wadliwych na... jeszcze bardziej wadliwe.
Anonymous - 05-07-2009, 11:24
Redlucas napisał/a: | ja bym tak dla świętej pewności jednak wszystko posprawdzał. Chociaż "miszczu" ma taką renomę. Ze szczególnym uwzględnieniem wszelkich części, które mógł wymienić z "nowszych" na "starsze". Tj. z wadliwych na... jeszcze bardziej wadliwe. | sprawdzalem...
-jazda testowa (moja osobista) wykazala ze auto po puszczeniu hamulca nie rusza samo jak to maja automaty i jak bylo z tym wczesniej przed 'naprawa' myslalem ze to wina zbyt mocno naciagnietego recznego ale po podniesieniu auta na lewerku stwierdzielm ze kola obracaja sie swobodnie(idzie krecic jednym palcem) wiec to cos innego wczoraj uslyszalem stwierdzenie mistrza ze to wina kopułki do ktorej wymiany upieral sie juz wczesniej . jutro pojade do elektroservisu Michalski na Madziarska w Poznaniu zeby ja zbadali oraz na stacje diagnostyczna na test oporow toczenia i hamulcow...
-mistrz tak dokrecil swiece zaplonowe ze polamalem taki tradycyjny klucz do ich odkrecania omal chyba nie pozrywal gwintow . nawet jesli mialy byc dokrecone mocniej niz ja je wkrecilem przy wymianie to powinien to zrobic kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem...
- chcialbym sprawdzic jeszcze czesci rozrzadu ale ten przestal halasowac narazie wiec powiedzmy ze jest ok
jutro jedziemy do niego na sprawdzenie to go zapytam o to dlaczego auto - kola trzymaja sie jakby pazurami asfaltu i fura nie chce ruszyc a chodzi rowno na obrotach co wyklucza kopulke
|
|
|