koszmarek - 05-09-2011, 20:56 Łolaboga jak mnie dawno nie było ! Ale wiecie jak to jest.. przeprowadzki, praca, zajmowanie się kotem, a w życiu turbozłomka się dzieje! Najpierw przeżył wożenie płytek, terakoty, gresów, paczuszek, pierdółek ważących.. duuużo.. i dał radę ! I pokochał swoje nowe miejsce garażowe, oj tak... Zlot był jak każdy wie i złomek nie byłby sobą gdyby coś mu się nie spsuło na złość obrzydliwą.. No bo jak wszystko wychuchane, wypucowane, deska flokowana wyczyszczona to BACH! Uszczeleczkę pod głowicą wydmuchał, a co mu tam ! Wyjazd na zlot w piątek, dmuchanie nastąpiło we wtorek... I powiem Wam jedno- jak mnie złomek wkurzał i wkurza, tak nigdy jeszcze aż tak źle nie było ! No i kombinowanie: czym? z kim? a może wcale ? ale dzięki pomocy (i marudzeniu) szefa Marka- się udało i galante dojechał na zlot cało i zdrowo (co z tego że przez 84km był korek prawda? i spalił jakieś 17L? ), ba nawet wrócił. Ale miło było popatrzeć na miny ludzi, którzy się na złomka krzywili, a jak maska się otwierała to wyglądali o tak ->  
No i stwierdzilim, że w najbliższych planach malowanko będzie (czy też uważacie, że na pewno nigdy nie było różowego galanta E33 w żółte kfiatuszki?)i felusie ładne może... Ja wiem czemu Złomek nam takie psikusy płata, ale głośno nie powiem bo Hubert mi paska wlepi 
A w ogóle chwaliłam się, że mój Maretzky zmienił pracę? na poTURBOwanych?  Przynajmniej może bez stresu pracować i ma blisko do domu 
Hubeeert - 05-09-2011, 21:20 Ma takie przyzwyczajenie - dmucha uszczelki aż miło. Spalanie bardzo umiarkowane powiedziałbym - Schrottek pali 15.4 /100 po mieście więc przestałem zalewać go do pełna żeby mnie nie wkurzał. Hubeeert - 05-09-2011, 21:21
Wszyc - 05-09-2011, 21:28 Tego paskudnego wgniota na dachu przy tylnym słupku też musicie się pozbyć  A Hubert nie wiedziałem że taki nerwowy jesteś
Hubeeert - 05-09-2011, 21:32 Wszyc ujmę to najdelikatniej jak potrafię. Wydałem na Galanta tuz przed Świętami ponad 2000PLN a on wydmuchał uszczelkę. Wg Marka miało to kosztować co najmniej 1500 PLN i to przed zdjęciem głowicy, po było podobno jeszcze tragiczniej więc straciłem cierpliwość do tego zakichanego złoma i potraktowałem go jak na to zasługiwał. Po czym zamiast kupować silnik za 2500 kupiłem Schrottka w tej cenie i go użytkuję. Nie mam ochoty o tym rozmawiać, więc jeżeli chcesz to gadaj sobie o mojej nerwowości ale nie na Forum. Wszyc - 05-09-2011, 21:36 ok ok sorki tak na wesoło tylko chciałem wspomnieć tą akcje, nie dziwie Ci się w sumie... ale nie wiedziałem że drażliwy temat przepraszam
koszmarek - 05-09-2011, 21:45 się przeszpachluje i będzie cacy
Marek niech zatka uszy ;P Marcin-Krak - 05-09-2011, 21:46 To ja dla rozluźnienia
Ciotka - Ty nie wiesz - ale pod Twą nieobecność, ale za zgodą Marka - macałem
Powiem Ci, że wypas macie
koszmarek - 05-09-2011, 21:48
no nie masz czego macać HĘ?
Hubeeert - 05-09-2011, 21:51 Nie jest drazliwy, ale nie chce do tego wracać tym bardziej, że jak to zrobiłem to jeszcze był to mój samochód i mogłem go nawet całego rozwalić gdybym miał na to ochotę. Marcin-Krak - 05-09-2011, 21:53
Wszyscy chodzili i oglądali te Miśki - ja to miałem 2 cele z nimi związanymi będąc na zlocie: - przejechać się fajnym Miśkiem w kolumnie - dzięki Swinksowi się to udało
i pomacać Waszą deskę - bo mi się podobywuje patent
Zresztą u Swinksa też jest całkiem całkiem w środku - tak niebiesko
koszmarek - 05-09-2011, 22:01 dobra, wybaczę
Jogurt - 05-09-2011, 22:29
Misiek :) - 05-09-2011, 23:06 Ja potwierdzę, że deska jest ok
Tylko boczki wyglądają jak nie od pary... ale już nie marudzę.
http://www.youtube.com/watch?v=VXjiP17nQpE koszmarek, Auto jest jak kobieta. Bywa zazdrosne, czasem ma chumorki, ale potrafi się odwdzięczyć za włożony czas i pieniądz. Marcin-Krak - 05-09-2011, 23:20
Nie Nie tylko w taxi sławnej jest niebiesko
|
||||||||||||||||||||||
