BeNeK - 26-04-2013, 19:48 Jedną felgę trzeba było oddać do prostowania bo miała lekkie bicie 
Ci ciekawe seryjne koło zapasowe ma wymiary 215/55/16 , teraz już nie wiem co powinno być na oryginalny alufelgach  Kupiliśmy ją na oponach właśnie 215 ...
Do tego C5 dostał pełny serwisy klimy -nabijanie , odgrzybianie i spawanie jednego przewodu bo puszczał 
BeNeK - 11-05-2013, 17:38 Dobra Pany , nadchodzi czas na zmiany . Na wstępie mówię że nie sprzedajemy czarnuli tylko chcemy kupić jej siostrzyczkę lub braciszka 
Co możecie polecić , może wiecie cos o awaryjności kosztach eksploatacji ? Są następujące warianty : 1.Audi a8 d3 3.0Tdi 
2.BMW 730D e65 
3.Lexus gs300 _Sports_Luxury_sedan_01.jpg)
4.Volvo s80 d5 
Wiecie cos o tych furmankach ? Najbardziej skłaniamy się ku a8 tylko nie z silnikiem v8 Tdi bo na pewno jest dużooo droższy w serwisowaniu od popularnej 3.0Tdi . Może ktoś wie cos więcej o którymś z w/w samochodów ? Ma być w miarę dynamicznie , prestiżowo no i koszta eksploatacji mają byś znośne . zimakul - 12-05-2013, 09:51 Lexus  Nie trąci wioską jak reszta Jakość auta jak w niewielu ostatnio wyjątkowo dobra. Niskie spalanie.
Bartekkita - 13-05-2013, 12:17 gdzieś zasłyszałem, że 3.0 TDI również trapią typowe problemy disela. Nie podpisuje się pod tym, ale poszperaj i sprawdź sobie
Fragu - 13-05-2013, 12:46 Z tego co wiem 3.0 TDI - problemy z rozrządem na łańcuchu. Bartekkita - 13-05-2013, 15:14 BeNek moglbys powiedzieć, bo widze, ze masz stycznosc z pierwsza i druga C5 czy jest roznica w prowadzeniu? Obecnie szukam auta dla mojej rodzicielki, kiedys jezdzila chwile stara c5 na hydro-pneumatycznym i mimo, ze lubi twarde samochody to byla zachwycona. Ostatnio ogladalismy takiego jak Twoj i wydal jej sie zdecydowanie za miekki. BeNeK - 13-05-2013, 20:17 Pod pokrywą silnika na boczny plastiku jest napisane jakie to model Zawieszenia np. Hydroactive III lub II Różnica w twardości mogła wynikać z rozmiaru opon luz zużycai zawieszenia , lecz wymiana gruszek nie jest kosztowana i może zrobić ją każdy początkujący "samochodziarz" Może któraś z nich miała np. dodatkowo funkcje zawieszenia sport ? Przycisk pomiędzy opuszczaniem a podnoszeniem zawieszenia .
Jeśli chodzi o nasze c5 to różnicy w twardości zawieszenia moja dupa nie odczuwa
Czytając o wszystkich wyżej wymieniowych samochodach zostaje tylko jako auto niezawoden lex gs300 lub ewentualnie c6 chociaż nie było jej wyżej . Bartekkita - 13-05-2013, 21:15
tamten starszy nie miał przycisku sport ten nowszy już tak. Z zawieszeniem i oponami na pierwszy rzut oka było ok, jak i całe auto. Może nie chodzi o samą twardość tylko sposób jak się go prowadzi. No cóż tamtego mieliśmy dawno, ja wtedy nawet do jeżdżenia jeszcze się nie rwałem, a rodzicielce mogło się coś już pomieszać + fakt, że do Cytrynki przesiadła się z wcześniej testowanego OUTBACK'a. Co do wyboru też cicho kibicuje Lexsusowi, choć to klasa niżej niż A8 i BMW 7, bo przecież jest jeszcze LS
Picakus - 14-05-2013, 13:52 Ja również jestem za Lexusem
BeNeK - 27-06-2013, 10:20 Ostatnio wymienione zostało przednie prawe łożysko oraz oba łączniki stabilizatora - prawy i lewy . Teraz trochę z problemów : -Pilot szwankuje i działa kiedy mu się zachcę , po wizycie u szpeca wiadomo ze poszedł jakiś tam moduł i wypadało by go wymienić . Dziś byłem w ASO i u nich to koszt 500zł :/ Może warto kupić inny używany pilot ? Co sądzicie ? -Szwankuje już od dawna otwieranie szyb , diagnoza zepsuty przekaźnik . JA chcę zamknąć szybę a ona się otwiera  Wystarczy kupić tą część gdzie są przyciski do otwierania szyb(ten prostokątny plastik z przełącznikami) czy jest gdzieś w innym miejscu w drzwiach moduł odpowiedzialny za to ?
BeNeK - 05-08-2013, 19:48 Prawy przegub trzeba było wymienić i za razem zbliżają się wymiany oleju i filtrów . Filtr kabinowy oczywiście z Aktywnym wunglem
No i dla bezpieczeństwa silnika i wtrysków ostatnio lejemy tylko ultimate'a . I bezawaryjnie śmiga . Pękło 50.000Tys km w naszych rękach
cns80 - 06-08-2013, 12:01 http://m.onet.pl/moto/raporty,6r9v0 Widzę że nic się nie zmienia. Chyba masz rodzynka
BeNeK - 06-08-2013, 14:52 To samo co z AR Derpin 'a , zaprzeczenie stereotypom i potwierdzenie zasady " Jak dbasz tak masz "
BeNeK - 17-03-2014, 17:55 Obecnie na liczniku mamy najechane już 250.000 2tygodnie temu został wymieniony olej wraz z filtrem (oczywiście OEM) , uprany filtr powietrza i nasączony olejkiem . Dodatkowo został wymieniony wąż doprowadzający olej do turbosprężarki bo stary delikatnie przeciekał oraz został wymieniony przewód hamulcowy i czujnik ciśnienia w prawy przednim kole na nówkę Denso. Co ciekawe , nigdzie indziej niż w salonie Citroena nie chcieli mi wgrać czujnika ciśnienia opony .... Dziś natomiast cytryna została odstawiona na regenerację belki ponieważ tylne zawieszenie trochę się tłukło . Zostaną także sprawdzone wszystkie gruszki(sfery hydrauliczne) . Jako że ostatnio c5 czekał długa trasa a oderwała się okładzina klocka zostały na szybko wymienione klocki na ABE(obecnie 4k przebiegu) , ale że dla mnie takie klocki to nie klocki więc już zamówione są nowe ATE i zostaną wymienione jak najszybciej bo hamowanie na tych ABE to jakaś tragedia ... No i może pomaluję jej ładnie zaciski na chyba jedyny słuszny kolor czyli srebrny co by trochę lepiej to wyglądało .
Poza tym czarnula jeździ bezawaryjnie i bez żadnych niespodzianek A nie sory ... wymieniłem ostatnio panel sterowania wszystkimi szybami od strony kierowcy no i chyba powoli kończy się jeden xenon bo zaczyna świecić na jakby różowo , co polecacie kupić ? Wymienia się od razu 2 sztuki żarników i można wybrać sobię barwę ? Jakie będą najlepsze , ktoś może polecić coś sprawdzonego ?
EDIT. Cytryna wróciła cała i szczęśliwa do domciu . Nareszcie tylne zawieszenie ucichło jedynie coś w tylnych drzwiach jeszcze lata i trzeba tam zajrzeć na dniach Szybko uwinęli się z regeneracja belki . O 9 rano odstawiliśmy samochód i przed chwilą odebraliśmy , i tylko 6 m-cy gwarancji ...
No i przebieg na dzień 17.03.2014 . w naszych rękach już 28 m-cy i zrobiliśmy nią 65.000 kilometrów co daje około 2500km miesięcznie
inferno - 27-03-2014, 17:56 Od kilku lat się tutaj nie udzielałem, ominąłem wiele zlotów, a dziś jakoś zrobiło mi się sentymentalnie i postanowiłem nieco ożywić konto. W międzyczasie dorobiłem się potomka (córka akurat wczoraj obchodziła swoje 2 urodziny ) i od czasu swoich Galantów, a później S80 miałem z kilkadziesiąt innych furek (ale Miśkiem - Colt CJ0'97 nadal od czasu do czasu śmigam, żona jeździ nim na codzień ), w tym Citroena C5 z 2008 r. w wersji kombi (też czarny nawiasem mówiąc), więc to co prawda już nowsza kasta, niż komentowany egzemplarz, ale silnik chyba ten sam. Ogólnie rzecz biorąc samochód bardzo ładny, ekonomiczny (średnie spalanie w cyklu mieszanym - większość trasa - nie przekroczyło u mnie 6 litrów/100 km), świetnie wyposażony (szczególnie podobał mi się bajer w postaci systemu doświetlania poboczy, który aktywował się przy skręcie kół i który można było dowolnie aktywować/deaktywować), nawet wygodny (choć miałem wygodniejsze samochody), ale...mój egzemplarz miał jakiś problem z silnikiem (prawdopodobnie, bo pomimo kilku wizyt w dwóch różnych i nieprzypadkowych serwisach nie udało się zdiagnozować problemu, bo opcje były dwie, albo turbina albo coś tam jeszcze - dziś już nie pamiętam, a nie chcę strzelać - wiem, że trzeba było odkręcać wtryskiwacze, a ponieważ miały kontakt z wodą istniało ryzyko, że po próbie ich ruszania zajdzie potrzeba ich wymiany, więc po prostu nie robiłem z tym nic. Turbiny również nie wyciągałem obawiając się, że będzie to niepotrzebna robota i dodatkowe koszty), objawy były typowe dla problemów z półosią - czyli charakterystyczne drgania/dygotania, ale okazało się, że półosie były przez poprzedniego właściciela zmieniane (najwyraźniej też nie udało mu się ustalić przyczyny problemu), ja dla pewności wysłałem je jeszcze na sprawdzenie (i było OK). Summa summarum nauczyłem się jeździć w sposób, dzięki któremu opisywane objawy niemal nie występowały (delikatne obchodzenie się z gazem powyżej 3 biegu, na niższych biegach tego dygotania właściwie nie było). Poza wyżej opisanym, zagadkowym problemem nie było innych.
Co do pytań o "rodzeństwo dla "cytryny", też słyszałem, że te Audi nie są zbyt udaną konstrukcją. Lexusa miałem, ale LS 400 (kupiłem go od gościa, który miał drugiego Lexusa - GS300 właśnie) i uważam, że to świetny samochód (pomimo tego, że dałem za niego...2,2 tys. zł - naprawdę ), więc skoro gość wybrał z tych dwóch GS 300 to może coś jest na rzeczy (choć mnie akurat GS 300 niezbyt się podoba). Co do Volvo - miałem dwie S80, ale w benzynie 2,4 i jeszcze sprzed kooperacji z chińczykami (i te polecam z czystym sumieniem), ale obserwując spadek wartości tych późniejszych wersji - pomimo sentymentu do marki - mam mieszane odczucia, bo skądś ona się brać musi (pamiętam jak mój ówczesny szef w 2008 r. - inspirowany zresztą przeze mnie zakupem mojej pierwszej S80, kupił sobie nową w salonie za ok. 300 tys. zł. - dziś stoją prawie 10 razy mniej, a upłynęło przecież ledwie kilka lat).
O BMW natomiast mam wyrobione zdanie (miałem kilka różnych modeli i żaden nie zagrzał u mnie długo miejsca). Rozwinięcie skrótu jako Będziesz Miał Wydatki uważam za całkowicie uzasadnione. |
||||||||
