Dom/garaż/ogród - Ogródki przydomowe
maniax86 - 13-06-2013, 09:54
| Cytat: | Co do "chinoli" to sam kupiłem ichniejszą piłę łańcuchową, do ścięcia wiśni czy pozbawienia babci orzecha się nadaje ale do lasu bym tego na pewno nie zabrał. Chociaż mam kolegę który kosy chińskie ora i sobie je chwali, z taką różnicą, że on lubi w nich grzebać, wymieniać tanie tłoki i cylindry oraz inne oryginalne części z chin.
_________________ |
Ja 4 lata temu zainwestowałem w porządny sprzęt. Też się zastanawiałem czy kupować byle co najtańsze z marketów czy skusić się na konkrety. Rezultat był taki że kupiłem kosę spalinową stihl oraz do tego piłe. Fakt wyszło mnie to razem 2500 zł ale od 4 lat jak to się mówi "tylko leję i wszystko chodzi" Uraz do chinoli mam dlatego że mój wujek co mieszka dwa domy dalej kupuje właśnie takie najtańsze byle co.... efektem czego jak tylko kończy mu się gwarancja to sprzęt siada i leci kupić kolejny badziew bo koszty naprawy zazwyczaj przewyższają wartość urządzenia. Ale jak kto woli.... ja jak na razie ze stihla jestem w 100% zadowolony
Marcino - 14-06-2013, 14:42
Zastanawiam sie, jak wyjade na urlop na 2 tyg, kto bedzie mój ogrógek podlewał?
Czy dało by się jakiś system sklecić? Coś na wyłączniku czasowym który bedzie podawał wodę a co w razie jak deszcz będzi padał. Da sie cię coś na szybkiego niewielkim kosztem zrobić wykorzystując zwykłe zraszacze jak np do trawy?
gulgulq - 14-06-2013, 18:35
może jakiś czujnik deszczu plus czasówka do pompy ??
Krzyzak - 17-06-2013, 10:55
http://allegro.pl/nowosc-...3317109765.html
planuję kupić takie cosik, bo mi się czarnoziem zaczyna kończyć
jakieś uwagi?
gulgulq - 17-06-2013, 12:02
ciekawe ile trwa tak na prawdę kompostowanie trawy po koszeniu ??
u mnie zbiera się trawa z 3 działek i leży sobie po prostu na kupie - ale deszcz w to pada i to co na spodzie to gnije, robi się gnojówka i smród
Krzyzak - 17-06-2013, 13:16
no właśnie - czekam na uwagi praktyków
w sumie też mogę klapę otworzyć i dać deszczowi (tu drama, bo od tygodni padało u nas może z 2x) popadać
jeszcze zamierzam posypać tymi bakteryjkami do kompostowania
maniax86 - 17-06-2013, 13:22
Krzyzak, posypać byś musiał to na pewno tym czymś do kompostników.... no i kwestia czy ci takie coś wystarczy na cały sezon praktycznie....
Marcino - 17-06-2013, 15:57
U mnie w drewnianym otwartym robi sie masa, taki obornik, nic nie daje zadnych dosypek, nie ma szans zeby dostać czarnoziem bez dosypywania środków. Moja siaostra po 2 latach ma dalej mase czyli obornik. Zresztą ja to wszytko na jesien przekopuje i w ziemi sie samo przerobi jak trzeba a jak warzywa rosną.
Może jak by na sucho składował to bedzie próchnica, ale to sie jakby wg mnie wypali:)
A cena za to plastikowe super. Powinno sie nadać. Może sobie sam sprawie takie eleganckie, tylko jak to wybierac gdy sie od dołu nie bedzie sypać:P
Iron.Falcon - 17-06-2013, 16:04
| Marcino napisał/a: | | Zastanawiam sie, jak wyjade na urlop na 2 tyg, kto bedzie mój ogrógek podlewał? |
ja to sobie takiego krasnala zmajstrowałem...
Nikoś - 17-06-2013, 20:08
Z samej trawy raczej nić oprócz smrodu nie będzie. Najlepiej jeśli zmieszasz to z ziemia i zmieloną korą, a trawa najlepiej jak jest zmielona przez kosiarkę. Wtedy mieszasz to z kompostownikiem tak aby nie było warstw tylko jednolita mieszanka. Wtedy wszystko będzie git. Tylko wszystko potrzebuje czasu. Jak dla mnie to tylko strata kasy
Marcino - 17-06-2013, 21:40
Ja daje jak idzie trawa + czasami coś zielonego co obcinam z warzyw i mam piękny obornik ( czyli gnój) na jesień, A trawa czasem smierdzi jak sie własnie przegrzewa i zaparza w środku. Teraz nie sypie nawozu to i nie kosze za często. A poztym susza jak Darek pisał u nas taka że hej,
Iron.... no móje krasnalki jadą ze mna. A mała nawet nie da truskawą sie porządnie zaczerwienić tylko codzzienie z miseczką chodzimy zrywać:)
Krzyzak - 18-06-2013, 07:36
zamierzam kupić 2 szt. takiego czegoś - 1600 litrów powinno wystarczyć na min. sezon
i oczywiście umieścić tak, żeby nie odczuwać zapachów
w rodzinie mają kompostownik, ale nie pamiętam jaki - po 2 latach mają czystą próchnicę
jaca71 - 19-06-2013, 05:30
| Marcino napisał/a: | | U mnie w drewnianym otwartym robi sie masa, taki obornik, nic nie daje zadnych dosypek, nie ma szans zeby dostać czarnoziem bez dosypywania środków. Moja siaostra po 2 latach ma dalej mase czyli obornik. Zresztą ja to wszytko na jesien przekopuje i w ziemi sie samo przerobi jak trzeba a jak warzywa rosną. |
U mnie w drewnianym (jak już opisywałem 1mx1mx1mx2komory) jak na razie od wiosny robi się... gnojowica Ale to z mojego lenistwa. Po ostatnich miesięcznych deszczach powinno się tą masę przerzucić celem napowietrzenia coby nie zachodziły procesy gnilne Za to gdy słońce świeci pasuje przelewać wodą. Drugi problem skąd się bierze gnojowica to kompostownik na słońcu zamiast w cieniu - u mnie na razie największe drzewo ma aż 2,30m. Coby nie waliło za mocno to można po każdym wrzucie koszonej trawy przesypać cienka warstwą ziemi...
Co do tych plastikowych cudów... już kiedyś pisałem na żadnym forum ogrodniczym nie spotkałem się z polecaniem tego wynalazku, raczej wszyscy odradzają wychwalając naturalne kompostowanie czyli pryzma lub drewniana przewiewna skrzynia.
Tomek - 19-06-2013, 08:25
| Iron.Falcon napisał/a: | ja to sobie takiego krasnala zmajstrowałem... |
Krasnal podlewa w pełnym słońcu ?
| jaca71 napisał/a: |
Co do tych plastikowych cudów... już kiedyś pisałem na żadnym forum ogrodniczym nie spotkałem się z polecaniem tego wynalazku, raczej wszyscy odradzają wychwalając naturalne kompostowanie czyli pryzma lub drewniana przewiewna skrzynia. |
wszystkie te cudoplastiki przerabiają na zasadzie gnilnej i de facto na dłuższą metę nie da się tego uniknąć
i nie da się tego kompostem nazwać
Iron.Falcon - 19-06-2013, 08:30
| tomek84 napisał/a: | | Krasnal podlewa w pełnym słońcu ? | tu na zdjęciu podlewał studnie - znaczy się uzupełniaj w niej wodę
|
|
|